Indiana Dżons i Nowa Krucjata – SPOILERY!!!
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Filmy, filmy, filmy › Indiana Dżons i Nowa Krucjata – SPOILERY!!!
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
17 maja 2008 o 15:52 #1375MIKETParticipant
ok bilecik juz jest, jak nadejdzie dzien "D", godzina "H" to ukradkiem dołacze do reszty zakazano planeciarzy…za pozwoleniem 😉
17 maja 2008 o 18:05 #1378RaiderParticipantW środę w Kinepolis, chyba cały środek sali to ludzie, którzy się otarli o ZK 😉
17 maja 2008 o 20:10 #1381KrustyMemberKinepolis Poznań mówicie może się skusze ale nadal mam duże ale do filmu.
17 maja 2008 o 20:17 #1383MIKETParticipantjakie ale?
ja sie przyznam ze wielkim fanem indjego nie bylem, ale z checia obejrze to co przygotował spielberg tym razem…17 maja 2008 o 21:14 #1387KrustyMemberDenny trailer, spielberg i lucas dawno nie zrobili nic fajnego razem i osobno, ford ledwie sie rusza, chodząca żenada od transformers… fajna może być blanchett i ruscy.
18 maja 2008 o 16:57 #1396SasquatchMemberpierwsza polska recka http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=45877
spojler sa
19 maja 2008 o 15:41 #1401KrustyMemberKolejna recenzja i co by nie mówic ten serwis jest bardzo wiarygodny w skrócie autor jako fan jest bardzo zawiedziony_>[url]http://screenrant.com/archives/review-indiana-jones-and-the-k-1649.html[/url]
19 maja 2008 o 16:09 #1402InterdyktorParticipant…idę w środe do Silver Screen, zobaczymy jak bedzie… Ostatnio panuje dziwna moda, żeby do wszystkiego podchodzic na nie… Jakby co to nawet dla muzyki Williamsa warto isć… Pozatym kto normaln przejmuje sie recenzjami ja się pytam(No te z ZP jeszcze są w miare normalne)… Pseudo krytycy co po nocach oglądają dzieła Bergmana, Daliego i Langa… Film ma się podobać widzowi… Pzoatym krytycy mogą naskoczyć nowemu Indianie, i tak zarobi na siebie…
BTW-czemu wszyscy Szyję LeBłufa kojarzą przede wszystkim z Transformers… Ja go najlepiej zapamiętałęm z Constanitna…
Hehehe, a o to prawdziwe powody dlaczego nowy Indiana może nie wyjść, hehehe… [url]http://img379.imageshack.us/img379/7351/madindy2hf3.jpg[/url]
19 maja 2008 o 16:16 #1403garindanMember"Pseudo krytycy co po nocach oglądają dzieła Bergmana, Daliego i Langa…" – takie zdanie moze wypowiedziec tylko jakis kompletny idiota.
19 maja 2008 o 16:28 #1404InterdyktorParticipantCzemu idiota?
Pewnie myślisz, że uważam dziełą tych panów za nie udane czy coś-otóż nie, cenie sobie ich filmografie, i lubie ich filmy. Chodzi mi natmoiast o to, że tacy krytycy nie rozumieją filmów wymienionych twórców, i źle podchodzą do kina jako całokształtu-dla nich filmy które nie niosą jakiś specjalnie głębszych treści życiowych są złe… A kino ma też bawić, a nie tylko dawać do myślenia, czy zachwycać artystycznie… Oni są antagonistycznie nastawieni do blockbusterów, i choćby im się film mega komercyjny spodobał, i tak zjadą film w recenzji, bo tak fajnie jest, nie wypada komerchy lubić…
19 maja 2008 o 17:44 #1405garindanMemberAaaa! Takie buty! W takim razie okazuje się, że i inteligentny człowiek może wygłosić podobną opinię 😉
20 maja 2008 o 20:14 #1417MIKETParticipant[quote][b]Interdyktor napisał/a:[/b]
Czemu idiota?Pewnie myślisz, że uważam dziełą tych panów za nie udane czy coś-otóż nie, cenie sobie ich filmografie, i lubie ich filmy. Chodzi mi natmoiast o to, że tacy krytycy nie rozumieją filmów wymienionych twórców, i źle podchodzą do kina jako całokształtu-dla nich filmy które nie niosą jakiś specjalnie głębszych treści życiowych są złe… A kino ma też bawić, a nie tylko dawać do myślenia, czy zachwycać artystycznie… Oni są antagonistycznie nastawieni do blockbusterów, i choćby im się film mega komercyjny spodobał, i tak zjadą film w recenzji, bo tak fajnie jest, nie wypada komerchy lubić…[/quote]
Zgadzam się! I pozwole sobie dodac iż czasami idzie to w druga stronę – w filmie który – ma sie wrazenie – został jakby nakręcony na siłę, gdzie fabuła jest tragiczna, na siłę doszukuja sie wielkich głębi (o które rzekomo chodziło twórcy), i wywyzszaja dzieło ponad rewelacyjne inne dzieła, podczas gdy film nie reprezentuje sobą zbyt wiele, i jest suma sumarum po prostu marnotrawstwem pieniędzy i czasu widza.
21 maja 2008 o 21:15 #1425garindanMemberTaaaa. Wrocilem z kina. Co za porazka. A ja myslalem ze Ostatnia Krucjata byla slabym filmem! To byl majstersztyk i arcydzielo przy tym nudnym szajsie bez fabyly ale za to z zakonczeniem z dupy.
21 maja 2008 o 21:24 #1427SasquatchMembertyle lat czekania nadaremnie… normalnie plakac sie chce… serio
21 maja 2008 o 21:48 #1429InterdyktorParticipant…nawet mi się podobało. Pościg fajny, muza klimacik akcyjka. Dużo nawiązań, krzyk Wilhelma u nerda w bibliotece okej. Świetnie się bawiłem. Nie uznaje tego za mistrzostwo, na razie okej. Ocho, wchodzą do świątyni, na razie porządny film przygo…tfu! WTF! No żesz do k…y nędzy! Ta końcówka! To, to coś zepsuło mi cały film! No żesz, jak mogli zrobić coś takiego? Ten kosmita! No ja nie wiem, kto do tego dopuścił! Wszysycy ludzie wychodzący z kina mówili, że końcówka jest do dupy… Brak było tej magi, tych niedopowiedzeń-pokazali wszystko wprost, brak było tego czegoś… Jeżeli tak zrobili 4, to niech się za 5 nie zabierają…
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.