Film braci Coen z 2009 roku. Naprawdę zajebisty film i jak dla mnie kultowy, w szczególności opowieść drugiego rabina na temat dentysty robi z mózgu sieczkę! :D.
Film jest tak bardzo groteskowy iż na tym polega jego humorystyczny charakter. Natłok absurdalnych spraw które spotykają głównego bohatera jest wprost nie do uwierzenia jak na dramat, czy też komediodramat. Film wymyka się zaszufladkowaniu w konkretnym gatunku. Oglądając "Poważnego człowieka" nie wiadomo czemu bohatera spotykają takie pechowe perypetie. Czy jest współczesnym Hiobem z którego powagi życiowej zadrwił Jahwe? Pytanie które przebrzmiewa przez film brzmi: w jakich sytuacjach objawia nam się Bóg? Oraz: jak odczytać jego intencje? Nie jest to film religijny, w żaden sposób ani też nie karmi nas tanią metafizyką.
Polecam ten film każdemu kto lubi myśleć w trakcie i po seansie.:)