Nowy King Kong!!!

Liczę na dalsze czad odcinki

Jak chyba każdy się zgodzi, King Kong Jacksona był w dechę. Jako element małpiej promocji otaczającej premierę filmu ukazała się natenczas książka „Kong: King of Skull Island” autorstwa Joe DeVito i Brada Stricklanda, będąca prequelem opowieści filmowej. Tę książkę mają teraz skręcić.

Ciężko wyczuć, co to ma być za film. Z jednej strony jest to oficjalny King Kong, a z drugiej nie ma z nim nic wspólnego ani Jackson, ani Universal, ani ktokolwiek kto pracował przy pierwszym filmie. Natomiast interesującym jest fakt, iż producentem prequela ma być… Ray Harryhausen. Prawa do ekranizacji kupiono od rodziny Meriana C. Coopera (tego od starego KK), a produkuje to renomowana wytwórnia Spirit Pictures. Na jej czele stoi koleś, który robił konsolowe gierki o SW i Piratach.

Książka opowiada ponoć o przygodach innych wielkich goryli na Skull Island i jak to King Kong został ich królem, nie zapominając rzecz jasna o dinozaurach. Film ma być zrobiony głównie w oparciu na mo-capie.

Warto dodać, że innym projektem Spirita i Harryhausena jest War Eagles – film, który Ray miał kręcić z Cooperem jeszcze przed WW2. Rzecz o pilocie myśliwca, który testując w 1939 silnik odrzutowy rozbija się na Antarktydzie i odnajduje tam zaginioną cywilizację. Mam nadzieję na coś lepszego od Sky Captaina.

Scenariusz do obu filmów napisze Andy Briggs.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz