MacGyver oprócz ogólnej zajebistości miał też jednego z nalepszych bad guyów w historii – Murdocka.
co do odcinka z mrówkami, to zdaje się, że był on niemal w całości zerżnięty z jednego z masowo produkowanych w latach 80 horrorów z zabijającymi zwierzętami (a biorąc pod uwagę pewien schemat w nadawaniu im tytułów – 'Kleszcze', 'Żaby', 'Pająki' – to to pewnie się 'Mrówki' nazywało).
z resztą często odcinki były w oparciu o jakiś popularny film. i tak były odcinki a la Indiana Jones albo a la Bond czy też o-współczesnym-gościu-który-przenosi-się-w-czasie-na-dwór-króla-Artura.