Prosto z Pieca (R)

Hej hip hop, dziewczyny i chłopaki. Dziś odcinek młodzieżowy naszego (z reguły) cotygodnika – specjalnie dla Was!

Na pierwszy ogień – Battleborn. Tak jest, nie tylko nowy Doom miał swoją otwartą betę w miniony weekend. Pograć mogliśmy też w nowe strzelanie od Gearboxa i 2K Games, które to nazwy możecie kojarzyć z serią Borderlands. I faktycznie, wystarczy chwilę pograć w Battleborn, aby dostrzec wpływy protoplasty – giera ma dystans do siebie, wesołe gagi i bardzo dynamiczną akcję. Niestety, nie ma już komiksowej grafiki znanej z Borderlands – bardziej przypomina teraz bajki z nowego Cartoon Network, co akurat niekoniecznie musi być na plus. Sporą zaletą bety natomiast była możliwość zagrania w singla. Zdecydowanie pochwalamy. Poniżej stosowna zajawka.

 

Wiecie, że była kiedyś taka firma Activision? Okazuje się, że nadal działa i wydaje gry. Jej kolejną ofiarą stała się marka Ghostbusters. Tak jest, w dniu premiery filmu (15 lipca u nas w USA) ukaże się nawiązująca luźno do filmu giereczka (pt. Ghostbusters), w której wcielimy się – uwaga SPOILER – w nowych rekrutów drużyny GB. Wydawca opisuje grę jako „third-person action RPG”, co chyba nie jest zbyt dobrym znakiem. Zobaczcie zresztą trailerek – jakoś specjalnie optymistycznie to on nie nastraja. Na kilometr czuć młodzieżową atmosferę nowych kreskówek, którą będziecie mogli podzielić się z całą rodziną, bo jest przewidziany lokalny coop (max 4 osoby). Ceny nie znamy.

 

Lando Calrissian będzie nowym herosem w Star Wars Battlefront – dołączy do gry jako część tzw. Bespin update w czerwcu. Wiadomo, że musi być też anty-heros, i tym razem padło na Dengara (ktoś kojarzy?). EA zapowiedziało jeszcze czterech kolejnych bohaterów, którzy pojawią się przy okazji następnych dwóch dużych DLCków. Na mieście spekuluje się, że jeden z dodatków będzie rozgrywał się na Gwieździe Śmierci, a drugi ma nawiązywać do filmu Wojny gwiazd: opowiadania – Szelma jeden. Sieć bothańskich szpiegów donosi też, że z okazji międzynarodowego święta fanów SW (May the 4th) mają się pojawić atrakcje dodatkowe, m.in. nowe tryby gry offline!

 

No i stało się, trzeba wreszcie powiedzieć o najnowszym indyku, który bije teraz rekordy popularności na Steamie. Chodzi rzecz jasna o Enter the Gungeon, retro strzelankę wydaną przez Devolver Digital, których możecie kojarzyć z innym hiciorem – Hotline Miami. W Gungeon akcja jest bardziej familijna, bo przeciwnikami są… naboje. A naboje jak wiemy nie krwawią. Jak głosi zajawka broni jest całkiem sporo, ale nikt nikomu nie rozbija głowy kijem bejsbolowym, nie ma też scen gwałtu, więc jest rating Teen i sukces gwarantowany (200 000 kopii sprzedanych w ciągu tygodnia). Gierka jest do wyjęcia na Steamie, GoGu i Humble Store za 15 EUR.

 

I tak już na koniec, żeby nie było za bardzo cukierkowo, PZP(R) prezentuje film pt. Wszystkie fatality we wszystkich grach Mortal Kombat – prawie trzy godziny akcji i 19 gier. W sam raz na tzw. slow Monday.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz