Prometeusz, albo Obcy jako genialna Satyra
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Filmy, filmy, filmy › Prometeusz, albo Obcy jako genialna Satyra
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
2 czerwca 2012 o 15:30 #5543Peter BlauMember
Koszerna streszcza wrażenia po pierwszych pokazach http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114438,11847693,_Pogmatwany____zawily___ale_jak_sie_go_oglada__Pierwsze.html.
Ja tu jednak nie o samym filmie, tylko zastanawia mnie jedno zdanie – "Brakuje mu tego zabójczego ciosu 'Obcego': jego satyrycznego geniuszu i mocnego, racjonalistycznego ataku na ludzkie czyny i winę". Ja Obcego widziałem już parę razy i przyznam, że jestem nieco skonfundowany. Czy to ja tak nieuważnie oglądam filmy czy ktoś tu mnoży byty ponad potrzebę?
2 czerwca 2012 o 21:49 #5544RedParticipantPo takich wydumanych opiniach stwierdzam, że z oceną wstrzymam się do zobaczenia filmu: na sucho, bez fanbojstwa i oczekiwań. Swoją drogą Ridley ma niezła żonkę, jak na jego wiek ;].
3 czerwca 2012 o 09:50 #5545BezelParticipantUWAGA! MEGA SPOJLER W RYJ!
Nowa (wczesna?) forma obcego:
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/515/06b2d36386ae06orig.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/194/06b2d4523f6be4orig.jpg/[/url]
3 czerwca 2012 o 15:32 #5547GodfuckerMemberKozak! 😀
3 czerwca 2012 o 17:36 #5548smutnyMemberCoś głowa obcego straciła na swojej penisoidalności.
3 czerwca 2012 o 17:49 #5549BezelParticipantTu macie większy obrazek (oglądać na własną odpowiedzialność) – IMHO uzębienie typowo ludzkie:
[url]http://i46.tinypic.com/5ts0ig.png[/url]
4 czerwca 2012 o 10:42 #5550GodfuckerMemberGłowa obcego straciła na swojej penisoidalności, bo dopiero w Alienie staje sie prawdziwym kosmicznym kutasem (albo pod koniec "P")!
4 czerwca 2012 o 13:21 #5551BezelParticipantA ja uważam że jest bazowa forma obcego sprzed modyfikacjami genetycznymi SJ/Inżynierów. Przedstawiona na fotce kreatura wygląda na organizm biologicznych niż na biomechanoida. Wskazuje na to różowe organiczne podniebienie.
4 czerwca 2012 o 19:27 #5552BadusParticipantWygląda koko euro spoko.
5 czerwca 2012 o 18:20 #5553BezelParticipantMoje wrażenia z "Prometeusza"
[url]http://img687.imageshack.us/img687/179/whatiwatchedtemplate.jpg[/url]
5 czerwca 2012 o 21:21 #5554BadusParticipantGdzie zaliczyłeś seans?
Nastawiam się na dobry film, fanbojem Aliena nie jestem – będę zadowolony? 🙂6 czerwca 2012 o 06:05 #5555BezelParticipantFilm widziałem w domowym zaciszu. Szczerze mówiąc Prometeusz nie porusza żadnych kwestii zw. z Obcym poza tym że dzieje się w uniwersum Obcego. Prawdę mówiąc fabuła urywa się w dosłownie w połowie i niczego nie wyjaśnia i wiadome jest, że R. Scott nakręci kolejną część Prometeusza. Film tworzy jeszcze większą sieć zagadek i domysłów. Napiszę tak: Prometeusz to taki pseudo-alien: jest statek w kształcie rogalika, są SJ, są stwory co mają zamiast krwi kwas, są kreatury które przypominają xseno, są gwałty oralne, rodzenie ohydnych stworów, ale te wszystkie pomysły już widzieliśmy i reżyser nie zaskoczy nas niczym nowym poza wizerunkiem kosmicznych stworów. Fabularnie i logicznie film nie trzyma się kupy. Ja jako fan obcego jestem zawiedziony. Prometeusz to odgrzewany kotlet – praktycznie ten sam film sprzed 33 lat tylko z lepszymi efektami. Więc jeżeli nie jesteś fanem Obcego (a go widziałeś) nic Cię w tym filmie nie zaskoczy i też nie zadowoli, bo to nie jest horror tylko film SF o misji poszukiwania naszych twórców który z góry była skazana na zagładę, nie przez naszą chciwość, butność i chęć dorównania kosmicznym bogom tylko przez naszą ludzką głupotę (w tym głupotę scenariusza).
6 czerwca 2012 o 09:06 #5556BadusParticipantDzięki za opinię 🙂
To jeszcze tak potroluję trochę – "Avatar" czy "Prometeusz"? 😀6 czerwca 2012 o 10:40 #5557BezelParticipantPrometeusz i Avatar to jest ta sama bajka tyle że jedna ponura a druga ma weselsze zakończenie – coś jak literackie oryginały braci Grimm i ich ugrzecznione Disneyowskie wersje.
Ludzie latają na inne planety- jedni dla poznania nowego świata a tak naprawdę dla surowców, drudzy żeby poznać prawdę o naszym pochodzeniu a tak naprawdę chodziło o sekret życia wiecznego.
Spotkanie z kosmitami zawsze kończy się fiaskiem: w Avatarze przez ludzką chciwość a w Prometeuszu no, jeżeli nie przez głupotę to na własne życzenie.
Tak więc oba filmy są jak bajki- jedna jest o chciwości a druga o ciekawości.Wracając do kinematografii: Cameron mógł sobie pozwolić na infantylny w swoich założeniach film SF o złych i pustogłowych ludziach którzy chcieli eksploatować nową planetę ale im nie wyszło, bo stworzył nowe uniwersum i nic na nim nie ciążyło, to tyle Scott strzelił sobie w stopę robiąc film który dzieje się przed wydarzeniami z Obcego, który posiada tyle wspólnych cech związanych z filmem z 1979 roku, który dzieje się w uniwersum Obcego, ale nie odkrywa genezy całego pomysłu na "8 pasażera" i zagadek (no, poza tym że SJ to nie pan trąbalski tylko łysy koks który stworzył życie na Ziemi). Poważnie? Przez 33 lat Scott-owi nic nowego nie wpadło do głowy poza paleoastronautyką?
6 czerwca 2012 o 16:56 #5558GodfuckerMemberCzyli można obejrzeć dla zabawy, ale szału nie ma?
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.