Uncharted Da Movie!!!

Zajebiaszczą giere Uncharted 2 ekranizują z Wahlbergiem, De Niro i Joe Pesci!

Od CJJA: Wyczerpujący opis autora uzupełnię kilkoma słowami od siebie:
– jak już nieraz mówiłem, dla mnie ta gra jest mocno średnia,
– Wahlberg zagra głównego – Nathana Drake,
– reżyseruje David O. Russell (Three Kings),
– film będzie obracać się w półświatku nowojorskich handlarzy antykami,
– status tutaj.

Niezbite dowody na te tezy poniżej:

Komenty FB

komentarzy

Komercha

128 Komentarze(y) na Uncharted Da Movie!!!

  1. Mocno średnia gra???
    Nie graj w Media Markcie! Weź sprzęt do domu, zmienisz zdanie;)

  2. Gra z konsoli to musi być gniot, nie trzeba zaglądać nawet.
    edit: no dobra, jest wyjątek, nowy Mortal Kombat B)
    no ale to się wywodzi z automatów i PC a nie z konsoli, więc nie do końca wyjątek 😀

  3. No faktycznie kiszka
    [url]http://www.youtube.com/watch?v=tA4Yegsd5OU&feature=related[/url]

  4. @awu
    Takie rzeczy to robiły na mnie wrażenie 14 i 13 lat temu jak grałem w Tomb Raidera 1 i 2 na PC, koleś jak małpa się porusza, a grafa na konsolach jest paskudna, tyle w temacie konsol i "odkrywczych" gier na nie.
    P.S. Współczuje grającym na padzie jak widzę takie sterowanie bronią 😀

  5. Dla mnie to podróba Tomb Raidera, który sam w sobie jakimś czadem wbrew obiegowej opinii też nie był. 5 minut grania w demko i koniec mojej przygody z tym hitem.

  6. @Carbon Unit
    Jak będę chciał z tobą rozmawiać to na ciebie spojrzę!
    Wracaj do podkręcania procesora i karty na swoim Piecu.

  7. Eeee Tomb Raider 1 to była uber gra!! Pamiętam te czasy jak sięchodziło do kumpla wspólnie wymyślać drogi przejścia, ta gra była TRUDNA, a grafa była zajebista, zwłaszcza że w tym czasie wyszedł 3Dfx Voodoo 1, w wersji oryginalnej z Diamonda było specjalne wydanie Tomb Raidera, bodajże pierwsza gra korzystająca z możliwości 3Dfxa, jak to zobaczyłem pierwszy raz to myślałem, że się zleje w baty po same kolana!! Quake 3Dfx już takiego wrażenia nie robił, był chyba 2 grą 😀
    Dlatego Tomb Raider 1 i 2 to jedna z niewielu gier które na mnie zrobiły największe wrażenie i to nie tylko ze względu na grafe i dupe/cyce Lary 😀
    Po tym co widzę na tym filmiku to średnio inteligentny szympans by ją przeszedł.

  8. @awu
    A Ty wracaj do gier dla dzieci.
    Zakładam, że podkręcenie proca powyżej 4GHz daje dużo większą frajdę niż granie w cokolwiek na konsoli, a poza tym nie muszę niczego podkręcać, widzę że nie rozumiesz tego, O/C to dla fanu się robi i robią to ludzie co się na tym znają a nie tylko potrafią włożyć płytę do napędu i nacisnąć start 😮

  9. na szczęście do grania w Mario i Counter Strike'a nie muszę nic podkręcać B)

  10. @Carbon Unit & awu – Panowie mało której dyskusji mogę tak przyklasnąć jak konsole vs. pecety, ale dyskutujmy na poziomie!

  11. @John J Adams, Carbon Unit
    Może pomysł trochę oklepany i gość skacze jak małpa.
    Ale nie powiecie mi, że to jest słabe
    [url]http://i90.photobucket.com/albums/k276/Mafro28/Blog/CtxUiDKpz.jpg[/url]

  12. @awu
    Daj tą samą grafe w full rozdzielczości, bo po tym grafiki nie da się ocenić, bo nic innego nie można przecież, co to za gra poza tym, teżUncharted 2?
    Chcesz wypas grafę to zobacz u kogoś Crysisa w max detalach to pogadamy o grafice w grach na PC i konsolach 😀

  13. @Carbon Unit
    Czy ja mówię o grafice, coś się tak doczepił?
    Chodzi mi o klimat i NAZI U-Boota w środku dżungli, a w Uncharted takich klimatów jest mnóstwo.

  14. @awu
    No dobra, uboot jest ok przyznam, a z grafą wyjeżdżam bo ten argument od konsolowców zawsze słyszałem i to że PC ssie tam.

  15. Uncharted 1 i 2 mimo kopiowania z Tomb Ridera i jak twierdzisz słabej grafiki mają swój niepowtarzalny klimat. Jak dla mnie bez problemu mógłby trafić prawie 1:1 na ekran. Powstało by coś miedzy Indiana Jones, a Skarbem Narodów więc chyba OK

  16. No dobra, motyw z UBootem jest fajny ale to nadal za mało na dobrą gierę. A grafy z konsol nie ma co porównywać z piecem, bo zarówno PS3 jak i XB360 to poziom peceta sprzed 3-4 lat.

  17. Nie sugeruje że samo Uncharted ma kiepską grafe, tylko że ogólnie gry na konsole, ale to wyjaśniłem w poście wyżej czemu się przyczepiłem do tego 😀
    Ja bym wolał film Duke Nukem z np. Lundgrenem w roli głównej 😀
    Za czasów PSXa to konsole zjadały PC ponieważ to była zupełnie inna konstrukcja i jak zobaczyłem 1 raz Tekkena w akcji (mając w domu 486 DX2 66 – pamięta to ktoś ? :D) to mi buty zerwało i stałem na giełdzie komputerowej ze 3 h wpatrzony jak sroka w p***ę), ale czasy się zmieniły i konsole zamiast uciekać od PC to się zbliżają do niego korzystając z tych samych części i tutatj konsole zaczęły graficznie przegrywać, dokładnie w momencie gdy umieszczono karty graficzne np. Nvidii, z konsoli już nie wymienisz a na PC za rok masz ok 20-30% szybszą kartę graf, nie mówiąc już o RAMie czy procku 🙂

  18. Niezle synchro. Skonczyłem dwójkę wczoraj – chyba z 6 miechow gralem 🙂 Ale podobala mi się.

  19. Co wy się tak uparliście na ta grafikę, ani razu w dyskusji nie mówiłem, że PS3 bije Pieca.
    Grałem w kilkanaście tytułów na PS3 i niewiele tytułów daj taką frajdę z grania jak Uncharted 1 i 2 no może poza Red Dead Redemption i Heavy Rain.
    I dla tego nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to średnia gra.

  20. @awu
    Taki efekt dają lata szydzenia PSXowców z PC 😉

  21. Ja zawsze używałem argumentu, że na konsoli to se można pograć, a na Piecu zrobić dużo więcej.
    Mam pieca, pracuje na Mac'u, gram na PS3,a biegam w butach NIKE ale pewnie zaraz mnie napadnie ktoś w REEBOKACH;)

  22. W adidasach 😀
    Kolejna zależność, buty a platforma ? 😮

  23. "z konsoli już nie wymienisz a na PC za rok masz ok 20-30% szybszą kartę graf, nie mówiąc już o RAMie czy procku"
    Kurcze, mnie nie korci, żeby tyle wydawać i się bawić jak sobie gram raz na tydzień. Z resztą konsole i pc mają inny target, także stąd ta niezgoda.

  24. matt -> A bzdura ze mają inny target:) Jestem growym targetem od czasów 8-bitów i rąbie w giery na kazdej platformie.

  25. Też pochwalę synchro, bo aktualnie kończę jedynkę i im dalej w las tym jestem nią bardziej zauroczony. Potem zabieram się za dwójkę, czyli grę roku 2009 🙂
    Widzę, że PieCowcy szczekają, bo to kolejna znakomita gierka, której im poskąpiono . To ogólna tendencja, że jak nie wyjdzie na PC, to już jest kupa. Gdyby ogłoszono, że Uncharted 3 wyjdzie na PC (joke hehe), to byłby istny ślinotoki zachwyty 😀

  26. @garret
    To oczywista oczywistość, że konsole to inny targe, nie wiem jak można inaczej myśleć, no chyba że gry kończą sie na klonach samych siebie a strategie, RPGi i FPSy (tak, FPSy bo to na konsolach to jakieś popłuczyny a nie FPSy, a właściwie Doom-like, że się posłużę oryginalną kategorią a nie tą która została zmieniona przez popłuczyny) istnieją tylko w głowach PCciaży.
    Co ma wspólnego ze sobą seria Final Fantasy (które nie jest RPGiem ani odrobinę bardziej niż np Doom) z serią np.Wizardry czy Might & Magic, większych hardcorów nie będę przytaczał. Wyobraźmy sobie przeciętnego gracza z konsoli i postaw go przed PC, cel to zainstalowanie gry, uruchomienie i granie, osobiście sobie tego nie wyobrażam.
    @Rif Starfire
    To co napisałeś to typowy urban legend, żeby nie powiedzieć kłamstwo w stylu Jarosława. Czasy zazdrośnictwa się dawno skończyły, wraz z takimi tytułami jak Mortal Kombat, Virtual Fighter czy (kiedyś) Tekken. To co teraz wychodzi na konsole to mnie nawet cieszy że na PC nie wychodzi, a wbrew temu co mówisz, to powiem że jest zupełnie inaczej, raczej fakt że gry wychodzą również na konsole przyczyniają sie do ich upadku jakościowego, vide: Oblivion, Fallout3, Fallout: New Vegas. Potrzeba zunifikowania tego pod platforme bardziej zacofaną technologicznie i (co jest kolejnym dowodem na targetowość) inny target, czytaj prostszy, graczy, wymusiło na twórcach uproszczenie wielu rzeczy, zaczynając od poziomu trudności, poprzez mechanikę gry, kończąc na grafice czy choćby tak prozaicznych rzeczach jak save game, które już nie można sobie nazwać.
    Koniec wypracowania, do jutra mógłbym pisać o tym.

  27. Mój pierwszy news na zakazanej 😀 Yuuppi 😀

    A serio, nie wiem czego się uczepiliście tak konsol. Od kiedy mam PS3, to nawet palcem nie dotykam gier na kompy. Każdy gra na czym chce i jest gicio gucio, a w Uncharted 1 i 2 jest zajebista grafa,muza, fabuła, humor, bohaterowie, a przedewszystkim i w 1 i w 2 maczali palce naziole!!! 😀

  28. @Interdyktor
    1 News i od razu takie kontrowersje, co będzie dalej?? 😉
    Przesiadka na konsole może świadczyćo kilku rzeczach, o tym że wcale nie byliście tak hardcore'owi jak myśleliście, zdziadzialiście, albo po prostu nie macie czasu na prawdziwe granie i jedyne co pozostaje to zapuścić coś prościutkiego w co można się wczuć w 5 minut, nie trzeba nic kombinować żeby dobrze działało, i co można w miarę szybko skończyć, zanim przerwy w graniu spowodowane prozą życia codziennego spowodują zapomnienie tego o czym w ogóle na początku dana gra była.
    Peace B)

  29. Carbon Unit ->
    1) Przecietny uzytkownik konsoli przed PC ? Mowimy o rozpakowaniu rarow, podpieciu obrazu pod deamona, przegraniu cracka, odmontowaniu obrazu i regularnej wizycie na jakimkolwiejg sajcie za scrackowany updejtami czy mówimy o wlozeniu do napedu oryginalnej płytki i kliknieciu na install 🙂 ? Gwarantuje Ci ze kazdy z oryginalem sobie poradzi.
    2) Dalej co, PC to strategie ? Mówimy o wykastrowanym nowym Civilization – tak łatwym ze sztuką jest przegrac, lajtowym i równie łatwym Total War z Napoloeonem, ruskich pełnych błędów strategiach czy hardcorach dla nieliczycznych fanów planszówek
    3) FPSy na PC się skonczyly to fakt. A wyciaganie Dooma to jakis plus, sentyment czy co 🙂 ?
    4) Podobnie Wizardry, M&M … równiez sentyment starych czasów:) Dodam ze nie polemizuję czy dawniej lepszy był PC czy PS1 czy PS2 🙂 Sam uwazam te gry za lespze niz nowe DAO ale chyba nie musze Ci udowadniac gdzie idą gry, gdzie lezy kasa i jaki mają interes takie firmy jak EA czy Activision.

    Reasumując – target ten sam 🙂

  30. i kuzwa Carbon, gram juz prawie 90h w Falla wiec mi tu nie wyskakuj z 5 minutowym numerkiem 🙂

  31. Uncharted 2 przechodziłem z kumplami na power gamingu,, tzn 10 godzin gry bez przerwy, a teraz zagrywam się w falluta: new vegas i gta 4, więc nie wiem czy to są takie hop siup casualowe gierki, a teraz poluje na oba Bioshocki. W sumie nie uważałem się nigdy za hardkora, ale na pewno nie jestem każualem!

  32. Jestem PC'towcem ale przyznac musze ze jak ostatnio szlag trafił mojego kompa który napawiałem XX razy to teraz się poważnie zastanawiam nad przesiadką na 360 i nie miałbym problemów, z błędami, z errorami i innymi gównami przez które miałem ochotę całego blaszaka wywalić z 6 piętra za okno. Z tym że faktem jest że jak sie ma potężną maszynę to żadna konsola nie podskoczy. Więc jest dylemat 360 i brak kłopotów z…no z czymkolwiek lub jakaś potężną maszynę Alienware lub coś w ten deseń…

  33. MIKET -> oczywiscie ze konsola, polecam wygodę. Dla strategii Carbona wystarczy lapek za 1/10 Alienware'a 🙂

  34. @garret
    Targety po obu stronach znajdziesz podobne, jednak pewnej części z targetu na PC na konsoli nie znajdziesz, o to mi bardziej chodzi.
    To że gry idą tam gdzie idą to już dyskutowaliśmy, a o kastratach to przyczyna gdzie jest, błędne założenie twórców gier na PC próbujących z tego samego tortu kroić co konsole, a tu nie mają szans, skoro nawet starzy wyjadacze sięna konsole przesiadają to jak narybek zwabić, wydając Civ1 w 21 wieku ?:)
    Ad1) Pomijam crakowanie itp. bo to wiadomo że przerasta większość użytkowników nawet samego PC, mówię tu bardziej o podstawach, odpalenie gry gdy się problemu pojawiają, stery za stare, jakiś konflikt, tłumaczyć nie muszę.
    Co do FPSów to albo nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, albo (w co wierzę) celowo zmieniłeś jej znaczenie, nie mówie, że się skończyły, mówię o tym, że FPSy na konsole to szit, (dla mnei to nie fan jak pół gry to oglądanie filmików czy renderów z tzw. fabułą) a jak już coś wychodzi to nie wmówi mi nikt, że można wygodnie w nie grać na padzie, no tak jest auto aim, ale jak się ma auto aim do zabawy w takie gry? To jak granie w gry wyścigowe z włączonym helpem w sterowaniu kierownicą, hamowaniu, ASR i auto gearem.
    Odnośnie lepszości PSXa od PC, to chodziło mi o grafe/dźwięk i o bijatyki, tego na PC zawsze było jak na lekarstwo, 3D napierdalanki nigdy się nie rozwinęły, bo poza War Gods, MK4 i kilkoma innymi kaszanami, nic praktycznie nie wyszło (bardzo spóźnione porty Virtua Fightera 1&2, jednocześnie wymagające boskiego kosztującego worek kasy sprzzęt, nie mogły nic już zmienić,).

  35. @garret
    Do strategii nie mam już cierpliwości, już nie jestem takim hardcorem jak kiedyś grającym po 100h tygodniowo, nie te czasy.
    Z tymi błędami to też bym nie przesadzał, błędy to mają Ci co się nie potrafią PC obsługiwać, używam PC ponad 15 lat i poza starą windą (95) która to sama w sobie była błędem i nie trzeba było nic zrobić żeby się zwaliła, to błedów nie ma, wystarczy update sterowników, reinstal windy raz na rok chociaż, antywirus (+firewall ocpjonalnie), nie odwiedzanie XXX codziennie, updatowanie gierek i błędów nie ma wcale.
    Radzę jeszcze kupować profesjonalne zestawy, albo samemu skłądać a nie kupować szajsu z mediamarketu czy laptopów do grania, w takich wypadkach nie dziwię się że błędy występują, osobiście crasha to zaliczam raz na rok, a BSODa tylko wtedy jak grzebie przy O/C i przesadzę z ustawieniami. A co do crashów to nikt mi nie powie że na XBOXie nie ma, skoro to na oprogramowanie MS stoi i składa się z części PC, różnica jest tylko taka, że jak tam coś siądzie to nic nie zrobisz 😀
    A poza tym na PC jest WoW i ta gra sama jedyna jest lepsza od wszystkich gier jakie wyszły na konsole kiedykolwiek razem wzięte, a jest jeszcze wiele innych.
    P.S. Granie na laptopie to coś pomiędzy graniem na pegasusie a PSX, osobiście gram na PC podłączonym do 37" LCD.

  36. Ludzie przesadzają z tymi padami w strzelankach. Sam kiedyś uważałem, że granie w strzelanki na padzie jest nie możliwe. Ale teraz bije dla mnie myszkę, a auto aima można zazwyczaj wyłączyć. Mój znajomy, jak wpadał pograć w coś na co-opie, jako że jest zatwardziałym pcetowcem, pisoczył na pada, a po paru razach, już się przyzwyczaił, i było gites, każdemu idzie się przyzwyczaić. A jak ktoś jest pro hardkor gamerem, to na każdej platformie potrafi grać, nie tylko na PC.

  37. Pro Hardkor Gamer zrobi Fatality w MK myszką! …tak, tak, udalo mi się….raz 🙂

  38. Jasne, że można grać na wszystkim, dowodem jest granie na klawiaturze przez całe lata w wyścigi i da się (no poza Richard Burns Rally, tam się nie da bez kierownicy B) ), chodzi o to że chciałbym zobaczyć pojedynek w takiego QUake'a 3, po jednej stronie noob z myszką po drugiej hardcore z padem, ciekawe kto wygrałby taki pojedynek. Skoro mówisz, że da się auto aima wyłączyć (a powiem Ci że się na pewno nie da, wystarczy spojrzeć na "zabawę" jaką mieli modderzy by wywalić auto aima z Fallouta 3, którego niby tam nie było, a jednak był), to bez takiego auto aima nie dałoby się grać, a jeśli tak, znaczy to że gra jest prosta jak kij od miotły.
    Edit: jest jeszcze coś takiego jak aim assist, o to bardziej mi chodziło, bez tego traf se padem 😀

  39. [quote]Fillion nara.[/quote]
    szczerze to tylko z tej racji filmu uncharted nie ma racji bytu jak dla mnie.
    Z chęcią bym pogadał z wami o wyższości komputerów nad resztą, ale właśnie mnie tłuką hopgobliny w Baldur's gejcie, więc sorry.

  40. Świetny przykład z tym Q3. Tak samo przecież noob z karabinkiem wyborowym skopałby tyłek jakiemuś hardkorowi z niegwintowaną wiatrówką.

    Niektóre gry, jak chociażby BFBC2 na trybie multi nie mają aim assista (chociaż czy faktycznie nic nie pomaga w strzelani to nie wiem, tak przynajmniej w recce było).
    Cały gatunek fpsów zdziadział i tylko multi się teraz liczy. Nie wiem dlaczego konsole dostają za to bęcki.

    Z tym WoWem to poważnie?

  41. @ Gargooletz
    Jeśli prowadzisz jakieś życie towarzyskie/inne to odradzam WoWa. WoW to heroina w najczystszej postaci, kilka dni z tą grą i zapominasz o całym świecie a dzięki Raidom o umówionych godzinach i obowiązkowej komunikacji głosowej, zapomnij o jakichś planach na wieczór 😀
    Co tu dużo pisać, stron i filmików na necie miliony, napisze tylko to, wiele klas do wyboru: wojownik, mag, Priest itp., ras typu Elf, człowiek, podział na 2 nacje walczące ze sobą, allly<->horda, olbrzymia mapa, chyba nigdzie większej nie ma, wiele miast, setki NPCów, tysiące (tak tysiące) questów do zrobienia, tysiące przedmiotów, dodatkowe skille do wyboru, np. mining dzięki któremu wydobywa się rudy różnych materiałów ze skał azbo enchanting dzięki któremu można enchantować przedmioty (można mieć max 2 a do wyboru ok. 10), jest dom aukcyjny który eliminuje obowiązek chodzenia z przedmiotami do sprzedaży.
    System WoWa niemal całkowicie eliminuje występowanie botów, ponieważ przeciwnicy tam występujący to nie totalne nuby, a większość dobrych przedmiotów jest do zdobycia w specjalnych lokacjhach, instancjach i na raidach, do których trzeba zebrać od 5 do (uwaga) nawet 40 osób, a poza tym, najlepsze przedmioty są "przywiązywane" (bound on pick up) do podnoszącej postaci, więc odsprzedać się już nie da.
    Inżynieria, skill który sam w sobie daje tyle radości, że można spędzić wiele godzin na zabawie z nim (rozwinięcie tego teżzajmie godziny :D), można skonstruować, rakietowe buty, steam tonka :D, wybuchającą owce, itp.
    Wygląd gnomów rządzi.

    Addiction proof here:
    [url]http://www.xfire.com/profile/carbonus/[/url]

    Od dłuższego czasu przechodzę detoks dzięki wódce ze znajomymi igrze King's Bounty (polecam fanom serii Heroes of Might & Magic, naprawdę wciąga i jest ku*ewsko trudna 🙂 )

  42. Kings Bounty ? Zieeew ;))))))

    W sumie ciekawe czy lata po premierze WoW moze nooba wciagnac. Albo kogokolwiek na dluzej. Na powaznie bawilem sie po premierze mmo młotkiem – 3 miesiace non stop levelowania, raidow, pvp i etc a pewniego dnia nagłe znuzenie, skasowalem konto i nigdy nie wrocilem. Nie dla dziadów taka zabawa:) JJA karze grac teraz w D&D.

  43. Spróbuj pograć w dodatek Armored Princess na poziomie Impossible B). Na hardzie się ostro pocę.

  44. No przyznaję, na hardzie było ciezko. Ziewam bo Kings: AP mnie rozczarowal okrutnie. Zbieractwo i walki ok ale rutynka nic nie zmieniona od jedynki.

  45. @garret
    D&D papierowe czy cRPGowe?

    edit:
    King's Bounty odkryłem całkiem niedawno i to przypadkiem, po dłuższej przerwie od Heroesów, stąd mnie mocno wciągnęło, a dodając biedę ciekawych tytułów alternatywy nie ma 😉 Heroes 6 w przyszłym roku, ale patrzac na rok wydania, to nie ma co oczekiwać cudów (innych niż graficznych), połączenie V z III chyba będzie, ale to chyba plus hmm.

    Edit 2:
    Jak mowa o nudzie to Disciples II tu idealnie się nadaje.

  46. Jak ja z mattem sobie dyskutowaliśmy na temat SPvs.W to od razu – get life n00bs! FACEPALM!. Jak tutaj po raz kolejny ryty jest wątek PC vs.konsole – jest ok. Nie ma to jak pierdolona hipokryzja:).

  47. cRPGowe. Oba Kingsy nawet w preorderze kupilem tak mi się idea spodobala powrotu do starych klimatów. Zresztą patrząc sentymentalnie jedyna nadzieja w Gogu. Za parę dolców sciagnalem Master Of Orion 2 i kurcze ile zabawy na wyjazdach.

  48. @Bezel
    Bo wybraliście temat niszowy 😀
    A poza tym Ci od facepalma się jeszcze nie wypowiedzieli o nas 😉

    @garret
    Gog – ? Cóż to?
    A cRPG to jakie, BG 1& i ID, Temple of Elemental Evil, Arcanum (czy może najlepsza fabularnie gra wszechczasów czyli Planescape Torment, podobno jest jakaś wersja pod winde z wyższą rozdzielczością) czy inne jeszcze jakieś? Sam bym coś szarpnął z tego świata tylko nie mam pomysłu :D.
    Polecam przejście ID (Baldur pewnie też ale tego nie testowałem) jedną postacią wieloklasową wojownik/mag/złodziej, to jest klimat, no i poziom hard oczywiście, nic nie daje większej satysfakcji a jaki kox się z postaci robi, ale pewnie opowiadam tu banały i oczywiste oczywistości.

  49. gog = sklep good old games gog.com
    wszystko to co wymieniles mozna tam kupic

  50. Carbon -> tylko zaznaczę ze redakcja ZP to moze i dziady ale zęby na BG, Planescape, Arcanum i reszcie cRPG D&D juz zjadła i raczej nie wróci 🙂 Mialem na mysli mmo. A gog to good old games, swietny sklepik (btw rodzimy bo CDP) by przypomniec mlodszym Sanitarium, Texa, Phantasmagorie, Ishar czy duzo innych oldschooli działających spokojnie pod XP czy 7.

  51. @garret
    MMORGP w świecie D&D?? Nie wiedziałem, że takie coś jest!?!
    P.S. Tak sądziłem, że walnąłem truizmem po całości 😐

  52. Wypraszam sobie – ja Baldury i Tormenta mam w kolejce do przypomnienia "niedługo". A D&D MMO – zapraszam na [url]DDO.com[/url] – nie jest to może WoW ale ZA FRIKO i oficjalne D&D w końcu.

  53. Jeszcze trochę i zabawny flame PC vs. konsole przebije ilością komentarzy reckę Avatara!

  54. No dobra, wszystko zalezy jak bardzo elastyczna jest definicja "niedługo" . U mnie to mniej wiecej – "jak się wyprowadzą dzieci" 🙂

  55. @JJA
    Po szybkim [luku] na stronę (na dokładniejsze poczytanie przyjdzie później czas) widzę że to chyba "free" MMORPG, jednak mam niemałe doświadczenie z tak zwanymi darmowymi MMORPGami i powiem, że żadne dobre.
    MMORPG ma (przynajmniej) dwa minusy względem płatnych (vide WoW), pierwszy to fakt, że owszem można grać nie wydając złamanego grosza, jednak za coś muszą stać serwery i tu wchodzą itemy do kupowania za $$, nie trzeba kupować ale w końcu dochodzi się do takiego poziomu w grze, gdzie trudno przejść dalej bez zakupów, tudzież stajesz się nubem, albo po prostu trzeba ostro grindować żeby dojść do czegoś, do czego można za pomocą np 10$ dojść w minute.
    Druga wadą, o wiele większą, są wszędobylskie boty i administracje serwera mająca tego typu sprawy w dupie. Choć tu przyznam, że rozwój bociarstwa posuwa się w postępie (pewnie blisko geometrycznym) w czasie, więc im gra młodsza tym większa szansa na dobrą zabawę 🙂
    Doświadczenie popieram około 1,5 roczną grą w Silkroad online, prawie roczną w Cabala oraz prawie 2 letnią w WoWa.
    Czyżbym teraz zamienił WoWa na DDO?? Siekierka na kijek 😀

  56. A można grać na PC i konsoli? Kim wtedy człowiek się staje? O.o

  57. @ Carbon: Ja gram w DDO i na razie botostwa nie stwierdzam. A zanim dojdę do takiego etapu, że trzeba będzie bezahlować żeby dalej ujechać, to już mi się dawno znudzi 🙂

  58. Carbon, D&D mmo byla na poczatku w porzo platna giera. Potem podupadla I abonament zniesli. To nie pierdy za free z nonsensownym pvp tylko system stawiajacy na druzyne I questa. Btw jako ostatni mi znany obronca pc powinienes miec takie rzevczy w malym palcu:)

  59. @garret
    <wstydniś> prawdę mówiąc po moich doświadczeniach z innymi "darmowymi" to nie ładowałem się już w nic nowego, a jest ich całe dziesiątki, prawdę mówiąc jedynie Conan mnie zainteresował, ale to płatne. Jednakże będę musiał nadrobić, zaraz konto zakładam 😀
    System na drużyne – wypisz wymaluj WoW, tam bez całej dobrze zgranej i ogarniającej gildii daleko nie ujedziesz 😀

  60. Jezusie, co za nerdy!!! Kutwa Carbon spędziłeś 90 dni ciągłego całodobowego grania w wowa?!!!
    chyba, że to ja mam zły kalkulator w windowsie, z tymi piratami nigdy nic nie wiadomo…

  61. Podzieliłeś 4,5k godzin przez 2 lata i tak wyszło? Hmm aż sam przelicze. Aż taki hardcorowy nie jestem, choć całodobówki się zdarzały, jednak bardzo incydentalnie.
    Tak czy siak na pewno X-fire nieco przekłamuje, bo jeszcze inne grałem po drodze których tu nie ma, a coś za dużo godzin na dzień wychodzi 🙂 Ale zaraz przecież ja no-lifem jestem 😀

  62. Interdyktorowi gratulujemy ciekawego newsa.

  63. @JJA
    Na jakimś konkretnym serwie gracie w DDO czy coś, do tego jeszcze nie doszedłem a za 1:40 będę miał giere na HDD i wole false startu nie zrobić 😉

  64. podzieliłem 2419 hałers przez 24. To, że uzbierałeś tyle przez dwa lata i rzecz jasna nie grałeś non stop to co innego.
    Dla mnie to w pytę dużo. Jak ja obejrzałem wszystkie odcinki simpsonów i przeliczyłem, że prawie tydzień oglądania non stop, by mi to zajęło, to się trochę przestraszyłem ale oglądałem to pół roku, tak raz do obiadu, raz do poduszki itp., także to nie było takie chorobliwe.
    Dla mnie gra się kończy jak kończą się jakieś fajniejsze zadania i fabuła, a jak gra jest taka, że w sumie nigdy się nie kończy to ja mam to w życiu.
    Tobie chyba wychodzi, że w rok grałeś półtorej miesiąca non stop w tego wowa. Ja raczej tego w najbliższym czasie nie zrozumiem.

  65. Jakby policzył to 4548 całego twojego grania przez dwa lata to wychodzi, że [i]przegrałeś[/i] jakieś 190 dni non stop.

  66. Dlatego jak gdzieś wyżej napisałem, WoW tylko dla ludzi którzy nie mają co z sobą zrobić, w to się nie da grać godzinkę dziennie, bo A.) przez godzinę nic nie zdziałasz i B.) po godzinie na pewno nie odejdziesz od komputera ani po 2 czy 3 godzinach. A co do niezrozumienia ilości grania, to jako ciekawostkę podam, że jak grałem jeszcze w Cabala (taki MMORPG darmowy), to były indywidua, które tygodniowo robiły 2x tyle godzin co ja, więc teraz to mają pewnie po 9k godzin, w WoWie to nie muszę mówić, że są ludzie co nie śpią 😀

    P.S. Ale mam dobrą wiadomość, rekord świata w "przejściu" WoWa (czyli hit max lvl) to kilkanaście godzin grania przy pomocy tylko 2 osób i bez resta 😀
    Ale jest i zła wiadomość, to wcale nie koniec gry a początek, bo najtrudniejsze raidy dopiero wtedy można odwiedzić i instancje a i PVP dopiero wtedy nabiera kolorów 😀

  67. @matt
    Ja wolę do tego nie podchodzić całościowo 😀 Idać tym tokiem można policzyć godziny w szkole, potem w pracy, spanie, inne bardziej hardcore'owe sposoby spędzania czasu i będzie nieciekawie :).

  68. Nie powiedziałbym, że czas spania czy szkoły jest zmarnowany. Pracy to co innego czasem.
    No ale niech nikt nie mówi, że konsole i pc to ten sam target, bo ja przez całe życie nie przegram 4k h.
    No fucking way

  69. Ja liczę na jeszcze co najmniej 10-30k h, przez słowo "liczę" mam nadzieje, że będzie na co je zmarnować 😉

  70. A ja myślałem, że 500h na ssf4 to dużo. Zawsze trzeba pamiętać o mmo 😛

    Carbon, nie musisz mnie przekonywać do WoWa. Ja absolutnie tego nie trawię. Pograłem miesiąc, nawet z kilkoma znajomymi i po tym jak minęłą poczatkowa radość z odkrywania świata (który wcale nie jest tak duży – Just Cause 2 i Burnout Paradise mają np. światy kilkakrotnie większe) to zaczęło mnie nużyć bezsensowne młócenie mobków. Możliwe, że zabawa zaczyna się na 80 levelu, ale trudno ode mnie wymagać, żebym się męczył kilkaset godzin, by dojść do 'fajnych akcji'.

  71. Dojście do 80 lvla to można zrobić w 3-4 tygodnie w miarę normalnej gry bez speedowania z lvlowaniem i bez znania gry, no ale parę ( 😀 ) godzin dziennie trzeba przeznaczyć, ale jak Ci nie podpasiły pierwsze levele to ostatnie też Ci nie podpaszą. Mnie np. najbardziej cieszyły początkowe fazy gry, taki niemal rasowy RPG, robisz co chcesz, gdzie chcesz, pójdziesz nie tam gdzie trzeba to bęcki itd. itp. No ale MMORPG też nie dla każdego.
    Dodam jako ciekawostkę, w MMORPG, a zwłaszcza WoW, gra dużo dziewczyn i kolejna obserwacja, portret graczKI bardzo wyewoluował z pasztetów ostatecznych do pełnego spektrum, można spotkać nawet super laski no-life'y (co jest jakimś absurdem ale jednocześnie znakiem nowych czasów) wiem, bo widziałem.

  72. Nie ukrywam że w WoW'a bym chętnie pograł ale fakt że musiałbym 50zł miesiecznie na to wydawać mnie zniechęca, bo wiem że na miesiącu grania by się nie skonczyło a jakbym podliczył iles miesiecy to by wyszla sumka na polowe lub cala konsole/karte graf 😉
    …oczywiscie nie szkoda by mi bylo jakbym pewnie juz zasmakował w samej grze, np. ktos by mi postawił rok grania w to, to pewnie za nast. rok bym zapłacił z góry 😛

  73. Mogę zasugerować 2 rzeczy: WoW daje opcje Free triala, 10 dni chyba, jednak tam 20 lvl max można zrobić i 2 opcja, priv server by się zapoznać co i jak, potem zawsze kluczyk można dokupić nawet bez gry, allegro pełne tego. Tylko trzeba dobrze wybrać priva, niektóre to kaszana.

  74. @JJA
    Odnośnie DDO to załapałem się na:
    HTTP status 417:expectation failed
    solucji brak, znaczy takiej co miałaby zastosowanie u mnie, więc chyba tyle z pogrania w tą gierkę przeze mnie :@

  75. @JJA
    Rozumiem, wystarczy, że na ZP zrobi się zastuj, i mam zapodawać newsy przed wyjściem na uczelnie? 😀

    A serio, poszedłem grać w New Vegas (na PS3! nie na pc!) A tu widze rozmowa kwitnie, choć mniej o konsolach, a bardziej o zżeraczach czasu i pieniędzy…

  76. oj garret to chyba coś nie używasz oryginałów, bo jakbyś używał to byś wiedział ,że teraz oryginał w wielu przypadkach jest znacznie ciężej zainstalować i uruchomić niz nie oryginał;)
    np. człowiek kupuje gre i sie okazuje ,że mu nie czyta płyty i musi ściągać całość ze steam, konieczność polaczenia z netem do aktywacji gry,w ogóle cale te drm-y, live-y i steam-y brrrr

    W dużej mierze zgadzam sie z Carbon Unit, kiedyś konsole to była inna jakość ,nawet nie chodzi juz o przytoczoną jakość grafiki, ale realizacje tej grafiki i samych gier odróżniającą gry konsolowe od pecetowych. ehhh Vagrant story ,shadow of the memories, shadow of the colossus , digital devil saga… Wcześniej oba światy sie przenikały i owszem, ale bylo wyraźniejsze odróżnienie na gry pecetowe i konsolowe. Teraz większość gier z ps3 i xboxa można pograć sobie na średniej mocy pc z podłączonymi padami np od xboxa, a mało jest gier w które nie można pograć, a bardzo by sie chciało, przynajmniej ja tak mam

    Prywatnie najbardziej zniechęciły mnie 2 rzeczy do nowej generacji konsol, zasyp FPS (wiadomo na unreal engine najłatwiej zrobić fps) i totalny brak jRPG. Niech zachodnie rpg zostaną na pc, a jrpg wrócą w nadmiarze na konsole tak bedzie z pożytkiem dla każdego, a sterowanie padem w fps pomimo zadziwiająco sprawdzającego sie np w halo uważam za conajmniej dziwaczny koncept

    najlepszym przykładem, ze cos dziwnego sie dzieje z rynkiem gier jest włąśnie new vegas z jego czcionkami na pc i całym wołającym o pomstę interface pipboyowym, nie wspominając o dodatkowym trybie hardkorowym do włączenia ,co ma tyle wspólnego z hardkorem, ze hej.. i powinien bez żadnego halo być po prostu od startu zaimplementowany w grze
    bo później taki niedzielny gracz przejdzie grę i myśli ze jest hardkorem, kto wie może niedługo dla człowieka i w prawdziwym życiu będzie wyzwaniem np. konieczność codziennego wysikania sie i przegryzienia kanapki (nie wspomnę juz o umyciu rak pomiędzy tymi czynnościami hmm.. ultra hardcore mode?)

    wiem wiem … gry maja bawić a nie męczyć ale bez przesady

    ehh kiedyś mieliśmy robinsons requiem teraz mamy tryb jestem hardkorem w new vegas , byl project igi jest modern warfare, byl hidden and dangerous, jest splinter cell conviction

    apropo laptopów , mi tam sie bardzo dobrze gra na laptopie i tez mógłbym go sobie podłączyć do 37 lcd , gdybym takowe posiadał 😛

  77. Nic dodać, nic ująć do tego co napisał merle, choć do tekstu o laptopie się przyczepię, pewnie że można grać na laptopie i że może mieć wyjście HDMI (teraz to norma już albo zaraz będzie) albo starsze typy do monitora czy to LCD czy CRT, jednakże moc jaką dysponuje nawet ultrawypasiony laptop za 10k to ja se złoże za 3k w PC a nawet mocniejszy będzie, za 5k to masz kombajn PC starczający na 2 lata w granie wszystko w max details, a lap za 2 lata to se windowsa będziesz mógł odpalić. Niemniej jednak widzę rozwój lapów idąc w stronę PC, kolejne dziwadło jak już pisałem o konsolach, zamiast iść swoją drogą to zmierzają i konsole i laptopy w stronę PC, gdzie u lapów montują teraz coraz lepsze karty graficzne, czasem nawet dźwiękowe, 4GB Ramu też można znaleźć (i więcej też) i 4 procesorowe procki, co wszystko razem przeczy idee laptopa, czyli mobilny komputer, pobierający mało energii i małych rozmiarów, teraz laptopy stają się powoli mobilnymi PC replacement'ami a rolę laptopów przejmują netbooki 😀
    No ale odnośnie samego grania na laptopie, to chodziło mi nie tylko o jego moc, ale także o wyświetlacz, no tak można mieć i 17" tylko że na PC 17" to robiło wrażenie 10 lat temu i ogólna wygoda a raczej niewygoda klawiatury z laptopa, do PC sobie można dobrać wedle uznania, no chyba, że ktoś kupuje laptopa ze względu na wygląd klawiatury, a wiem że i tacy są, albo obudowy – pewnie większość 😀

  78. Cóż. Konsolowość gier na PC poważnie obniżyła radość z grania. Gdzie te czasy, kiedy lista skrótów klawiaturowych mieściła się na 2 stronach a4, a samo opanowanie gry do jako takiego poziomu zajmowało kilka dni?

  79. @ZARDOZ
    Dobry przykład,a co powiesz na zachowanie gracza w FIFA 10?
    PC zawodnik biega w 8 kierunkach. (prawo, lewo, góra, dół i 4 po skosie)
    Konsole 360 stopni i bieganie w każdym kierunku.

    Zapomniałem przytoczyć argument finansowy.
    Mówicie 20-30% szybszy komputer co roku to pewnie jakieś 1000-1500 zł za kartę graficzną, RAMy, procesory, a co za tym idzie większe zasilacze, liczniejsze wentylatory czy tam inne chłodzące cuda.

    Proszę tylko nie przytaczać argumentu tanich (darmowych) pirackich gier bo to smutne.

  80. @awu

    Pomimo bycia nerdem od komputerowego sportu wolę pograć w koszykówkę. A do piłki nożnej mam awersję wpojoną mi we wczesnym dzieciństwie przez wuefistę 🙂 Tak więc gry sportowe mogły by dla mnie nie istnieć.

    Koszty utrzymania PCta, powiadasz… Cóż, ostatnio odnoszę wrażenie, że wzrost wymogów gier zmalał w ciągu ostatnich 10 lat. Obecnego kompa kupowałem ponad 3 lata temu, i muszę przyznać, że nie zauważam, żeby domagał się upgrade'u. Z drugiej strony nie jestem specjalnie aktywnym graczem – 3, góra cztery tytuły rocznie. I może są to właśnie te pozycje, które nie mają wygórowanych wymagań? Nie wiem.

    A co do zmian… Mam na myśli m. in. to: [url]http://www.digitalbattle.com/wp-content/uploads/2010/11/BITmX.jpg[/url]

  81. @awu
    PC jest nie dla każdego, nie wiem jak z Fifą bo ostatnią w jaką grałem to była Fifa '98, ale zakładam, że po podpięciu pada na PC działa tak jak na konsoli, jeśli nie, to win EA za kolejną kupę, nie PC.
    A argument finansowy, jak mówiłem, PC nie dla każdego, nikt nie każe CI kompa co rok zmieniać, to robią tylko ludzie z kasą, osobiście uważam wymianę kompa między 2 a 4 lata za rozsądną,p rzy czym co 2 lata to grasz we wszystko na max detalach, co 4 lata – tu trzeba obcinać nieco ustawienia, dodam tylko że przy wymianie co 2 lata będziesz zawsze dużo z przodu przed konsolami, przy co 4 lata będziesz na podobnym poziomie.
    Wracając do kasy, pominę piraty (bo przecież na XBOXa nie ma piratów i ludzie nie kupują po 2 konsole a czasem i więcej, żeby na jednej grać na piratach a na drugiej w oryginały po sieci, czyż nie? A ostatnio wcale nie opracowano chipa do PS3 dzięki któremu można w piraty grać, o PS2 i wcześniej to nie wspominam nawet), a skupię się na cenach, gry na PC można kupić, tylko o nowych napiszę, od 20-30 zeta do max 150, pomijam specjalne wersje czy GOTY, nowe gry na konsole nawet do 300. Nawiązując do targetowości i ilości przeznaczonego czasu na granie, jeśli ktoś gra dziennie po godzince albo raz na tydzień, to nawet najbardziej szitowa gra na 10h grania starczy na miesiąc lub więcej, w takim wypadku danie 300 zeta za 10h jest racjonalne i konsola za 1000 zł + gry za 300 zł wychodzi dużo taniej. Jednakże jeśli wymagasz coś więcej od gier niż 10h prostej rozgrywki i grasz więcej niż godzinę w tygodniu, to kupując kilka gier w miesiącu bardzo szybko przebijesz cenę kombajnowego PC wymienianego nawet co rok, gdzie tu miejsce na argument cenowy?
    Pominę fakt, że PCa dzisiaj za 2k można już całkiem konkretnego złożyć i to że konsole mają rok gwarancji, jak po roku Ci się zwali to masz kolejne 1000-1500 do wywalenia.
    Kolejny argument, na PC masz setki, tysiące darmowych gier, wystarczy poszukać w necie, niektóre wcale nie takie stare, są MMORPG, fre MMORPG i inne MMO, gry przeglądarkowe, o MUDach nie będę wspominał nawet (co zrobiłem właśnie 😉 ). Można pisać dalej 🙂
    Fini

    @ZARDOZ
    AAAA ot cała prawda, kiedyś cutsceny (chyba w Tomb Raiderze po raz pierwszy się pojawiły, mówię tu o PC) robiły wrażenie i czekało się na nie, teraz odnoszę czasem wrażenie że w czasie cutscen czeka się na granie.

  82. W życiu nie widziałem gry za 300zł, chyba ze limitowane edycje.
    (choć przyznam, że ceny są trochę wyższe)

    Skąd wziąłeś te 10h prostej rozgrywki na konsolach?
    Zapraszam cie do siebie zrób mi w 10h PLATYNE w Red Dead Redemption to przyznam Tobie racje.

    Rozumiem, że twój komputerek po roku nie ma prawa się zepsuć?

    To cudo za 2000 uciągnie ci CRISISA 2?
    Każda z platform ma swoje plusy i minusy i wcale tego nie neguje.
    Denerwujący jest tylko twój FANBOYowy ton i masa niczym nie popartych bzdur, które mówisz o świecie konsolowym.

  83. Stawiam ze awu i Interdyktor to jedna i ta sama osoba ktora sobie podkreca komenty ! 😉

    Zeby nie odbiegac od tematu konsole vs PC – Wahlberg pasuje do Drake'a.

  84. @awu
    To, że Ty nie dałeś, nie znaczy że nie ma takich, ani że inni nie kupują, widać wybierasz inne tytuły, lub jak mój znajomy czekasz pół roku czy rok po wydaniu aż cena spadnie do przyzwoitego poziomu, co końcowo nie podważa tego co napisałem o wydatkach na gry, konsola jest tańsza, za to gry droższe, przecież takie Sony za darmo nie sprzedaję PS3 poniżej kosztów produkcji, gdzieś to odbijać musi.

    10-15h to standardowy czas przejścia większości gier obecnie, nie mówię że wszystkich i że tylko na konsole, na PC podobnie, a Ty wyjeżdżasz tu z jakimś przykładem, który jak mniemam jest przeciwnością 10h rozgrywki (nie wiem co to za gra) za to ja Ci podam np. Heroesa 3, na którego, co trudno albo raczej niemożliwe do obliczenia, przejście potrzeba nie setek a tysiące godzin, biorąc pod uwagę ilość map, kampanii i dodatków, dodając do tego multiplayer i możliwość robienia własnych map, to można założyć że gra może toczyć się latami, sam poświęciłem tej grze ze 2 lata, dodaj WoWa i masz 2 gry które starczą na spokojnie 5 lat grania, znajdź mi 10 gier na konsoli które na tyle starczą bez zanudzenia na śmierć. Jednak abstrahując, to pewnie się da przejść w 10h, skoro są ludzie, którzy Fallouta 2 przechodzą w 15 minut, a w WoWie wbicie 80 lvla na najtrudniejszym serwerze zajmuje im 15h, to pewnie i te gry o których wspomniałeś się da tak zrobić.
    Przykład z Crysisem 2 znowu przesadzony, skoro wiadomo że za 2k nawet w Crysisa 1 nie pograsz, no tak ze 3-4k trzeba by pograć w jedynkę na max detalach, ale za to na żadnej konsoli Crysis 1 nawet by się nie odpalił, więc nietrafione porównanie. Poza tym na PC zawsze można pogrzebać w ustawieniach graficznych dla swojego komputera, no i 2k to budżetowy komputer dla kogoś, kto nie musi grać w Crysisa, za to w WoWa pogra bez problemu i większość innych gier, oczywiście nie w Full HD i nie przy 60 FPSach.
    Edit:
    Co do mojego komputerka, to właśnie mu rok stuka i narazie co musiałem zrobić w nim, to wiatraki przeczyścić bo się zakurzyły, w razie popsucia czegoś mam 2-5 letnie gwarancje na części, nie mam niczego z roczną gwarancją, a nawet jeśli się coś zwali, to jak wiadomo, PC to składak, wymieniasz popsutą część, nie jak w przypadku konsoli całość. A po 2 latach+ od zakupienia to część za którą dałeś nawet 1000+ zł można kupić za około 10-20% tej samej ceny, lub lepszą za i tak niższa kwotę.

    Edit2:
    Tak przejrzałem neta na szybko, to widzę że ceny gier na konsole pospadały, za 300 nie ma rzeczywiście już, teraz to około 200 zeta, max 250 widziałem, nie zmienia to faktu, że na początku PS3 tak kosztowały i tego że dalej te gry są droższe niż na PC, jednak rozbieżność już mniejsza.
    @netzwerk69
    Porównałbym to do dwóch twarzy, ale nie chcę flejma we flejmie powodować 😉 B)

  85. Raz, gry za 300 to jakas bzdura (chyba ze limitowane edycje z bajerami). Nowosci to 190-200 zl na kazda konsole. Miesiąc pozniej juz 150-180. Pare miesiecy pozniej 100 zl.

    Sredni czas przejscia ostatniego Moha, Coda czy Enslaved to jakies 5-7 h na normal. Ale kto gra na normal jak jest hard do wyboru. Tak czy inaczej sredni czas przejscia spada na korzysc emocji, adrenaliny i rozrywki bo tych taki cod daje mnostwo. Inne giery bardziej wymagajace jak RDD, F:NV czy ME2 to wciaz po kilkadziesiat godzin.

    Dawanie jako czas przejscia strategii to akurat dziura w płot. Strategia z definicji to wiecej czasu i inny poziom rozrywki. W planszowa pólnoc-poludnie gram juz chyba rok.

    I na koniec, po ch.. duskusja PC vs konsole ? Przeciez i tak 70 % gier chodzi na kazda platforme a wlasciciele PC "płaczą" raczej za eksluzywami z konsol. I tak szczerze, nie pamietam by ktokolwiek z konsola ronił łzy za Starcraftem 2. Ot czasy, chcesz sie dobrze bawic masz PC i konsole. I over 🙂

  86. @garret
    Poprawkę już na ceny wziąłem, a co do F:NV to zakładam, (nie przeszedłem bo nie gram dopóki nie wyjdą odpowiednie mody) że podobnie jak to miało miejsce z Falloutem 3, da się to przejść w poniżej 20h, oczywiście nie niuchając side questów, no ale jak wiadomo tak nikt nie gra :).

    Co do strategii to nie zgodzę się, dlaczego niby nie mogę podać, bo nie ma odpowiednika na konsolach co mógłby stanąć w szranki, nie mój problem ale konsolarzy, z resztą ich też nie, bo jak sam wspomniałeś, za takimi tytułami nikt tam nie płacze. Co do SC2 pewnie niejeden konsolowiec zapłakał, że nie ma, ale to i tak mniejszość pewnie, co do PCtowców którzy płaczą za konsolowymi grami, to nie są toPCtowcy, tylko co najwyżej dzieci, których rodzice nie chcą im kupić konsoli bo mają się uczyć a na PC nie ma takich Uncharted czy Tekkenów, każdy inny dawno kupił już konsole, wy najlepszym przykładem jesteście, no bo przecież cena nie jest zaporą skorą konsole taniej wychodzą? Chyba, że mowa o piractwie? Osobiście nie znam nikogo kto by chciał na PC jakieś gry z konsoli, raczej płaczą że takie ścierwo wychodzi na PC teraz a konsole to tylko dla napierdalanek i Mortala, tego na PC zawsze brakowało.
    Osobiście kupię konsolę dopiero wtedy, gdy naprawdę nie będę wiedział co zrobić z 1500 złotych w kieszeni, póki co nie widzę ani jednego powodu by takie coś kupić, wolałbym za te 1500 dokupić do kompa drugą kartę graficzną i Crossfire zrobić. No ale jak tu mnie nazwano już, jestem funboyem, tylko że takich jak ja to dużo z mojego rocznika i pobliższych, niektórzy mają konsole, bo wieczór z piwem i Tekkenem/PESem w kilka osób to niezły fun, choć ja osobiście wolę wieczór/nockę z piwem w Heroesa albo Duke'a po sieci z kumplami w jednym pokoju.

  87. Time out!
    Zanim się przebiję przez powyższe wpisy pytanko statystyczne: Ile wynosi dotychczasowy rekord w liczbie wpisów pod newsem?
    OK, a teraz
    Fight!

  88. @Carbon Unit wpis #35 🙂
    Powoli z tymi porównaniami laptopów! Co prawda nie nabywałem ostatnio mega nowości, które chodzą tylko w Poznańskim Centrum Superkom. Siec. ale na przykład FEAR2 świszczy jak pszczółka. Fakt, że kupiłem lapka w sierpniu '09 trochę przepłacając, ale fun – checked, przestrzeniooszczędność – checked, mobilność – checked.
    I nawet teraz też sobie postrzelam – a co! 🙂

  89. ejj bez przesady awu juz nie czaruj to stara i nieprawdziwa propaganda ze trzeba ciągle cos w kompie wymieniać:P

    poniekąd dzięki konsolom nie trzeba

    i tak teraz większość gierek musi byc robiona multiplatformowo żeby sie sprzedać, wiec developerzy nie szaleją z specyfikacjami i nowymi efektami bo większość gier idzie pod możliwości konsol, co najwyżej dołożą kilka wyłączalnych efektów pc

    nie ma szaleństwa progresu graficznego czy tez raczej rozpasanej niechlujności twórców , tzn jest ale w mniejszym stopniu (właśnie przypomniala mi sie optymalizacja cywilizacji nowej, która na dx11 powoduje ze turbiny chłodzące w moim laptopie zaczynają pracować pełna para, a wcale nie wygląda jakoś ładniej niz na spokojnym nie męczącym laptopa dx9)
    od czasu do czasu powstanie kuriozalny rodzynek jak Metro (jakis tam nr), pożeracz sprzętu jak Cryisis, ale to juz nie te czasy ze trzeba co chwile wymieniać kartę graficzna czy dodawać ramu

    ja mam kompa od ponad 3 lat i jedyne co w nim wymieniłem od zakupu to karta graficzna
    kosztowała mnie ta impreza po sprzedaniu starej karty cale 330 zl
    mam od wymiany 4850 radona, kupionego za 530 zl i jakoś nie czuje potrzeby wymiany

    wiec nie opowiadajmy bajek o "comiesięcznej" konieczności kupowania kart graficznych do kompa za 1500 zl

    wystarczy zresztą popatrzeć ze nowe układy graficzne maja często malo wspólnego z nowością i sa maltretowanymi na rożne sposoby starymi rozwiązaniami oblanymi tonami lukru marketingowego zapakowanymi w nowe pudelka

    oczywiście można sobie kupić jakieś 2 potwory w sli i wymieniać je jak tylko pojawi sie cos mocniejszego ale po co, na co?

    apropo argumentu tanich gier , gry na pc sa tańsze niz na konsole, te same gry ;P

    co do laptopów to coż mi taki obrót dążenia laptopów do pc sie nawet podoba Sam mam teraz mocnego laptopa 17"
    pracuje na kompie i potrzebuje dobrego sprzetu ,wiec doceniam możliwość posiadania mocnego stanowiska pracy ważącego niecałe 4 kg, które to mogę łatwo wszędzie ze sobą zabierać, a przy okazji spokojnie sobie pograć w każda grę bez obawy ze sprzęt bedzie za slaby:)
    a ze bateria trzyma tylko 1,5 h trudno, baterie taktuje jak ups;)
    zgadzam sie jednakze sa za drogie jeszcze laptopy w stosunku do kompów, ale juz jest znacznie lepiej. za 3000 można kupić sobie laptopa na którym spokojnie pogra sie przez dłuższy czas w większość gier i można go zabrać gdzieś nie przemęczając sie.
    netbooki to inna sprawa , wydaja mi sie dziwne, bo ani do poważnej pracy sie nie nadają ani do zabawy

  90. Ok, a że tak troszkę skorzystam z tematu i zapytam – czy ktoś tutaj faktycznie ZNA się na komputerach na tyle że składa innym zestawy/doradza co kupić itp itd?? Pytam jakbym sam potrzebował pomocy a to jest raczej prawdopodobne…

  91. @Lele25
    Widać mamy inne pojęcie na temat, co to jest dobry sprzęt do grania, dla mnie składak PC za 3k to nie jest dobry komputer, a laptop za 3k to na pewno nie jest dobry sprzęt do grania, spróbuj na jednym czy drugim 1920 z max detalami + AA i AF odpalić to porozmawiamy (pomijam wyższe rozdzielczości bo to inna bajka już), oczywiście to jest zbytek, zwłaszcza na lapie, ale jak ktoś gra na PC na dużym monitorze to zaczyna mieć znaczenie (zwłaszcza na płaskim tv), chyba że zaawansowana pixeloza nie przeszkadza komuś.
    Fear 2 ma już prawie 2 lata, odpal wspomnianego Crysisa to będziesz musiał zrewidować swoje podejście 😉
    No i 20-30 FPSów to wcale nie jest płynne granie. Za czasów grania na monitorach CRT to 20+ klatek dawało płynną grafikę, niestety na LCD te same wartości skutkują slow motionem, najlepiej dysponować koło 60 FPSami. Niektóre gry nie wymagają takiego framerata, ale inne już nie radzą sobie i wyłączenie vsynca powoduje tearing, włączenie powoduje slow motiona, np. w Fallout 3, jak mi spadało poniżej 60 fpsów, to moja postać zaczynała w zwolnionym tempie biegać 🙂
    Ale jasne, laptop jest bardzo wygodny, używałem przez prawie 2 lata, nawet grałem na nim, bierzesz go gdzie chcesz, na łózku możesz sobie ustawić, nawet grać.

    No i sprawa postępu rzeczywiście jest, parę lat temu po kupieniu wypasionego PC zaraz wychodziła jakaś gra która to wyśmiała jego moc obliczeniową, trzeba było 2 kartę, więcej ramu, kręcić proca itp. itd., od pewnego czasu też zauważyłem tą tendencje, że nawet starszy komputer spokojnie daje radę wszystkiemu, poza kilkoma wyjątkami (vide Crysis, Call of Juares). Jak kolega wyżej wspomniał, na pewno konsole mają z tym coś wspólnego, taki Crysis nie miał tego ograniczenia to programiści pojechali po całości wydając grę, która w momencie wydania była nie do zaspokojenia sprzętowo w żaden sposób, ale nie pierwsza i nie ostatnia (Gothic 3).
    @MIKET
    Ja się znam tylko wtedy jak zamierzam kupić, wtedy odświeżam stare fora (tweak, pclab itp.) przerabiam tony tekstu i po miesiącu jestem ekspertem od wszelakiego sprzętu, żeby nuć ciągle na bieżąco to trzeba się tym zajmować profesjonalnie, inaczej nie da rady, za dużo tego, no chyba że ktoś jest pseudo specem, doradcy marketowi itp. 🙂

  92. wtf Carbon 🙂 Tak myślę, że oboje się mniej wiecej znamy na PC (z punkty widzenia dziada mam wrażenie ze może… może trochę więcej widziałem, ot delikatnie zaznaczę 🙂 ) ale kurcze na konsolach to nie masz pojęcia 🙂 Dobra, kit z cenami czy eksluzywamiz konsol ale widzę ze nie byles, nie widziales w co mozna się bawic na xlive czy store. Stategie ? A gdzie ukazał się nowy Panzer, Magic Gathering czy gdzie pojawiają się wersję hiciorów z planszówek. Jezeli nie strategię to tony platformówek, mini gierek, gier logicznych i etc. Z kilkaset będzie na luzie. Jakiś procent na PC wychodzi bo widzialem Braida czy Shanka. Ale to procent z mega rynku ktory ma się swietnie. Kurde zapomnial bym o kultach w HD jak pinballe, prince, pacmany czy zapowiedziany na niedlugo Boulder Dash. Ale wiem: PC = wow i mody 🙂 I te legendarne godziny zabawy 🙂 Dodam ze wciaz piję do obecnego rynku – nie swietnej przeszlosci. Zresztą najlepszą zabawką ever i tak była amiga.

  93. @garret
    Nie ukrywam, że wręcz brzydzę się konsol i obarczam je zniszczeniem rynku gier wysoko jakościowych, ale o tym co napisałeś, to pewnie większość konsolowców nie wiem, bo inaczej takie argumenty bym dawno temu usłyszał, takie batalie to już od dawna w "realu" toczę, i przyznam że mnie zaskoczyłeś tymi strategiami, jednak sam podałeś jeden fakt, który dopóki nie będzie rozwiązany na konsolach, dyskwalifikuje konsole jako konkurencję dla PC, mody, przeróbki, dodatki, inne. Sam przyznasz, że to zbyt duży potencjał by go ignorować.

    Edit:
    Z tym procentem bym nie przesadzał, opowiadasz o live itp. wejdź na internet, mało tam gier wszelakich na PC, niszowych, oldschoolowych itp.? Nie będę ilościami się licytował bo nie mam pojęcia jak to wygląda na żadnej z platform, jednak obszerność internetu każe mi wierzyć, że jednak na PC więcej tego, pomijam publikacje związane z licencjonowanymi produktami, choć jak wspomniałem zażyłeś mnie tym, ze Gathering na konsole wychodzi a na PC nie, w głowie nie mieści mi się to prawdę mówiąc, dlatego idę się zamknąć w sobie.
    P.S. Ale Platformówki to rządziły prawie zawsze na konsolach już od czasu Mario na pegazusie 😀

  94. @carbonunit, co za zakompleksiony piecor 🙁 ! Nie chciałbym spoilerować więc jak coś nie czytać, ale kur… zrobię to ! (spoiler) nazi zombi w uncharted mnie rozwaliły ( koniec spoilera). Jak słucham tych skomleń to bym na was chupacabre niewidzialną z new vegas wysłał 😛 Kurde gram na wszystkim a dyskusji o wyższości pc, konsole to raczej spodziewałbym się na gimbus serwisach a nie No1 sajcie w internecie może oprócz nk. I tak jak garret gada człowieku pienisz się a nie masz pojęcie o konsolach. Wiadomo że jest dużo ścierwa dla casualów ale million razy więcej rzeczy dla graczy corowych. Rozumiem że zp jest serwisem filmowym a crysis ma zajebistą grafę itd. . Ale gdzie jak nie tutaj można by się spodziewać ludzi światłych którzy nie doceniają tylko pudełka.

  95. Akurat na PC sciagam te wszystkie mini gierki logiczne czy klikanki z cyklu "znajdz przedmiot" bo mój 4 latek je masteruje 🙂 . Teraz zepsucie rynku – nie do konca 🙂 Zaraz mi napiszesz ze Doom czy Quake mialy skomplikowana fabułę 🙂 Dobra, mapy były inne , jasne ale FPsy sa takie same od czasów Wolfensteina. Mody mają potencjal, sam calkiem niedawno konczylem Kotora ale czy to zaraz as w dyskusji? I na koniec, imo nie masz racji, na Pc to tylko wiecej flashowych tower defence jest – roznorodnosc lezy po stronie konsol. Już od paru lat. Moze poza genialnym World of Goo. ps. gathering wydali porta na PC równiez. Pół roku po premierze na xlive.

  96. A mody, modyfikacje też istnieją na konsolach np świetny xbmc zbudowany na linuxie, mnóstwo amatorskich aplikacji gier, nieoficjalnych konwersji czy np emulator dosa itd. Do dreamcasta mam nawet oficjalną klawiaturę i myszkę można grac w q arene 🙂 (ps zapraszam do znajomych xbl:aimrien2 psn: kapitanSpaulding)

  97. Zapomnialem o dziale "indie" na live gdzie leży cała amatorka za parę centów.

  98. Ale ja mówię o modach do dużych gier a nie do tworów samych w sobie amatorskich, na konsolach póki co takie coś jest niemożliwe a już na pewno nie na legalnych wersjach.
    Napisałem żeby 100 post ubić, bo miałem siedzieć już cicho 😀

  99. @carbon
    Dla wyjaśnienia RDR to GTA na dzikim zachodzie, a jest to gra Rockstara odpowiedzialnego właśnie za serię GTA.

    Co do modów, dodatków itp to do większości gier pojawiają się zarówno dodatki jak i mody. Na początku listopada ukazał się dodatek do RDR gdzie walczysz z hordami ZOMBICH, jeździsz na koniu z ognistymi oczami i rozwalasz psy jak z RE5. wszystko w klimacie z westernu, MIODZIO!

    Jeśli chodzi o twoje analizy cen rynku i tytułów to całkowicie zgadzam się z Garetem o konsolach nie wiesz nic. Sam jestem starym dziadem i mam dwójkę dzieci i trochę na tym świecie żyję, myślę, że nadziałeś się w jakimś Tesco na dziadowską grafikę z konsoli Wii i generalizujesz temat.
    p.s.
    Właśnie testuje PS MOVE i powiem, że zaczynam się bać o to czym będziemy się bawić za 2 lata.

  100. Hehe wiadomo że tak sam jest fanem modów do tesa czy fallouta na pc i nikt ich wartości nie umniejsza po prostu nie masz racji jeśli chodzi o konsole bo gry wysokojakościowe nie zniknęły po prostu teraz dostępne są są właśnie na nich 😀 Zresztą jak piszesz o legalności to modyfikacja w kod gry jeśli nie ma udostępnionego żadnego gecka i jest równie nielegalna jak przerobienie konsoli. Będzie jakieś piwo w pozku (jeśli jesteś z PŃ) kiedyś ekipy ZP chętnie się przyłącze o poszerzę twoją wiedzę o konsolach :P. Zresztą gdyby nie funkcje społecznościowe które oferuje psn i xbl (plus achivmenty, trofea) sam preferuję lepsze tekstury i grafę jeśli mam wybór zdecydowanie chętniej korzystam z pc.

  101. Tylko że do gier z serii TES jest dodany geck od producenta, a odnośnie legalności gier na konsolach miałem na myśli możliwość przerobienia gry bez pirata z dysku, chyba nie da rady jak mniemam?
    Sam się przyznałem, że o konsolach mam małe (żeby nie powiedzieć żadne pojęcie), ale jakość grafiki to przestałą zachwycać lata temu, ostatnio jak PS3 reklamowano za pomocą Killzone'a i to co miało być wyglądem faktycznym gry okazało się w końcu ordynarnym kłamstwem i prerenderem.
    Widzę w tej dyskusji pewną tendencję, w sumie powinna być jasna od początku, po prostu zeszła na kwestię gustu, a w takim wypadku wszyscy mają rację, bo mnie żadna z gier na konsole nie przekona co do fajności, bo zawsze znajdę coś czego nikt nie obali, a co mi nie będzie pasować, tak samo ja nie obalę waszego zdania co do tych gier, gust i tyle.
    Żeby nieco wyjaśnić, padło hasło CoD i Medal chyba kilka razy, też jako przykład dobrych gier na konsole to ja powiem, że te gry to kupy dla mnie, CoD 1 to może i był fajny ale dalej to nędza, a Modern Warfare (1, bo 2 nie ruszałem jeszcze) to już bida, żę piszczy, co z tego że grafa fajna i broń i strzelanie, ale te sceny przerywnikowe, zerowa zdolność wybierania kierunku gdzie iść, pośpiech bo respawn przeciwników, naprawdę kaszana po całości. A multi mnie w takich grach nie interesuje, ostatnią fajną to był Battlefield, tam było zabawy po sieci co niemiara, ale jak mówi, kwestia gustu i tylko przekazuję własną opinię.

  102. Weź PS3 i przerób sobie LITLE BIG PLANET jak tylko zechcesz.

  103. @lele
    Jakie wrażenia z fear2? Kupiłem sobie niedawno za niecałe 20zł i się napaliłem jak szczerbaty na suchar ( cena i wspomnienie jedynki), niestety pograłem wczoraj z półtorej godziny i jestem trochę zawiedziony poziomem tej gry, przeciwnik ma inteligencje mojego kota 2 miesięcznego:) i klimat jakiś taki marny:(. Może się już starzeje i za dużo wymagam :(.

  104. O w mordesku, ale ściana tekstu.
    Ja dożywotnim blaszakowcem zostanę, ale przeciwko konsolom mam właściwie tylko, że się na to mnóstwo gier robi, a potem piecom uproszczone niedorobione porty się rzuca dla przyzwoitości. Ech, spoczywaj w pokoju, ero pecetów.

  105. FEARa2 kupiłem ponad rok temu, a że była to pierwsza giera na nowego laptopa i nie wiedziałem, że teraz na każdej jest napisane o ryzyku epilepsji, to grałem z zapartym stolcem czekając kiedy mnie miotnie, więc klimat był jak dla mnie OK. Teraz na FEARze tnę w multiplayera, a tu singiel służy tylko jako lokacja dla plansz. Zwykła nawalanka, ale wciąż bawi. 🙂

  106. @Dickblaster
    Z tymi portami to bywa tak, że wersję na PC bywają poprawione względem oryginału, nawet dodane lokacje/inny content i poprawiona grafa, minus taki że sterowanie czasem woła o pomstę do boga, z drugiej strony jak gra idzie na konsole choć pierwotnie to był PC to od razu zniża loty żeby było łatwiej przerobić. Era PC niewątpliwie chyli się ku upadkowi.

  107. Ok, pieprzyć tą całą batalię co lepsze.

    Wszystko zależy od oczekiwań: dla mnie sprzęt ma przede wszystkim ma służyć do pracy mieć net (NCBI i dostęp do publikacji), obsługivać to, czego potrzebuję na co dzień (Lasergene, pyMol, i okazjonalnie wszelki inny shit), hobbystycznie/półzawodowo dać mi szansę uruchomienia innych rzeczy (Lightrooma, PSa, PSP) i od czasu do czasu – dać możliwość pogrania w coś fajnego.

    Problem w tym, że ograniczenia konsolowych kontrolerów, sprowadzające się w zasadzie do braku klawiatury, ciągną w dół cały przemysł growy jako taki. Chwała konsolom za wstrzymanie wzrostu wymagań sprzętowych, ale kij jej w mrowisko za uproszczenie gier.
    Choć może jest to znak czasów, wynik drobiazgowej kalkulacji co się lepiej sprzeda a co nie. I w tym przypadku udział ograniczeń konsol jest mniejszy niż udział ograniczeń przeciętnego gracza AD 2010.

    A tak w ogóle – Garret, pierdolisz. Amiga to zaginione ogniwo ewolucji sprzętu. Jedynym słusznym szlakiem filogenetycznym w komputerach jest droga prowadząca od małego Atari do PCta 🙂

  108. Yh ym
    Z tą ewolucją to nie tak, mimo że sam przeskoczyłem etap Amigi na od razu PC, to ewolucja tylko jeden kierunek miała 😀
    😉

  109. Ja tam właśnie nie przepadam za graniem na klawiaturze, zawsze wolałem na padzie.

  110. Śmieszy mnie to mówienie, że pady uprościły gry. Pamiętam jak, kiedyś grywałem w projekt IGI itp. i było super, ale wkurzało mnie, że trzeba było mieć 20 palców w łapach, by móc wszystko na szybko obsłużyć. Konsole dla mnie to przedewszystkim wygoda, grania, siedzenia, brak pieprzenia się ze sprzętem. Kiedyś byłem zatwardziałym fanem PC, i nie wyobrażałem sobie grania w fps-y na konsoli, a teraz jak mam ps3, to to jest że tak powiem centrum domowej rozrywki. Net, przeglądanie zdjęć, muzyka, filmy, blu ray, a przede wszystkim, jak chcę się zanurzyć w falloucie new vegas, to wkładam płytkę i gram, nie myśląc o innych rzeczach ( a potem wchodze o 1 w nocy i patrze jak mój news rozrósł się ogromnie 😀 ). Kiedyś, wiedziałem co to ram, procesory itp, ściągałem updaty, i inne gówniane sterowniki, podkręcanie procka itp. A teraz mój jedyny problem, to to na ile załadowany jest pad. Czysty fun. Nie mówię źle na pecety, ale już nie potrafie na nich grać. Stacjonarny komputer olałem 2 lata temu, w momencie zakupu PS3. Od tej pory, mam tylko lapka, do pisania na zp, a szarak stoi w piwnicy.

    A tak wogóle, to nie sądziłem, że na ZP kiedykolwiek byłaby taka flame war 😀 Może trzeba inny temat zapodać?

    A jak ktoś che mega realistycznych gier, to niech gra np. w ARME, gdzie ,,można się wcielić w każdą śrubkę samolotu''

  111. @interdyktor
    Jak powiedział Czesław Niemen i kibice legii "mam tak samo jak ty!", a do pracy to mam iMaca, może ktoś chce porozmawiać dla odmiany o przewadze maca nad PC 😀

    PlayStation Move – połamał mi klatę. Podobno już niedługo wchodzi przystawka w kształcie M16 no i trzeba poczekać na mniej infantylne gry. Oj marzy mi sie by VIETNAM – dodatek do BF BC2 miał opcje MOVE

  112. Move poza strzelaniem z łuku i pingiem u mnie się znudził. Moze jak wezmęTime Crisis to wróci do łask.

  113. zdecydowanie warto obczaić heavy rain z movem.

  114. A teraz kolo od SCEE powiedział, że odwalą taką zajebistą gierkę z mieczami świetlnymi na move, która zeżre kinecta na śniadanie!

    A co do niby, hamowania rozwoju branży, wypowiedzieli się twórcy zajebistego Brutal Legend:
    [url]http://www.ps3site.pl/czy-na-pewno-konsole-hamuja-rozwoj-branzy/58006/[/url]

  115. Ponad setka komentarzy, brawo!

  116. W dodatku wszytskie nie na temat przyjęcia Filona do obsady.

  117. To kto się umawia na orgię?

  118. @SznekaZserem
    Platyna w Heavy Rain tak mnie zmęczyła, że nawet z move do niego nie wrócę.
    Co do gana move
    [url]http://www.amazon.com/PS3-Move-Battle-Rifle-Playstation-3/dp/B003XPHE1W[/url] brakuje tylko dobrej gry.

  119. Carbon może sobie gardzić konsolami skoro dla niego alternatywą jest pc za 6k ale ja wolę mojego xboxa za jedno zero mniej.

  120. A dla mnie ta dyskusja jest bez sensu bo i tak nie gram w komputer.

  121. A w konsole chociaż grasz?
    Dla mnie może być bez sensu ale właśnie napisałem 1[b][i]23[/i][/b] post!!!

  122. Grałem tylko w ruskie gry z Myszką Miki łapiącą jajka, ale o tym już kiedyś była dyskusja 🙂

  123. Tytułem podsumowania tej dyskusji z mojej strony, chciałem zauważyć, że wy, starzy wyjadacze PCtowi używając tego konsolowego dziadostwa walnie przyczyniacie się do szybszego upadku rynku gier PC i rozwoju tego drugiego. Skoro wy gracie na tym i zachwalacie, to jak oczekiwać czegoś innego od młodego narybku.

  124. Zamiast się cieszyć, że każdy ma na czym grać, choćby w ruskie jajka, to nadal najazd na konsole. Normalnie jakbyś miał z nimi złe wspomnienia. Rozmowa rozmową, ale ja się bardziej boję o poziom ekranizacji Uncharted, a nie o zmierzch rynku PC, bo Blizzard nigdy na to nie pozwoli.

  125. No nie wiem, wystarczy że taki Blizzard przeniesie się na konsole tak samo jak MMORPG i po zawodach.
    I nie cieszy mnie to, że wszyscy mają na czym grać, skoro dzięki temu za parę lat ja nie będę miał na czym grać poza odgrzewaniem kotletów po raz n-ty 😛

Dodaj komentarz