X-Files

Homepage Forumy Na naszych ekranach Seriale X-Files

  • This topic is empty.
Viewing 13 posts - 1 through 13 (of 13 total)
  • Autor
    Posty
  • #1088
    John J Adams
    Keymaster

    Kurde właśnie obejrzeliśmy odcinek 6.3. pt. Triangle (ten o Mulderze na statku w trójkącie bermudzkim w nazi czasach).

    Jest jeszcze lepszy niż go pamiętam z TV – cały kręcony symulowanymi długimi ujęciami (w sumie cały składa się z sześciu-siedmiu), część w mega-panoramie by zrobić dzielony kadr. No i fajny para-niemiecki, który fonetycznie starają się dukać źli bohaterowie grający nazi. Klasyk.

    [i]- Scully, I love you.
    – Oh, brother.[/i]

    #1090

    Dobry na maxa jest ten odcinek, podobnie jak i cały szósty sezon, chociaż zapewne jestem wyjątkiem w tej ocenie.

    A propos X-filesów, to w poniedziałek po raz pierwszy natknąłem się na wydanie dvd. Póki co to pierwszy sezon, w wersji znanej dobrze od kilku lat w cywilizowanych krajach. Póki co, cena empikowa to 167 (bodajże) zyla.

    #1091
    muciek
    Member

    A ja nabyłem drogą kupna pierwszy sezon X files za ok. 80zł w Saturnie

    #1668
    John J Adams
    Keymaster

    Kolejny dobry obejrzany właśnie odcinek: 6×06: Terms of Endearment.

    Odcinek ważny głównie z uwagi na obecność ostrzyżonego Bruca Campbella, o którym spokojnie mogę powiedzieć, że to jedna z jego najlepszych ról. Chyba jego jedyny występ bez cienia uśmiechu czy humoru w ogóle.

    KRÓL (jak zapewne pamiętacie) gra tu ojca, który bezskutecznie próbuje doczekać się dziecka (że tak uproszczę antyspoilerowo). Jest postacią megatragiczną i dołującą i zagrał to po prostu rewelacyjnie. Kolejny dowód na to, że Król Aktorów zasłużył na swoje imię. Respekt dla producentów za obsadzenie go w tak nietypowej roli i za megazajebiste nawiązanie do Evil Dead.

    #1669

    6×06 to jeden z najlepszych moim zdaniem odcinków w historii Xfajlsów. Zresztą dodam że szósty sezon był chyba najlepszym ze wszystkich

    #2730
    John J Adams
    Keymaster

    Kurde tym razem zapodałem First Person Shooter.
    Worst. X-Files.Ever.

    Nie wiem jakim cudem Gibson wali te kolejne gnioty, a oni go nadal dopuszczają do pisania. Koleś mógłby sobie kupić kiedyś kompa i pograć w jakieś gry, zanim się zabierze do pisania o nich.

    Podobnie jak Stefan King, ten sławny pisarz powinien być trzymany z daleka od wszelkiego scenariuszopisarstwa (i reżyserii tym bardziej).

    Był to też jeden z nielicznych odcinków XF gdzie wyłaził niskobudżet i generalnie wyglądał jak jakaś podróba XF, których była masa w swoim czasie.

    #2731

    Hmmmm, osobiście FPS'a nie uważam za aż tak zły odcinek. Zdecydowanie gorszym jest ten autorstwa Gillian, czyli All Things. Kilka razy widziałem już sezon 7, ale tego odcinka jako jedynego nigdy nie obejrzałem do końca, pomimo swego uwielbienia względem pani Anderson.
    W każdym razie najlepsza w siudmym sezonie jest końcówka, a dokładniej 4 ostatnie odcinki.

    #2733
    John J Adams
    Keymaster

    Hmm. To jeszcze mi parę odcinków do niego zostało, a z TV nie pamiętam.

    #2734
    pawel_z_wrocka
    Participant

    Heh, widzę, że jesteśmy na podobnym etapie – ja właśnie zacząłem odcinki z T-1000.

    Fakt, spora część siódmego sezonu to gówno. Odcinek Anderson dowodzi, że po 7 sezonach w ogóle nie zakumała swojej bohaterki. Żenada. Za to odcinek "Hollywood A.D." w reżyserii Duchovny'ego daje radę jako parodia.

    No i na poczatku ósemki jest rewelacyjny "Roadrunners".

    #2737
    derek
    Member

    jeśli mogę się wtrącić: najlepsze epizody X-Files to:

    The Host (od tego czadu zaczęła sie moja przygoda z x-filesami – obejrzałem i padłem)
    Tempus Fugit i Max (jedyny o UFO dwuczęściowy niemitologiczny, który mi sie podobał)
    Drive (klimat amerykańskiej prerri zawsze daje rade; dodatkowo świetny pomysł i jeszcze lepsza realizacja – mocna rzecz);
    Home (ten jest chyba najlepszy – duchowy spadkobierca TCM hoopera)
    Bad Blood (w pyte humor!)
    Milagro (lekko refleksyjny – taki tez być musi)
    Chinga
    X-Cops (filmowanie cyfra ala Michael Mann)
    Monday

    #2738

    Paweł —–> "All Things" niczego nie dowodzi. Zwyczajnie Gillian postanowiła napisać scenariusz, którym chciała coś "przesłać", jednakże totalnie jej nie wyszło. Teza jakoby "nie zakumała swojej bohaterki" to już IMHO spore nadużycie.

    Derek ——> The Host… hmmm. Sam rozpocząłem od 1×20 czyli Tooms. Z polskiej wiki wynika, że było to dokładnie 9 września 1996 roku (poniedziałek, pamiętam do dzisiaj). W każdym razie samego Hosta nie wspominam zbyt dobrze, gdyż po jego obejrzeniu nie mogłem spać przez trzy kolejne noce 🙂
    Home ——–> jedyny odcinek, którego nie zamierzam nigdy więcej oglądać. Wielu uznaje go za najlepszy (lub jeden z najlepszych) odcinków w całej serii, ja jednak mam odruchy wymiotne na samo jego wspomnienie.
    W każdym razie mam jeszcze kilka odcinków z roku 1997 na VHSie. Muszę tylko znieść widło i sprawdzić czy się kasety nie utleniły, czy co tam się z nimi dzieje po latach stania na półce / w szafie.

    Co do ulubionych odcinków? Może wspomnę tylko jeden, bowiem lista byłaby trochę zbyt długa (ze 20 odcinków mam w tej chwili w głowie). W każdym razie IMHO najlepszym odcinkiem ever jest……Jose Chung's 'From Outer Space'. Zdziwieni?

    #2970
    John J Adams
    Keymaster

    all things obejrzane – z najwyższym trudem. Najpoważniejszy zarzut do nuda jak flaki z olejem. Drugi jest taki, że jak ktoś nie umie pisać, to nie powinien tego robić: dialogi żenada, postać Muldera z sufitu wzięta, a pani Anderson postanowiła chyba wepchnąć tyle metafizycznych blubrów ile jej się tylko zmieściło w rudej łepetynie. Groch z kapustą i olejem – ale i tak mniej wpieniające niż brednie Gibsona.

    #2971

    Podziwiam wytrwałość Komandorze bowiem ja straciłem wszelką ochotę na oglądanie tegoż odcinka. W każdym razie jeżeli masz zamiar dalej oglądać Xfilesy, to mam dobre wieści bo Hollywood A.D. i Je Souhette (ten drugi w szczególności) to naprawdę dobre epizody.

Viewing 13 posts - 1 through 13 (of 13 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.