Millennium
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Seriale › Millennium
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
6 kwietnia 2008 o 22:36 #860John J AdamsKeymaster
Właśnie zacząłem oglądać sezon 3, który – o ile pamiętam – u nas już nie poleciał.
Po dość apokaliptycznym zakończeniu sezonu 2 cała akcja (jak to często bywa) okazała się parą w gwizdek i fabuła właściwie toczy się dalej jakby nigdy nic. Doszło sporo nowych postaci i generalnie całość zaczyna bardziej przypominać X-Files. Z niewiadomych przyczyn Frank też odsiwiał, co uznaję za mocny krok w tył.
Póki co pierwsze dwa odcinki są dość epiczne. Zobaczymy co będzie dalej.
7 kwietnia 2008 o 20:07 #869AtueParticipantJa szczerze mówiąc kilka miesięcy temu też sobie odkurzyłem ten serial.
Jak leciał na TVN te kilka lat temu to w połowie drugiego sezonu zrezygnowałem. Nie wiedząc do końca czemu postanowiłem go sobie zapodać jeszcze raz. I zrozumiałem co poszło nie tak. "Poległem" na odcinkach In Arcadia Ego, Anamnesis a przede wszystkim Somehow, Satan Got Behind Me. Straszliwie zaniżył się poziom tego serialu pod końcówkę drugiego sezonu. Może się przymuszę aby posiedzieć nad 3 sezonem, ale… Nie wiem czy warto.
7 kwietnia 2008 o 21:17 #872conan prawdziwyMember? ? ? przeciez Somehow, Satan Got Behind Me to jeden z najlepszych odcinkow ogolnie seriali tv jakie kiedykolwiek byly ever !
no drugim mega czadem w millennium bylo Jose Chung's 'Doomsday Defense'
z tymi odcinkami moglo sie rownac moze tylko kilka odcinkow archiwum X, no i moze cos z Buffy, a tak to chyaba malo ktory serial ma takie odloty (moze na sile znalazlbym cos w farscape).
niestety 3 sezonu nie widzialem, dzieki cudownej TVP, nie wiem jednak czy teraz by mialo ta sama epe co kiedys, moze poczekam na dalsze wrazenia JJAdamsa
7 kwietnia 2008 o 21:32 #873John J AdamsKeymasterSomehow Satan wymiata jak nie wiem – i inne odcinki tego samego kolesia też (właśnie np. Jose Chung). Ale i tak roznosi "Room without view" z Lucy Butler, który jest jednym z najlepszych odcinków w dziejach TV.
7 kwietnia 2008 o 22:39 #874AtueParticipant[quote][b]conan prawdziwy napisał/a:[/b]
? ? ? przeciez Somehow, Satan Got Behind Me to jeden z najlepszych odcinkow ogolnie seriali tv jakie kiedykolwiek byly ever ![/quote]Zasysa jak Hovermax 3000. Do niczego. Odrzucił mnie od serialu. Widać wyraźnie że pod końcówkę zaczeli improwizować.
[quote]Ale i tak roznosi "Room without view" z Lucy Butler, który jest jednym z najlepszych odcinków w dziejach TV.[/quote]
Faktycznie jeden z lepszych tego nie najlepszego sezonu Millennium. Ale proszę nie wyskakiwać z dziejami.
7 kwietnia 2008 o 22:49 #875conan prawdziwyMemberhmm widac czego innego oczekiwales od serialu. dla mnie zlamanie schematu "psychol tygodnia" jest duzym krokiem do przodu.
a improwizacja czy nie, jesli powstaje z tego cos wyjatkowego jest jak najbardziej wskazana.tak z ciekawosci moze podasz jakies przyklady tego co uwazasz za wyjatkowe odcinki seriali.
7 kwietnia 2008 o 23:19 #876AtueParticipantNie powstało NIC wyjątkowego. Mieliśmy jedynie improwizację, która zahaczała o koncepcyjny chaos. W poprzednim sezonie te następujące morderstwa kolejnych psycholi pomimo, iż reprezentowały skostniałą strukturę to w udany sposób budowały poczucie zbliżającego się końca świata. Nie wiem co za debil postanowił to powiązać w kolejnym sezonie z Biblią, tajnymi organizacjami, mitologią Indian itp. Serial stracił swój czar i próbował się gdzieś wpasować próbując łykać wszystko co mógł wzorem X – Files, a przecież oryginalnie nie tak miało być. Idea Cartera zdechła gdzieś po drodze. To co dostałem w zamian kompletnie mnie rozczarowało.
I to najlepiej widać w drugiej części sezonu.
19 maja 2008 o 22:29 #1407John J AdamsKeymasterWłaśnie obejrzałem bodajże 3.06, Thriteen years later. Kolejny odcinek z gatunku śmiesznych, choć już nie autorstwa Morgana Wonga. Tym razem mamy plan filmowy slashera kręconego na podstawie sprawy morderstw rozwiązanych przez Franka Blacka 13 lat wcześniej. Mamy więc cycate laski, reżyserów i producentów rodem z pornola i lolka odtwarzającego rolę Franka – wszyscy opisani planszami z nazwiskiem i funkcją. Do kompletu jest też upadły aktor grający mordercę.
Powtarza się tu więc idea Krzyku – tajemniczy zabójca morduje członków ekipy bazując na znanych motywach horrorowych, a zarazem jest odporny na zdolności profilowania Franka, którego fakt ten doprowadza do szału. W przypływie desperacji Frank w towarzystwie agentki Hollis (ktora teraz jest jego partnerką, niczym Scully 2) wali sobie maraton horrorów stawiając diagnozy psychologiczne matce Jasona, Myersowi i Freddy'emu.
Odcinek dobry (i halloweenowy), polecam.
"Cut! Magic! Fantastic!"
21 stycznia 2010 o 10:47 #3834YansMemberW międzyczasie Farscape'owym zapodam ze dwa pierwsze odcinki Millenium i zobaczymy czy to się do czegoś w ogóle nadaje ?!?! 😉
21 stycznia 2010 o 10:51 #3835John J AdamsKeymasterPolecam drugi sezon. W pierwszym rządzi formuła "psych tygodnia", która po jakimś czasie nieco nudzi. Ale jak już się przez to przebijesz, to sez. 2 wymiata.
21 stycznia 2010 o 19:39 #3842kompanMemberjako zdeklarowany fan millennium polecam sezon 1, sezon 2 i sezon 3. polecam tez sezon 4 napisany przez fanów. polecam sie tez na przyszlosc.
(( co do 4ki to bardzo fajnie sie to czyta. wszystkie odc sa w formie gotowych scenariuszy. wiekszosc trzyma klimat. maly edit. wlasnie zobaczylem, ze jest sez 5 i 6 (powstaje). info: [url]http://millennium-thisiswhoweare.net/cmeacg/millennium_virtual_seasons.php[/url] ))
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.