Ridley o prequelu OBCEGO!!!
 |
| Żeby fajna gierka była |
Ridley Scott zdradził kilka szczegółów planowanego prequela do najlepszego filmu jaki wyreżyserował.
Fabuła rozgrywać się będzie na jakieś 30 lat przed przerażającymi wydarzeniami z pierwszej części. Najwyraźniej nie planuje się powrotu na LV – 426 ani włączenia w obręb historii Space Jockeyów.
Faza pre-produkcji projektu jest jeszcze we wczesnym stadium przelewania pomysłów na papier, czym zajmuje się ściśle współpracujący z reżyserem Jon Spaihts. Ich wspólnym celem będzie opracowanie historii, która koncentrowałby się na czynniku ludzkim. Sam Scott przyznaje, że łączy z tym projektem wielkie nadzieje.
Inne nowiny z tego fyrtla – tutaj.
Oby Ridley nie stracił jaj i zafundowal nam nowego Aliena w jakości choć zbliżonej do jedynki !!! Pomarzyłem sobie :/
Fajnie gdyby się zbliżał choć do 4ki
tylko zeby alieny po ekranie biegaly! ten caly "czynnik ludzki" i "wielkie nadzieje" wcale mi nie brzmia dobrze. zeby nie bylo czegos w stylu – jestem robolem i zapierdalam w kopalni, place alimenty wpadly alieny i zajebaly mi rodzine, wiec nie place alimentow, to musi byc kara boska, dnoo, dnoo, dnoo! ma byc krew do cholery!a czynnik ludzki powinien ograniczyc sie do umierania! wszyscy maja nagle ambicje! what for?! what the hell for?!
Kurde, osobiście liczyłem na historię Space Jockeyów i ich statku. Tak w ogóle, to jestem ciekaw, jak wytłumaczą pojawienie się alienów, skoro to będzie prequel i odetną się od LV-426.
Ucięło na wstępie:
"Ridley Scott zdradził kilka szczegółów planowanego prequela do najlepszego filmu jaki wyreżyserował…"
…do czasu realizacji Blade Runnera. 🙂