Faceman pisze Hyperiona!!!
Godny następca Simmonsa |
Pewnie każdy z grubsza kojarzy Bradleya Coopera – po krótkiej karierze w Aliasie zniknął z radaru, a potem chyba zmienił agenta i wygrzebał się z zapomnienia na top. Ostatnie jego występy to Drużynka A czy nowy Limitless – nie mówiąc o roli Erica Dravena w Kruku.
Tak czy inaczej pan Cooper aspiruje na człowieka renesansu pokroju Davida Haytera i właśnie oznajmił, że wraz z kumplem napisał wstępny scenariusz ekranizacji „Hyperiona”, którego jest wielkim fanem. Wysłali papier do GK Films, który posiada prawa do książki i ma nadzieję, że go wezmą do napisania wersji docelowej.
Przypomnijmy, że ostatnio Hyperiona kręcili w 2009 wg scenariusza Trevora Sandsa i w reżyserii Scotta Derricksona. A generalnie mało mnie to rusza, bo ta książka jest piramidalnym szajsem pod każdym względem.
muszę się nie zgodzić, Simmons ma swoje słabe strony, ale napisał Hyperiona z dużym rozmachem,aktualnie kończę Tyumf Endymiona i wciąz mi się podoba 🙂
Ostatnim zdaniem komandora zostałem brutalnie spoliczkowany, toż obok wiecznej wojny i gwiazdy pandory chyba najlepsza space opera jaką czytałem 😐
nie wszystko złoto co przez Simmonsa, ale akurat hyperion złoto. Jak kiedyś zacząłem w sobotę popołudniem, z przerwami powodowanymi zjadanymi wypiekami w niedzielę kończyłem. tez popołudniu.
I polecam, świetna ksiązka, choć film ją spłyci niemożebnie.
A komandorowi polecam uważanie z piramidami, bo za to grozi nerd fury 😀
Pierdol się CJJA