Postępy w Hobbitonie
Jakiś czas temu pokazali początek prac ziemnych w Hobbitonie, teraz widać ich efekty. Całość wygląda już z grubsza docelowo i w sumie prawie można kręcić.
Oczywiście nie ma jeszcze komu kręcić. Po tym jak Del Toro poszedł precz, Warner i MGM podobno błagają Jacksona, aby zgodził się reżyserować Hobbita. Natomiast na ochotnika zgłosili się ponoć David Dobkin (Wedding Crashers) oraz… Brett Ratner. Powodzenia.
Z bardziej poważnych kandydatów wymienia się Davida Yatesa – który nakręcił dwa Harry Pottery, jednego fajnego, jednego dennego, więc na dwoje babka wróżyła.
Inne takie dywagacje – tutaj.
Przecież już wiadomo że Del Toro położył lachę na Hobbicie, w takim razie: po co kopią?
Jednego fajnego, drugiego dennego? Oba denne! Jak Yates będzie robił Hobbita, to dostaniemy jeden półtoragodzinny film bez Mrocznej Puszczy i smoka, za to z jakąś nową, z czapy wymyśloną sceną z megakolorowymi efektami specjalnymi.