The Elder Scrolls V: Skyrim

[Bezel]

@Carbon Unit

Konsole nie tyle spłyciły graficznie gry komputerowe i ile zubożały je pod względem konstrukcji, czasu potrzebnego na ich ukończenia oraz wymagań intelektualnych wobec gracza. Dlaczego? Ponieważ gry video stały się DOCHODOWYM rynkiem a wiadomo rynek rządzi się własnymi prawami (vide kinematografia W SZCZEGÓLNOŚCI POLSKA). A rynek gier konsolowych jest bardziej dochodowy niż PC (mniejsze wymagania sprzętowe, łatwość w obsłudze, MASOWOŚĆ itd.) Wymienione przez ciebie gry PC to jedne z pierwszych (tyle że bez U:OL nie było by WoW-a) więc miały łatwiej dlatego właśnie wyznaczały standardy (dorzucę tutaj jeszcze StarCrafta który wręcz stworzył E-SPORT). Poza tym są jeszcze inne czynniki np. społeczno-ekonomiczne: szybsze tempo życia, traktowane graczy jak konsumentów, targi E3, e-sport, społeczności internetowe itd. Kiedyś gry na PC były bardzo drogie a na PSX były jeszcze droższe i musiałeś wybierać pomiędzy tytułami. Teraz gry są tanie jak barszcz dla przykładu moje tytuły z tego miesiąca z Allegro: Metro 2033 – 29,99 zł, Space Marine Warhammer 40k – 49,99 zł, RAGE – 50 zł, Skyrim – 119 zł, Transformers War for Cybertron – 34,99 zł. Wszystkie 4 pierwsze miały premiery w tym roku, z tym że Metro 2033 jest ch*jowe jak beret :D. Komu opłaca się kupować pirata przy takich cenach? Chyba tylko bezrobotnym no-life-om.

[Carbon Unit]

@Bezel
To wszystko wiadome fakty, mówisz całą prawdę, i wcale nie przeczysz też temu, co ja napisałem, ale nie odchodźmy od meritum.
31 lvl, jestem w szkole magii, trochę żałuję, że robię hybrydę, bo od razu chyba wszystko poznam (choć na pewno nie zwiedzę każdej lokacji).
Moje typy na postacie:
full koks, full mag, kradziej (połączony z magiem albo lekko pancerzowym koksem).
Póki co nie wiem czy dam radę rozwinąć wszystko tak, by władować i w enchanting, i smithing i destruction magic i one-handed itd. itp. a rozwinięcie wszystkich skilli to ładnie zejdzie 😀
P.S. 75 smithing, moge już epic ulepszenia robić i glass armor/weapony :]
P.S.2 Grand Soul z ludzi mi weszło do black soul stone'a za to do Grand Stone'a już nie, toteż problem mam nałapać grand Soule do enchantowania itemów, bo nie wiem z czego nałapać (i żeby dać radę, np. wampira nie jestem wstanie ubić, zarzyna mnie jak prosiaka zaraz po wejściu do jaskini, jak pisałem, hybryda sucks (chyba że na master level w ógóle wszystko sucks 😀 ).

[Bezel]

26 lvl dopiero teraz zabrałem się za magię – na razie jestem full koksem w orkowym pancerzu + dwie bronie jednoręczne i łucznictwo + dwoma perkami na spowolnienie czasu.

Szkoła magii – bardzo fajowe questy i magiczne itemy.

Carbon a konia kupiłeś? Bo mi na razie lepiej się zwiedza Skyrim z buta. 🙂 Kowalstwo – dziwny przeskok z 50 na 70 by robić ebonowe itemy.

[Carbon Unit]

Ja na razie Ebony nie biorę, rud nie znajduję tam gdzie chodzę, a drogie, poza tym Glass mi się podoba 🙂 Na wszystko nie wiem czy perków starczy, a chcę smoczymi łuskami się pobawić, już ze 30 czeka w beczce 😀
Z łuku się fajnie szyje, zwłaszcza jak z Heavy przeszedłem na Light armor, tylko, że bez perków malutki damage, tak tylko żeby zacząć walkę, ale zabawa jest, polowanie na wilki itp. :]
Koniem to jechałem ze 2 razy, pod Winterrun stoi jakiś (taka wnęka z bandytami), potem koń sam wraca w tamto miejsce, nie kupowałem bo chodzę z buta wszędzie, mam jak Ty, a poza tym trzeba kiedyś motyle łapać 😀
67 odkrytych lokacji, 27 wyczyszczonych podziemi. 40k golda w sumie zebrane :D, w kieszeni 5k.

[Carbon Unit]

Wyszedł nowy update 1.2, ale z tego co widziałem lepiej go nie instalować, więcej może popsuć niż naprawić, np. odporności postaci mogą przestać działać czy smoki zaczynają latać tyłem, itp. 😀

[DawnyBywalecAptekaPub]

Kurde, naprawdę Skyrim potrafi pozytywnie zaskakiwać. Tradycyjnie dla mojej własnej osoby wciąż zastanawiam się na jaką klasę postaci się zdecydować. Zaczynałem wojem a następnie rozpocząłem od nowa assassinem. Tym ostatnimgra się naprawdę bardzo przyjemnie, chociaż zdarzają się zabawne sytuacje przy wysokim sneaku (nasz bohater pozostaje w ukryciu pomimo że NPC na nią wpadają; w szczególności w dungeonach). Jedyny minus to fakt że praktycznie nie ma questów przygotowanych pod ewidentnie 'złe' postacie. Nie ma nawet zbytnio możliwości na zagrywki/szantażowanie postaci zlecających questy. Ostatecznie rozstanę się chyba z moim assassinem ponieważ przemieniłem go w wampyra i gra stała się paradoksalnie trudniejsza a to z uwagi na fakt że zdrowie/mana/kondycja nie regenerują się w czasie gdy słońce wisi na nieboskłonie. Oczywiście jest to jaknajbardziej logiczne, fajne i wogóle ponieważ wymusza poruszanie się w nocy. Z drugiej jednakże strony krajobrazy Skyrim są tak pociągające, że bardzo przyjemnie łazi się za dnia. Sam wampiryzm pod względem mechaniki jest typowy dla wszystkich chyba ESów, tzn im rzadziej się pożywiamy, tym potężniejszy nasz bohater acz słońce na każdym poziomie bardziej mu szkodzi.

[Bezel]

31 lvl

Hybryda – kwestia taktyki + otoczenie. Przy-perkowałem łucznictwo i wg mnie jest zdecydowanie opłacalne w połączeniu ze skradaniem. Szyjemy wroga z łuku z odległości i wykończamy go z bliska, magią bądź orężem. Gorzej gdy pojawi się smok mrozu (mi się pojawił losowo na wieży akademii magów i ciężka to była przeprawa gdy skończyły mi się w pewnym momencie elfie strzały).

Możliwości retoryki są żałosne – już F:NV był w tym 100x lepszy. Ni ch*ja nie wiadomo od jakiego poziomu NPC da się przekonywać słownie – klikam opcję dialogową (przekonaj) i i ch*j! :(. W NV przynajmniej pokazywało się od jakiego skilla mogliśmy przekonać NPC (30, 50, 75, 100) do naszych argumentów. Tak jakby retoryka była skillem trzecioplanowym.

Nie mniej jednak oprawa graficzna jest przecudna i stwarza cały klimat gry. 🙂

[Carbon Unit]

Coś temat zdycha to napiszę coś.
Lokacja Muzulf rządzi pierdolnością, po 3 powrotach ze złomem odpuściłem sobie szabrowanie 😀
Postać bardzo pakuje jak się mu perków dodaje, praktycznie cały czas byłem nubem bo rozwijałem wszystko prawie, ale jak wrzuciłem pare skilli w Destruction to nagle smoki się leszcze zrobiły dla mnie, trolle to kilka firebaltów + soul trap + dobicie z dual wielda i greater soul jest. Mam 46 lvl, 156h wygranych według czasu z save'ów, (czas realny pewnie grubo ponad 200), a main questa to tylko niuchnąłem, tzn. odwiedziłem Greybeardów i wziąłem okrzyki od nich :]. Dupę miałem przez chwilę taką, że itów enchantowanych nie kupowałem jak były tanie i cienkie, to teraz muszę kupować ity po 5k jak chce na disenchant, bo same elven w górę i same major i extreme :]
Gra K***A rządzi!! I nie wiem jak to się na 5 giga mieści.

Edit:
Najbardziej hardcoreowa lokacja? Quest związany z wizytą w Azura Shrine, wejście do kamienia, jakby nie Flame Attronach to nie dałoby się tego zrobić, 2 pizdy z fireballa albo chaina i leżałem, a tam 3 Daedry latały i Mag, ale zrobiłem na oba sposoby, najpierw White Star, a potem Black Star wziąłem, zakładam, że ludzików będę mógł łapać, co daje darmowe grand soule :]. Normalnie o grand Soula trudno, jakiś boss w katakumbach tylko daje, ewentualnie Mamut.

Edit2:
Pick lock skill, nie wrzuciłem ani pół perka, tak jak w Obli potrzeba wyczucia, i mastery na 3-4 lockpicki się da otworzyć (no czasem zejdzie 15 :-] bo to jednak nie Obli i na wyczucie nie da się w 100% zrobić, tam ze skillem 1 można było mastera otworzyć 1 piclockiem, tu nie ma szans na to).

Spoiler "skillowy"
P.S. Smithing 91, a już dawno mógłby być 100, metoda prosta, skóry i leather robimy ity i/lub jewelry, tu nie dość że skill to jeszcze kasa, co w połączeniu z enchantowaniem np 2 ręczny skill można kokosy bić. zbieramy iron rudy (żelaza?) + transmute czar = silver, z tego pierścionki różnego rodzaju z ametystami itp. (niestety Bethesda dała dupy albo jestem nubem, bo co transmut iron –> silver to trzeba wyrzucać z silver z plecaka, bo kolejny cast transmuta zmienia silver –> gold a z goldem mniej można zdziałać w jewelry jeśli chodzi o kamyki, po prostu wymaga lepszych, ale też można :] np z jednego gold ingota 2 gold ringi, na to enchanty i jedziemy, smithing można do 100 wbić na jednym posiedzeniu, ale nieco rudy trzeba. To nie WoW więc tak nie robiłem, trzeba trzymać linie fabularną skoro gram w RPGa 😀 Przy okazji jedziemy z enchantingkiem, do tego warto wykupywać lesser, pet i common (bo tanie) soul stony, łapać zwierza w to, smithing, enchant jewelry i spylamy czarownikowi np. Whiterunie i za kase kupujemy znowu soule i karawana jedzie dalej :]

[Bezel]

50 lvl

215 – odkrytych lokacji
110 – splądrowanych lochów
375043 – zebranego złota
96866 – max ilość złota w kielni.

Główny quest zakończony – Alduin ubity (jeżeli nie chcecie sobie psuć zabawy nie idźcie do Sovgardu po 35 lvl-u. Main quest – taki średni, ot najciekawszy part to poszukiwania Prastarego Zwoju (The Elder Scroll) no odwiedzamyi najczadowniejsza lokacja w grze: Czarna Przystań, gdy wszedłem tam po raz pierwszy to zbierałem szczenę z podłogi aż mi się łezka w oku zakręciła, bo przypomniały mi się te wielkie grzyby z Morrowind. Hasałem po CP jak pojebany myśląc czy jest jakiś quest żeby tu ludzi osiedlić LOL!. Po 50 lvl musiałem podnieść poziom trudności na eksperta bo gra stała się zbyt łatwa. Stanąłem po stronie Cesarstwa i latałem tylko w cesarskiej zbroi i hełmie (bo ubijanie Gromowładnych w deadrycznej zbroii było zbyt łatwe nawet na ekspercie).

Najciekawszy quest – moim zdanie ten który rozgrywa się w umyślenie szaleńca (większego WTF nie miałem chyba jeszcze w grach).

Walka – zrezygnowałem z dual wielda na rzecz buławy i tarczy i okazało się że jest to strzał w 10! Teraz mogę jak niejaki pan Rojo krzyczeć do monitora: TARCZA SZMATO! gdy odpycham przeciwnika blokiem z tarczy. LOL! Łucznictwo – jako że strzały nic nie ważą – zbierałem wszystkie po kolei – a aktualnie w walce używam 2 typów – szklane na słabszych przeciwników a ebonowe na groźniejszych – np. prastare smoki. Do tego zakląłem swój deadryczny łuk na czar pułapka duszy i uwielbiam ten odgłos gdy napełnia się klejnot duszy :D.

Handel – problemy finansowe skończyły się w momencie gdy wziąłem preka dzięki któremu mogłem upchnąć każdy towar każdemu sprzedawcy.

Kowalstwo – Deadryczną zbroję do wykucia uzyskujemy na 90 pkt. kowalstwa a smoczy pancerz – na 100. Tyle że ciężki pancerz z kości smoka chroni gorzej od daedrycznego, natomiast lekki pancerz z łusek smoka to najlepszy lekki pancerz w grze WTF? Ebonowa i deadryczna buława mają ten sam startowy DMG – kolejny WTF?

Otwieranie zamków – to także problemy skończyły się po 4 perkach, 99+ lockpick-ach w kielni i naszyjniku który daje +35 pkt. do włamywania się.

Edit: Po 50 lvl smok przestały atakować w pojedynkę.

Parę ciekawych zrzutów ekranu:

Homo-erotyczne spojrzenie Redguarda (smaczku dodaje fakt że to żołnierz Legionu)
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/14/2011121300003o.jpg/[/url]

Panna w gorących źródłach (myślałem na początku że to ograbione przez NPC ciało :D)
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/85/2011112600002k.jpg/[/url]

W gildii Magów przemienino mnie w parę zwierząt
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/269/2011120500008.jpg/[/url]

Finisher na smoku
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/100/2011120600009.jpg/[/url]

Quest w głowie szaleńca
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/23/2011121000007.jpg/[/url]

Czarna Przystań
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/21/2011121000013.jpg/[/url]

Prawdziwi twardziele Legionu nie patrzą z siebie 🙂
[url]http://imageshack.us/photo/my-images/593/2011121300005.jpg/[/url]

Edit2:

Skyrim robi furorę wśród internetowych memów:

[url]http://knowyourmeme.com/videos/24909-i-took-an-arrow-in-the-knee[/url]

Parę naprawdę niezły IMHO:
[url]
http://kwejk.pl/obrazek/737489%5B/url%5D

[url]http://kwejk.pl/obrazek/744421[/url]
[url]
http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/210/352/11690220.jpg?1322711497%5B/url%5D

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/217/784/arrowknee.jpg?1323991784[/url]

[url]http://kwejk.pl/obrazek/751605[/url]

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/214/255/skyrim___temptations_by_erigadgreatwood-d4ihl2u.png?1323333833
[/url]
[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/214/180/ArrowsToKnees.jpg?1323320647[/url]

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/212/726/35eyxs.jpg?1323064851[/url]

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/210/528/Arrows+I+made+some+funny+OC+once+then+I+took_baa555_2957222.jpg?1322762785[/url]

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/newsfeed/000/213/358/Screen%20shot%202011-12-06%20at%204.25.34%20AM.png?1323167192[/url]

[url]http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/original/000/214/762/cad-20111209-d88fa.png?1323435874[/url]

[url]http://kwejk.pl/obrazek/736635[/url]

[Carbon Unit]

Niezłe foty 🙂
Co do perków, osobiście uważam za marnotrawstwo wrzucanie choć jednego perka w lockpicka lub speecha, no chyba, że komuś wyjątkowo nie idzie otwieranie zamków, ale speech tototalna strata perka :). Ja mam dużo mniej golda, koło 20k ale mi nie trzeba więcej, a jeśli będize trzeba to mam nazbierane tyle broni, pancerzy, biżuterii i składników do alchemii, że jakbym zaczął to opylać to nie wiem ile tego by było nawet 😀

Fus Ro Dah!

[Carbon Unit]

Widać, że poziom trudności nie wpływa na przyrost skilli, toteż ja po zwiedzeniu połowy lokacji co Ty, mam podobny level.

lvl 52
odkrytych – 120
wyczyszczonych – 57
Złoto znalezione – 122k
w kabzi – 37k

A tu kilka screenów z moimi statami dla porównania:

General stats:
[url]http://imageshack.us/f/6/tesv2011122118070616.jpg/[/url]
Quests:
[url]http://imageshack.us/f/21/tesv2011122118121852.jpg/[/url]
Combat:
[url]http://imageshack.us/f/69/tesv2011122118122183.jpg/[/url]
Magic:
[url]http://imageshack.us/f/198/tesv2011122118122712.jpg/[/url]
Crafting:
[url]http://imageshack.us/f/3/tesv2011122118123033.jpg/[/url]
Tu skille i perki:
[url]http://imageshack.us/f/9/tesv2011122118155696.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/f/408/tesv2011122118160421.jpg/[/url]
[url]http://imageshack.us/f/856/tesv2011122118162508.jpg/[/url]

W Destruction "nieco" wrzucone, nie widać coś na screenie tego hmm.

P.S. Destruction + restoration = kosa na trupy, skill dający dodatkowy damage przeciwko udeadom, tak + 100% albo i więcej, od momentu jak niedawno tak "z dupy" go dodałem w połączeniu z perkiem "impact", który to oszałamia przeciwnika, to plądrowanie truposzy to dziecinada w porównaniu z tym co było przed tym, teraz ta mała ilość magicki co mam, wystarcza na najtwardszych truposzy. wcześniej była bieganina w kółko i czajenie garba.

[Autor]

Posty