Może być tylko jeden Thor!!!!
W wielkiej sali Vallhalli, po prawicy Odyna stoi ogromna biesiadna ława, zasiadają przy niej Bogowie Prawdziwego Metalu. Co dzień, gdy wojownicy toczą swe nieustające bitwy, Bogowie Metalu ćwiczą riffy, solówki i tworzą nowe kawałki. Gdy nadejdzie Ragnarök, zagrają wielki ragnarockowy koncert końca światów!
Co jakiś czas Odyn zsyła któregoś z nich na ziemię, by przypomnieć śmiertelnym czasy wielkiej przygody i chwały…
Oto jeden z nich: Jon MIkl Thor!
Naszego bohatera poznałem dzięki pewnemu arcydziełu krótkiej formy filmowej:
Cofnijmy się w przeszłość. Jak zaraz zobaczycie, Thor nie od razu zrozumiał swe ziemskie powołanie:
Na ścieżkach chwały odwoływał się Thor nie tylko do fantasy, ale i do klasycznej SF:
Prawdziwy kultowiec występuje w kultowych filmach.
Dla ambitnych: długi klip ukazujący sceniczną Moc Thora i jego Przybocznych.
Mijają lata, a Thor wciąż jest wielki (zwracam uwagę na kultowe maszerowanie ze stojakiem od mikrofonu).
Ulubiony teledysk twórców filmu Wiedźmin i Miasto Umarłych. Thor! Forever!
Popisowy numer naszego herosa, wczoraj i dziś!
Pamiętajcie, tylko Prawdziwy Metal zaprowadzi Was do Vallhalli! Hail and Kill!
Za objawienie mi Thora dziękuję conanowi prawdziwemu.
Kolejna Tuba jak i wszystkie następne poświęcona będzie Thorowi!
Zaiste, musiał mieć jego czerep kontakt z młotem…
Choć na jotubie pałętają sie większe miszczostwa w dziedzinie ultrabadziewnych teledysków metalowych, szczególnie nurt tzw. berka leśnego obowiązkowo z mieczami.
CJJA, proszę zbanować użytkownika daboyda za obrazę Pana Thora!
Popieram. Takich heretyków należny banować !!!
To oszust!!!
A wy daliście się mu omamić!
Prawdziwy Thor przegryzłby miecz, a nie tylko wygiął…i to bez chusteczki!