Tylko żeby były ładne!!!
Garret nie dał rady – zamiast robić kolorowe rubryki o erotycznym podtekście, nudzi się gdzieś w nieznanym miejscu za pieniądze podatnika. A jako że ja mam nikłe pojęcie o rubryk takich robieniu, dziś na półmisku jedynie dwa ciasteczka. Przedstawiam kobiety renesansu (aktorki, piosenkarki, Sadako wie co jeszcze) z dalekich krain, które zagrały w arcydziele które polecał mi ostatnio pewien Lord. Tytułu nie podam, wszak jest oczywisty, filmu nie widziałem, ale na stówę jest doskonały.
Panie i Panowie, przedstawiam Wam Miss Doronjo, znaną w cywilu jako Kyôko Fukada:
I numer drugi, największy wróg Doronjo, zła i przebiegła Ai-chan ukrywająca się w naszym wymiarze jako Saki Fukuda:
Na koniec dodatek muzyczny:
A za tydzień wracają Garret i Meganka!!!!!!
No!
Bez Megan nie ma rubryki!!!
Doronjo ok poza małym szczegółem albo dwoma nawet i to właśnie za małymi!