Stay Tuned

Tytuł: Stay Tuned
Produkcja: USA, 1992
Gatunek: Komedia
Dyrekcja: Peter Hyams
Za udział wzięli: John Ritter, Pam Dawber, Jeffrey Jones
O co chodzi: Diabeł siedzi w telewizorze

Lepiej niż fotelik

Jakie to jest: Autor Timecopa i Reliktu wybornie przygotował zabawny, dynamiczny, a co najważniejsze – pomysłowy i na czasie film. Co tu dużo mówić, brakuje dziś tak dobrych komedii.

Opętany przez telewizję główny bohater Roy Knable (John Ritter) spędza przed telewizorem większość wolnego czasu, co powoli przestaje się podobać domownikom, a szczególnie żonie. Nagle do domu puka nietypowy agent pan Spike (niezastąpiony Jeffrey Jones), który proponuje zakup wysokiej klasy sprzętu do odbioru telewizji satelitarnej z 666 kanałami! Oczywiście najpierw z braku funduszy Roy odrzuca propozycję jednak co to za problem dla pana S! Szybko wychodzi z chwytem marketingowym – na próbę za free. I Roy ulega jak każdy konsument.

Pochłonięty bez reszty nietypowym repertuarem (ujmują propozycje programowe, znane programy, konkursy, reklamy tu jakby podane w krzywym zwierciadle (np.”wyciszacze owiec” dla niegrzecznych dzieci podczas podróży, czy porywający dźwięk który urywa głowę – to się nazywa siła głośników stereo).

Takie walki lubię

Wkrótce podczas kłótni z małżonką wypominającą po raz kolejny brak kontaktu i wspólnych wyjazdów zostaje wchłonięty wraz z nią przez telewizor i siłą rzeczy wplątany w wydarzenia kolejnych programów i filmów, a nawet kreskówek. Mamy tu stare czarno-białe filmy w stylu Bogarta, Wayne’s World w wersji zombie z ciekawym transparentem „Saturday Nite Dead”, rewolucje francuską, Star Treka (wspaniała sekwencja z łysym Royem-Picardem krzyczącym jakże symboliczne „Holy S…hatner!”, western niczym u Clinta Estwooda, mecz hokejowy gdzie trzech zawodników symbolicznie na koszulkach nosi Hope, Faith i Chatiy – majstersztyk.

Dzieci „porwanych” oglądają z niepokojem ich przygody i gorąco kibicują rozpaczliwym próbom powrotu do codzienności, próbując oczywiście nawet ingerować, doczepiając własne wynalazki do produktu S (by w ten sposób można przesłać potrzebne rekwizyty), czy krzycząc przez mikrofon wpływać na bieg wydarzeń. Dzięki takiemu zabiegowi zgromadzeni przed gilotyną rewolucjoniści gotowi ściąć Roya padają na kolana myśląc, że mają do czynienia z Bogiem. Jak przechytrzyć Szatana? W grze w której nagrodą jest odkupienie?

Ocena (1-5):
666 programów: 5
Komedia: 5
Przygoda: 4
Fajność: 5

Cytat: Ostatnie życzenie przy gilotynie – „Wysłuchać długiej wersji Schodów do Nieba”

Written by: Paweł L.

 

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz