O, już przy trailerze nowych ST mówiłem, że nie wygląda to jak typowy CG-shitstorm. A tu jest jeszcze lepiej. Serio, duża część tego trailera wygląda prawdziwie. Może coś się w końcu dobrego dzieje.
Zwiastun a film to oczywiście dwie różne rzeczy. Ten zwiastun jest znakomity, a jaki będzie film? Nadzieja jest silna, że dobry. Hardy dla mnie po świetnej drugoplanówce w „Incepcji” czy po „Locke’u” gdzie zagrał coś zupełnie innego to dobry wybór na Maxa. Ciekawe, że w dotychczasowych zajawkach więcej jest Charlize – wiadomo, że ona jest tu supergwiazdą, ale może specjalnie chowają trochę tytułowego bohatera?
I tak to, co 30 lat temu zaczęło się jako ponury socjal-komentarz, dziś jest sentymentalną wycieczką w czasy, kiedy benzyna była smaczna i zdrowa, samochody wyznaczały styl życia i nikomu nie śnił się Fiat Panda. Poza tym, oczywiście, klawo.
Bryndza.
Po cholerę wsadzili Dies Irae Verdiego? Do tego ten kobiecy głos z offu (Theron?)…
Trailer Mad Maxa zasługuje na narrację kolesia co to wypala dwie paczki dziennie! Spodziewana gra ma o wiele lepszy trailer.
Wrzucili tę muzę, bo w atomowych czasach jest ciężko. A głos to oczywiści CT.
O karwa! To wygląda mega zajebiście! 🙂
O, już przy trailerze nowych ST mówiłem, że nie wygląda to jak typowy CG-shitstorm. A tu jest jeszcze lepiej. Serio, duża część tego trailera wygląda prawdziwie. Może coś się w końcu dobrego dzieje.
Chciałem powiedzieć „shitfest”.
Zwiastun a film to oczywiście dwie różne rzeczy. Ten zwiastun jest znakomity, a jaki będzie film? Nadzieja jest silna, że dobry. Hardy dla mnie po świetnej drugoplanówce w „Incepcji” czy po „Locke’u” gdzie zagrał coś zupełnie innego to dobry wybór na Maxa. Ciekawe, że w dotychczasowych zajawkach więcej jest Charlize – wiadomo, że ona jest tu supergwiazdą, ale może specjalnie chowają trochę tytułowego bohatera?
Fuck yeah! Wzruszenie odbiera mi głos 🙂
I tak to, co 30 lat temu zaczęło się jako ponury socjal-komentarz, dziś jest sentymentalną wycieczką w czasy, kiedy benzyna była smaczna i zdrowa, samochody wyznaczały styl życia i nikomu nie śnił się Fiat Panda. Poza tym, oczywiście, klawo.
Jest spoko.
Ten dźwięk silników zwiększających obroty… Mmmm…