Wieczną wojnę kręcą!!! (znowu)
Pamiętacie newsy o ekranizacji „Forever War” Haldemana?
Temat właśnie wraca, a to za sprawą licytacji o odnowione prawa do ekranizacji. Przez ileś lat nic się nie działo, a tu nagle teraz Warner i Sony ścigają się o możliwość adaptacji „Wiecznej wojny”. Aktualnie na stole jest scenariusz Jona Spaihtsa (Prometheus) i główna rola dla Channinga Tatuma, więc zwycięzca bierze gotowy do produkcji pakiet, do którego wystarczy dolać zielonej wody. Gra jest warta świeczki, bo cykl powieści ma wielki potencjał i mimo, że koszty ewentualnej produkcji będą astronomiczne, daje szanse na zbudowanie całej serii filmów.
P.S. No i zanim skończyłem pisać właśnie okazało się, że wygrał Warner. Oby tym razem coś z tego wyszło.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.