Jakoś do mnie nie trafił. Może dlatego że było za dużo wrzasków, król Jan jakiś nie tegez, sherlockowski blackwood jakiś mało mroczny… Mogliby Rickmana zatrudnić gdzieć w tle, brakuje mi smaczków satanistyczno-łyżeczkowych. W ogóle będzie tam jakaś mistyka, jak choćby w serialu? Czy tylko walenie po ryjach?
Nie to żebym narzekał, Crowe będzie pewni lepszym Robinem niż hamerykański Costner (choć i tak lata świetlne od Praeda), ale czegoś tutaj brak. Pewnie jakiegoś naziola w gnieździe ckm strzelającego do desantujących się. No, może w Aylumowej wersji będzie coś takiego.
Ridley już raz zakosztował w klimatach średniowiecznych. z fatalnym skutkiem. jak wiadomo, Królestwo niebieskie to film do dupy praktycznie pod każdym względem. ale miało R-kę. i dzięki temu scena napaści w lesie i późniejsza egzekucja jednego z rycerzy to mega czady do wielokrotnego oglądania – no choćby patent z kilofem wbijanym w czaszkę. coś pięknego. i teraz wracając do adremu: znając ostatnie dokonania Scotta, jest całkiem prawdopodobne, że Robin Hood również będzie do dupy. sęk w tym, że będzie do dupy w pg-13, czyli z automatu jego bycie do dupy staje się dla mnie nie do zniesienia – bo nawet jedna scena nie zbliży sie do tej z KoH.
off top: "Królestwo niebieskie to film do dupy praktycznie pod każdym względem" – obejrzyj director's cut
main top: to ma być PG13? fuck… no ale jest gladiator, blanszetówa, strong, sydov i mtf william hurt, to musi się udać, no nie mówcie, że to popsują! 🙂
jak zobaczyłem desant na plaży to ze śmiechu prawie spadłem z krzesła, ale ogolenie epa jest.
Lądowanie w Normandii, wersja 1.0 (wczesna beta)?
@ Conan – no właśnie, ja też.
Poza tym ja jakoś wolałem telewizyjnego Robina, bez epy, za to z klimatem.
Jakoś do mnie nie trafił. Może dlatego że było za dużo wrzasków, król Jan jakiś nie tegez, sherlockowski blackwood jakiś mało mroczny… Mogliby Rickmana zatrudnić gdzieć w tle, brakuje mi smaczków satanistyczno-łyżeczkowych. W ogóle będzie tam jakaś mistyka, jak choćby w serialu? Czy tylko walenie po ryjach?
Nie to żebym narzekał, Crowe będzie pewni lepszym Robinem niż hamerykański Costner (choć i tak lata świetlne od Praeda), ale czegoś tutaj brak. Pewnie jakiegoś naziola w gnieździe ckm strzelającego do desantujących się. No, może w Aylumowej wersji będzie coś takiego.
W Xenie bylo 100x lepsze pradawne Omaha Beach!!!!
Ha! Malarkey z "Band of brothers" 😉
Ridley już raz zakosztował w klimatach średniowiecznych. z fatalnym skutkiem. jak wiadomo, Królestwo niebieskie to film do dupy praktycznie pod każdym względem. ale miało R-kę. i dzięki temu scena napaści w lesie i późniejsza egzekucja jednego z rycerzy to mega czady do wielokrotnego oglądania – no choćby patent z kilofem wbijanym w czaszkę. coś pięknego. i teraz wracając do adremu: znając ostatnie dokonania Scotta, jest całkiem prawdopodobne, że Robin Hood również będzie do dupy. sęk w tym, że będzie do dupy w pg-13, czyli z automatu jego bycie do dupy staje się dla mnie nie do zniesienia – bo nawet jedna scena nie zbliży sie do tej z KoH.
do dupy.
off top: "Królestwo niebieskie to film do dupy praktycznie pod każdym względem" – obejrzyj director's cut
main top: to ma być PG13? fuck… no ale jest gladiator, blanszetówa, strong, sydov i mtf william hurt, to musi się udać, no nie mówcie, że to popsują! 🙂