Gra o tron
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Seriale › Gra o tron
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
18 kwietnia 2011 o 10:09 #4922
Zoidberg
MemberW telewizorni ostatnio puszczali zapowiedź ekranizacji książki Martina. HBO nawet odkodowuje sygnał na okazję premiery w Polsze. Widział kto? Jakieś opinie, czy Boromir daję radę i dlaczego nie ma hobbitów?
Z tej niecierpliwości chyba pójdę do sklepu z torrentami.18 kwietnia 2011 o 10:41 #4923Carbon Unit
MemberTo nie sklep, to wypożyczalnia!!
18 kwietnia 2011 o 11:52 #4924Bezel
ParticipantA nie lepiej obejrzeć na: [url]http://iitv.info/gra-o-tron–game-of-thrones/[/url] 🙂
18 kwietnia 2011 o 12:44 #4925Carbon Unit
MemberOlaboga co za "jakość", ja bym nie dał rady tego oglądać. Ale przynajmniej reklamy nie było żadnej 😀
AAAAAA jest nowy MK:L AAAAA
[url]http://iitv.info/mortal-kombat-legacy/[/url]
Dzięki Bezel, zapomniałem o tej stronie w ogóle.18 kwietnia 2011 o 20:42 #4926Bezel
ParticipantDobry serial. Walą się jak króliki. I cycki i dupy widać. Muszę przeczytać książkę 🙂
19 kwietnia 2011 o 00:28 #4927kamill
ParticipantMoja Żona sformułowała następujące prawo: jeśli HBO firmuje jakiś serial, to znaczy, że w każdym odcinku można spodziewać się cycków a w co trzecim bobra. Akurat o tę kwestię jestem więc zupełnie spokojny.
19 kwietnia 2011 o 12:36 #4928Carbon Unit
MemberTak powinien być robiony każdy film czy serial i kiedyś tak było zanim (nie)odpowiednie stado baranów wzięło się za cenzurę.
19 kwietnia 2011 o 19:32 #4929Lord New Age
ParticipantW Pacyfiku nie było ani bobra ani borsuka 🙁
19 kwietnia 2011 o 22:09 #4930Carbon Unit
MemberTo już wiem czemu nie widziałem 😉
22 kwietnia 2011 o 17:01 #4931Zoidberg
MemberPrzed chwilką uświadczyłem tego telewizyjnego obrazu… i nie jest źle, powiem nawet, że bardzo dobrze. Fajnie przenieśli postacie z kart książki na taśmę filmową, chociaż chyba bardziej skoncentrowali się właśnie na nich niż na zabawach w jakieś psychologiczne niuance ja jak w Caprice- i chwała im za to. Jedynie rozwój wydarzeń jest jakby zbyt szybki, ale gnają z fabułą, bo tylko 10 odcinków 🙁 No nic z pewnością obejrze je wszystkie, bo naprawdę warto.
BTW Conan daje radę jako Drogo.5 lutego 2013 o 23:44 #5832jgnt
Participant[url]http://www.huffingtonpost.com/2012/08/03/game-of-thrones-wire_n_1731640.html?m=false&icid=hp_tv_ftr_desktop[/url]
McNulty w grze o tron?! shieeeeeeet!
szkoda, że nic z tego13 maja 2013 o 22:25 #5940Red
Participant3 sezon chyba najlepszy, sporo chamówy, Dany miecie frajerów, nowe postacie są ciekawie rozpisane i jest kultowe Bractwo bez Chorągwi. Nic tylko oglądać:).
14 maja 2013 o 14:34 #5942Lord New Age
ParticipantCzytałeś czy nie? Pierwsze dwa sezony oglądałem bez znajomości oryginału i było fajnie. Przeczytałem i teraz podoba mi się mniej.
No i materiał jest coraz trudniejszy do telewizyjnej adaptacji, niedługo potrzebny będzie narrator bądź chór.
14 maja 2013 o 16:58 #5943Red
ParticipantCzytałem pierwszą książkę, Starcie Królów dopiero zacząłem. Wg mnie w książce jest większy rozmach, jak jest turniej rycerski to w myśl zasady "spare no expense" (w serialu niby też, ale skala mniejsza). Byłoby miło, gdyby chociaż jedną bitwę zostawili (chociaż Tyrion w w walce mógłby wyglądać kuriozalnie biorąc pod uwagę jego killcount).
Poza tym fajnie, że w wersji TV pozbyli się wątku grajka, którego targali ze sobą aż na Sowią Górę, z drugiej strony Dothrakowie też są przedstawieni lepiej niż w TV. Sam serial jest teraz mega dobry, podobno 3 tom jest uważany za najlepszy. Jak uważasz?15 maja 2013 o 09:38 #5946Rif Starfire
ParticipantKłopot z serialową GoT zaczął się pod koniec sezonu drugiego, gdy im dalej w las tym większe było WTF. Czytałem bowiem jakiś czas temu Starcie knurów. W pewnym momencie zwątpiłem czy aby tę książkę przeczytałem do końca. Potem doczytałem o zmianach między oryginałem a serialem i okazało się, że tych było całkiem sporo. Reszty książek nie czytałem, więc jadę z dalej serialem na czyściocha bez popity.
Pierwsze trzy odcinki S3 były daremne. Dopiero w czwartym wątki się rozkręciły. Problem z serialem jest taki, że aktualnie mamy kilkanaście wątków, więc jak otrzymują one po kilka minut na odcinek, to niewiele są się w stanie posunąć. Ciekawy jestem na ile widzowie będą w stanie zaakceptować taką formułę.
Największą zagadkę stanowi dla mnie los serialu. W tym tempie wydawania kolejnych sezonów, to aktorów wiek posunie podobnie jak potterowców. Z drugiej strony może okazać się, że serial dojdzie do punktu, gdy stary Martin nie spłodzi ostatnich tomów. Tyle pytań bez odpowiedzi i nie wiem czy nie lepiej zabrać się za książki.
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.