Kampania buraczana!!!
Z wielką radością przyjmuję fakt, iż polscy tłumacze i dystrybutorzy czytują ZP i spełniają postulaty redakcji oraz Czytelników.
Tak więc chłopcy i dziewczęta tłumacze, dobrze że wymyślacie takie tytuły jak piszemy, ale sprawdźcie jeszcze co oznacza określenie „burak”, które tą metodą do Was lgnie:
Zaprawdę powiadam, to są jaja!
Kosmiczne jaja, Jaja w tropikach, Wyborcze jaja – doprawdy, polscy tłumacze to niezłe perwery!
Spaceballs było niejako uzasadnione i słuszne, ale Śniezne jaja, Eko-jaja?
Brakuje jeszcze "Historia prawdziwa" do pełnego zadowolenia
czekam na wibrujące jaja
Albo jaja w ryj.
Plakat filmu "Wałęsa 2: Wejście Kwacha" ?
Jaja w beretach.