Liczyłem że zobaczę tu zajawkę filmu Asylum, w którym rozwścieczone kina wychodzą na miasto by zmierzyć się z agresywnymi salonami, a tu takie rozczarowanie… ;P
Panowie reżyserowie sobie, ale to raczej producenci i dystrybutorzy będą mieli ostatnie słowo, a wątpię by im się to widziało. Chociaż koszty dystrybucji mogłyby się zmniejszyć, a marża platformy streamingowej pewnie byłaby mniejsza od kosztów kiniarzy, pewnie i tak swoboda piracenia w HQ przeważy przeciwko temu.