Wall-E

[merle]

dla mnie te wszystkie nowomodne bajki 3d sa jakby trzaskane na jakichś szablonach
przyznam sie szczerze ,że nawet nie rozróżniam z którego studia co wychodzi

niby jak mój przedmówca napisał słabego filmu pixar może i nie pościł, to racja, ale co z tego, jak wszystko to co wyrzucił rozwadnia się samym sobą i każdy nowy tytuł przyczynia sie do pogłębienia tego stanu
np ostatnio oglądałem takie ratatuje i jedyne co mogę o tym powiedzieć, to to ,ze sie przyjemnie przy tym konsumuje cos dobrego

przyznam ze najbardziej z tego co oglądałem sentyment mam pewien do epoki lodowcowej … tak jakoś

[John J Adams]

Najbardziej mi się podoba, że te bajki wychodzą parami:
– AntZ i Bug's Life
– Nemo i Rypki z Ferajny
– Madagascar i The Wild

[Sasquatch]

Ja fanem bajek 3D nie jestem, temat zalozylem bo ogladajac pierwsze trailerki Wall-E pomyslalem ze bedzie to film zrobiony przez starych nerdow dla najmlodszych nerdziatek, ale tak zeby satre nerdy juz rodzice ogladaly film z dziecmi i mogli sie rowniez "bawic".

Piersze zajawki byly bez tego bialego robocika, byl tylko ten stary robocik wygladajcy jak J5i niezly rdzawy klimat P/A
Ale nawet w najnowszym trailerze widac nawiazania np. do SW…

Powiem tak! Do kina nie pojde, ale kiedys tam zobacze bez meczarni..

[Otis]

Ehehe, dokładnie, jakimś cudem różne studia w tym samym czasie wpadają na podobne pomysły.

Wielkim fanem komputerowych bajek nie jestem, ale akurat Pixarowskie do mnie trafiają. Ekipa z tego studia ma całkiem oryginalne pomysły i potrafi je przekuć w fajną opowieść. Choć Iniemamocni to w sumie ostra zrzynka z fantastic 4, ale jako nerd komiksowy wybaczam 🙂
No i mają specyficzny humor, taki hmm… lajtowy, nienachalny, nie ma salw śmiechu co minutę. Na wall-ego z przyjmnością się wybiorę do kina.

Niestety komputrowych bajek produkuje się teraz na kilogramy i celują w podobny target. I mało klasycznej animacji, very sad 🙁

[M]

[quote][b]John J Adams napisał/a:[/b]
Najbardziej mi się podoba, że te bajki wychodzą parami:
– AntZ i Bug's Life
– Nemo i Rybki z Ferajny
– Madagascar i The Wild[/quote]
To jest podobno efekt kłótni jakiegoś gościa z Disney/Pixar, który odzedł od nich zabrawszy ze sobą listę projektów na najbliższe parę lat. W ten sposób w tym samym czasie wychodziły podobne produkcje.

[harry]

miałem cichą nadzieję, że nie będzie w tym filmie żadnego ludzkiego gadania, tylko same robocie popiskiwania i to ich przedstawianie się. niestety 🙁

[Sasquatch]

Nowy zwiastun
[url]http://playlist.yahoo.com/makeplaylist.dll?sid=67019890&sdm=web&pt=rd[/url]

i klip
[url]http://moviesmovies.ign.com/movies/video/article/880/880749/wall_e_citiestrailer_061008_flvhighwide.flv[/url]

[MIKET]

Ja z komputerowych widzialem jedynie shreka i gdzie jest nemo…nie, poprawka – to bylo shark tale (i w kinie bylem jedynie na trzecim szreku ktory mi sie nie podobał az tak bardzo) ale mysle ze na to pojde…bajka o robociku. Trailer mi sie podobał (choc faktycznie mam nadzieje ze sceny na ziemi beda trwaly jak najdlozej). Jakkolwiek moze to zle swiadczyc o mojej mentalnosci – do mnie to trafia 😀

[HunterB]

Ja ogólnie nie trawię za bardzo bajek, 3d też niespecjalnie, ale… Wall-E, no cóż – wg mnie jest przepaść między pozostałymi tytułami pixara a tym konkretnym. Jak dla mnie okazało się genialne, dawno nie widziałem animacji na takim poziomie, oprócz ludzi nie czuje się tej komputerowości – z tych co widziałem to aktualnie moja ulubiona bajka 3d i zapewne 😮 kupię jak się ukaże.

[Sasquatch]

Do kina miałem nie iść, ale zostałem "zmuszony" przez nieletnich 😉
Parafrazując słowa Cezara: Byłem, widziałem, podobało mi się.
Recek wszędzie multum, właściwie same pozytywne, więc nie będę się rozwodził na tematem, napisze tak:

Animacja warta każdej wydanej złotówki na bilet. Polecam.

[garret]

wciąz nie jestem przekonany 🙂

[merle]

ej no.. 25 miejsce na top 250 imdb nie przekonuje Cię?? 😮

[garret]

totalnie nie 🙂

[Sasquatch]

@Garret
Wszedzie gdzie w reckach pojawia sie porownanie tej animacji do Charlie Chaplina, nawet nie jako postaci, ktora wykreowal w filmach, ale nawet do samych jego filmow, jak np. "swiatła wielkiego miasta" sa uzasadnione.

Chaplin podlany nerdowskim sosem i kultem SF 😉 Brzmi jak bełkot ale o dziwo taka mieszanka na ekranie sprawdza się znakomicie.

Zresztą ja Cie nie bede przekonywał, ale warto 😉

[MIKET]

I mi rowniez sie podobalo. A od czasów kultowego Krola Lwa dawno mi sie nic tak Disneya nie podobalo…

[Autor]

Posty