Mysza najęła Abramsa

[Atue]

[url]http://www.imdb.com/news/ni45651448/[/url]

Póki co, nie pada nazwisko Zahna.

[Badus]

Wolałbym, żeby najpierw zrobił ładną trylogię "Star Treka" zanim zabierze się za wydupczone, przeżute i wyeksploatowane uniwersum Papcia Nigdy-Nie-Opchnę-Marki-SW. W każdym razie, jeśli to info się potwierdzi, to razem z dobrym scenariuszem Abrams ma dużą szansę znowu mnie zainteresować laserowymi mieczami, na dźwięk których póki co dostaję jedynie rozwolnienia.

[globus]

Jeśli podejdzie do sprawy z takim szacunkiem i wyczuciem jak do Treka, to oj, będzie co oglądać. Po cichu liczyłem właśnie na niego. Umie pracować na cudzym (Star Trek), umie pracować w martwych gatunkach (monster movie Cloverfield), umie zrobić klimat przygody lat '80 (Super 8), umie prowadzić tłustą fabułę (Lost), no i był producentem Morning Glory z Harrisonem Fordem, a do tego mówi, że jest fanem SW.
Oby tak wyglądał plakat:
[url]http://3.bp.blogspot.com/-2_fzsGwEs30/UPWU7ckHOFI/AAAAAAAAC68/mchtMvOn8Tg/s1600/heir_to_the_empire_by_ihlecreations-d5o5yg2.png[/url]

[Badus]

Oby plakat tak nie wyglądał – ostatnie co chcę oglądać w kinie to Geriatryczne Wojny 🙂

[globus]

A ja chcę oglądać to 'jako pierwsze' póki jeszcze żyją, wiec mamy remis po jeden. Ben Kenobi, Mistrz Yoda, Tarkin czy Imperator też nie byli młodzi, a grali kluczowe role. Nikt im nie każe skakać fikać po ścianach, ba, nawet lepiej żeby w ogóle nikt tam nie fikał po ścianach. Jak oryginalna załoga przekaże pałeczkę to niech sobie gra potem młodzież, ale bez legitymacji wielkiej trójki będzie to dla mnie w najlepszym razie fanfilm/spinoff.
Mieć możliwość nakręcenia bezpośredniej kontynuacji z oryginalnymi aktorami i nie wykorzystać to grzech przeciw Mocy.

[Badus]

Ależ niech sobie dziady będą, póki mają jeszcze siłę chodzić po planie 🙂 Widzę ich po prostu w roli podobnej jak Spock w nowym Treku – był istotny dla fabuły, ale mimo wszystko historia kręciła się wokół nowej, młodej eki. Jeśli podstarzały Joker i Indiana mieliby być głównymi bohaterami, to już lepiej żeby filmy nie powstały 😉

[M]

@globus – za czasów emisji starej trylogii każdy ciał być Hanem czy Lukiem bo byli piękni,młodzi i mieli fajne przygody. Nikt nie chce być starym dziadem (vide Indy 4)

[John J Adams]

Od siebie dodam tylko że dziełko Zahna to arcygówno, od którego trzeba się trzymać z dala.

[Badus]

@M: Właśnie o to chodzi 🙂 Co by nie mówić o NT, to akcyjka kręciła się głównie wokół Manekina, Natalki i Philipa Morrisa. Element dziadowski to głównie Drakula i Palpi (nie wliczam doklejanych do fabuły CGI gówienek). Obstawiam, że kolejna trylogia kompletnie oleje książki/komiksy napisane eony temu (Papcio Dżordż jakoś niewiele się przejmował so-called kanonem) i przedstawi perypetie młodych dżedajów z młodymi szmuglerami i chodzącymi dywanami. No i na pewno będą mieli lepiej rozpisane dialogi 🙂
Dla tych którzy nie widzieli, pojawiła się już interpretacja SW na modłę Disneya:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=E2Op2OjZWkU[/url]

[Bezel]

Liczę na coś nowego, co będzie się trzymać kupy, będzie fajne. Najlepiej jakby akcja działa się 1000 lat po Starej Trylogii.

[Lord New Age]

Co tam Zahn, niech zrobią [i]Ślub Księżniczki Lei[/i]!!

[Badus]

A może jakieś klasyczne Marvele? Nie wiem jak to ma się do całości obecnego Uniwersum, bo grubość nici, którymi jest ono od długiego czasu szyte zniechęca mnie do zabawy w fabularne puzzle 😉 No i Mysza ma już Marvela w kieszeni, więc sytuacja byłaby im mocno na rękę.

[Autor]

Posty