Avengers

  • This topic is empty.
Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 15 total)
  • Autor
    Posty
  • #5525
    Badus
    Participant

    Świeżo po seansie.
    Nie wierzyłem w pierwsze recenzje jakie pojawiły się w Necie. Odkąd usłyszałem o planowanym crossoverze filmowych postaci Marvela byłem do tego nastawiony obojętnie, spodziewając się co najwyżej filmu przyzwoitego, który zostanie ciekawostką przyrodniczą.
    Nieźle się pomyliłem.
    Whedon zrobił świetną rzecz – wziął każdego z herosów i wrzucił do piaskownicy mówiąc "Dogadajcie się, bo wszyscy zginiecie". Mogło wyjść tragicznie, a wyszło genialnie, bo siłą tego filmu okazały się nie fighty (swoją drogą świetnie zrealizowane), a chemia między postaciami. Każda z nich ma swoje rzeczy na głowie, a wspólny wypad na Głównego Złego to ostatnia rzecz na co mają ochotę.
    Zdjęcia i zwiastuny mają się nijak do fabuły filmu, bo 90% materiału tam przedstawionego pochodzi z końcówki filmu. Większość fabuły to zbieranie eki i rozwijanie postaci, co ogląda się wyśmienicie.
    Minusy? Bezpłciowa muzyka o której można powiedzieć tylko tyle, że jest epicka. Brak wybijających się motywów "kłuje w uszy".
    Cobie Smulders wygląda jak Maria Hill, ale głos i zachowanie to już inna bajka – niech wraca do sitcomów.
    Armia Głównego Złego wygląda jak uciekinier z filmów Del Toro i brakuje tu jakiejś różnorodności między soldatami, aż się prosiło o jakieś urozmaicenie w szeregach.
    Tyle ze zgrzytów, ale to czepianie się na siłę.

    Film jest kwintesencją superbohaterskich komiksów i najlepszym przeniesieniem klimatu z papierowych stron na srebrny ekran. Gorąco polecam wizytę w kinie!

    Ps. Cieszę się, że byłem "zmuszony" przez kino do seansu 3D, ponieważ jest sporo ujęć, które zyskały w tym wymiarze. Nie wszystko jest idealne, ale jeśli ktoś ma wybór między 2D, a 3D, to proponuję to drugie.

    Ps2. Po napisach jest scenka 🙂

    #5528
    Zyll666
    Participant

    Miałem nie iść, bo "od lat 8" + opcja z dubbingiem sprawiły, że nastawiłem się na mega-szmirę. Po przeczytaniu powyższego posta szybko załatwiłem bilecik. Trzymam Waszmość za słowo…

    #5529
    POLIP
    Member

    Podobno poza scenką w kosmosie jest jeszcze jedna, po wszystkich napisach, ale niestety na moim seansie wyłączono listę płac w połowie. 🙁

    #5530
    Peter Blau
    Member

    Powiem tak – pierwsza połowa to taka na nową modłę, nieco chaotyczna, niby-realistyczne relacje między naszymi herosami itede. Ale druga połowa, jak wiedzieli się się lubią, to nawet fajna łupanka. I nieźle zrobiona.

    I czy tylko mi się wydaje, że Czarna Wdowa to najmniej powerowa postać w zestawie? Przy nordyckim bogu czy wielkim, zielonym, nieziszczanym mutancie jej zdolności wypadają dość słabo.

    #5532
    POLIP
    Member

    Zgadzam się, gdyby nie dekolt, nasza Wdówka zostałaby niezauważona w tłumie kolorowych herosów, nawet Hawkeye "nie mam żadnych mocy" się obronił lepiej!

    #5533
    KoKlusz
    Participant

    [quote][b]POLIP napisał/a:[/b]
    Podobno poza scenką w kosmosie jest jeszcze jedna, po wszystkich napisach, ale niestety na moim seansie wyłączono listę płac w połowie. :([/quote]

    Niestety nie u nas

    #5534
    Zyll666
    Participant

    Film mi się podobał. Zaskakująco dużo gadania, ale nie przynudzającego i odpowiednia dawka akcji. Każdy z tytułowej ekipy miał znaczenie i swoje pięć minut na początku jak i w trakcie końcowej walki. Ogólnie ładnie pokazany teamwork. Wkurzających/niepotrzebnych postaci nie zanotowałem, nawet cienias Loki podobał mi się jako szwarccharakter. Patosu i powiewających flag : raczej nie było. Nawet publiczność dobra mi się trafiła, siedziała cicho i śmiała się wtedy, gdy było z czego (chociaż parkę obok mnie widać znudziły dialogi , bo wyszli przed sceną kłótni + stały ruch pod ekranem) Widać wersja z dubbingiem ma jednak jakąś funkcję: odsiewa mniej irytującą część publiczności.

    Jeszcze to nieszczęsne 3D… Powiem, że było w porządku, przynajmniej faktycznie było przestrzenne, czego nie mogę powiedzieć o tym w wielu innych filmach, którym dorabiano ten bajer w ostatniej chwili.

    Kurczę, fajnego filmu nie spodziewałem się.

    #5535
    garret
    Participant
    #5536
    Interdyktor
    Participant

    Film uber przekozacki, starałem się nie nastawiać, ale kurde, epa na każdym poziomie! Pierwszy raz w życiu jak byłem w kinie, ludzie bili brawo i wiwatowali, i to nie tylko pod koniec, ale także w trakcie seansu (scena o adopcji, i Hulk vs Loki 😀 ) No po prostu, dla mnie najlepszy film z Marvela! Muza dawała radę, motyw przewodni fajny!

    Moje kino zjebało, i zapaliło światło zaraz po końcu, więc scenkę w trakcie napisów ledwo zobaczyłem, a tej po napisach nie było…

    #5537
    POLIP
    Member

    Ponoć druga scenka ponapisowa to była szybka dokrętka i nie znalazła się w wersjach wysłanych do Europy. Ponoć.

    #5538
    Badus
    Participant

    Jak wyżej – dokrętki z premiery US po drugich napisach u nas nie ma. Nie ma jednak za czym płakać 🙂

    #5539
    koalasmuck
    Member

    Też zauważyłem zmianę in plus wśród publiczności (której było niemało, bo cała Imaxowa sala zapełniona). Śmiech kiedy trzeba, niespodziewane klaskanie, nie hałasowanie itp.
    Film epa.

    Najbardziej rozbraja szeregowiec grający w Galagę 😀

    #5540
    M
    Member

    Tego samego dnia zliczyłem Avengers i Dyktatora gdzie cameo miał Edward Norton – już chciałem krzyknąć "człowieku mogłeś grać w Avengers!" 😉

    #5541
    kamill
    Participant

    Mógł i powinien i ponoć chciał, ale zdaje się, że dusigrosze z Marvela mieli inne zdanie 😛

    [i]Edit: swoją drogą Norton i Dżunior w jednym kadrze to mógłby być niezły aktorski koncert…[/i]

    #5542
    koalasmuck
    Member

    Tyle, że mi się Ruffalo dużo bardziej od Nortona podobał jako Hulk więc nie płaczę nad taką sytuacją.

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 15 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.