Never Let Me Go
Homepage › Forumy › Na naszych ekranach › Filmy, filmy, filmy › Never Let Me Go
- This topic is empty.
-
AutorPosty
-
5 lutego 2011 o 21:12 #4776garretParticipant
Raz, nieźle ze mozna jeszcze zobaczyc film nie znajac wczesniej fabuly, obsady, nie widząc trailera czy nie czytając opisu. Dwa. sami tworcy chyba sie solidnie postarali aby ten SF przeszedł bez echa. I trzy: Never Let Me Go to chyba najsmutniejszy i najbardziej doliniarski film jaki widziałem od lat. Koniecznie obejrzec.
6 lutego 2011 o 11:34 #4777Jasiu CiastMemberO CZYM?
6 lutego 2011 o 11:47 #4778garretParticipanttaki inny blade runner
6 lutego 2011 o 14:33 #4779koalasmuckMembernie polecam oglądania trailera, bo mocno spoileruje :/
6 lutego 2011 o 17:12 #4780Carbon UnitMemberZasada jest prosta, nie oglądać trailerów filmów, które się i tak zamierza oglądać 🙂
6 lutego 2011 o 18:25 #4781garretParticipantfilm oglądać a nie gadac 🙂
6 lutego 2011 o 23:26 #4782Carbon UnitMemberZaopatrzyłem się w ten film i być może za chwilę go obejrzę, być może ponieważ jestem po spożyciu i nigdy nic nie wiadomo. W razie czego będę wiedział, gdzie mam składać reklamację.
7 lutego 2011 o 13:49 #4784smutnyMemberChodzi o [url=http://www.filmweb.pl/film/Nie+pozw%C3%B3l+mi+odej%C5%9B%C4%87-1953-114501]ten[/url], czy o [url=http://www.filmweb.pl/film/Nie+opuszczaj+mnie-2010-502884]ten[/url]?
7 lutego 2011 o 14:49 #4785garretParticipanto ten [url]http://www.filmweb.pl/film/Nie+opuszczaj+mnie-2010-502884[/url]
swoja droga niezly opis
8 lutego 2011 o 11:10 #4788Carbon UnitMemberEEEeee, zanim ktoś obejrzy radzę przeczyta o czym to. Zdecydowanie odradzam ludziom, którzy lubią jak się dzieje cokolwiek na ekranie. Dobry na spanie. Film o niczym.
11 lutego 2011 o 10:49 #4790Rif StarfireParticipantPostąpiłem zgodnie z zaleceniami dr Garreta i zostałem dziewiczo zaskoczony opowieścią o spełnieniu, autorem scenariusza (btw. polecam gierkę Enslaved, która świetnie broni się historią zrobioną właśnie przez Alexa Garlanda). Apatia bohaterów i wydźwięk całej opowieści naprawdę doliniarski.
1. Główną panienkę lubię od czasu An Education.
2. Uwierzyłem w Garfielda jako P. Parkera (obym tego nie żałował).13 lutego 2011 o 10:51 #4793RURParticipantNiestety sugestia, że jest to "taki inny Blade Runner" już zepsuła mi oglądanie 😉 Film ładnie zrobiony, aktorzy próbują wydobyć z niczego coś. Film nie podobał mi się ze względu na psychologiczne nieprawdopodobieństwa – 4/10
20 lutego 2011 o 15:05 #4804Lord New AgeParticipantBardzo dobry film!
20 lutego 2011 o 16:10 #4805BezelParticipant"Wyspa" z 2005 roku + Hogwart bez magii i fantastycznych stworów. BTW ja w wieku kilku lat wiedziałem że moje narządy wewnętrzne stanowią moją integralną całość i gdyby ktoś mi powiedział, że w jestem "dawcą" owych narządów dla innych ludzi, zorganizowałbym podziemny ruch oporu, dokonałbym przewrotu i uciekłbym gdzie pieprz rośnie. Dziwie się, iż bohaterowie mając po 18 lat, nie będąc przez nikogo kontrolowani nie dokonali podobnych czynności. Mieli przeprane mózgi czy jak? Aspołeczni to raczej nie byli skoro uczono ich zachowań poprzez odgrywanie scenek teatralnych. A i chodzące banki organów raczej nie powinno się uczyć anatomii, nieprawdaż? Niby mieli jakieś obroże na nadgarstkach, ale czy były to transpondery GPS? Jakie zdehumanizowanie społeczeństwo otwarcie hodowałoby ludzi na przeszczepy? Czyżby w tej alternatywnej historii nie urodzili się Marx i Engels, nie tworząc "Manifestu komunistycznego" a w konsekwencji nie powstałyby partie lewicowe, które walczyłbym z takim procederem? Niewiadomo.
Film strasznie depresyjny, nudny i nielogiczny, chociaż pachnie trochę inspiracją "Nowego, wspaniałego świata" Huxleya
-
AutorPosty
- You must be logged in to reply to this topic.