Power robot z Avatara!!!

Poniższego newsa byłem uprzejmy ukraść Sasquatchowi, który zapodał go na naszym forumie.

A jest to kolejne pokłosie E3, tym razem w postaci wystawki Ubisoftu, na której wystawiono życiowej wielkości pampra Power Suita z Avatara – wcześniej znanego w zakresie nogi. Klasyczny:

Komenty FB

komentarzy

Komercha

31 Komentarze(y) na Power robot z Avatara!!!

  1. Dla mnie wygląd może być, nie wiem czegosię można spodziewać po mechu? Wszystko zależy od tego jak to będzie wyglądało w ruchu!
    Mam nadzieję że dość topornie i powoli przy wyciu motorków, przekładni trybików, będą się sypały śrubki i nakrętki, to będzie git!
    Jeśli to będą skaczące, biegające, o "wężowych" ruchach i o zgrozo fruwające bzdety to ja dziękuje.

  2. szczerze: to ja właśnie oczekiwałem, że one będą skakać, biegać i o zgrozo fruwać. Brak mu finezji – jest właśnie zbyt toporny. Poza tym zamiast być jakoś fajnie sprzężonym z mechem, pilot w środku będzie siedział i przesuwał wajchami (tak to wyglądało na koncepcie). Brak mu inspiracji mangą (wbrew temu co pisał JJA przy okazji foty nogi) i szkoda. Jest za to syndrom ładowarki z "Aliens"

  3. Popieram Sasquatch'a wszystkimi mackami, a Transformersom mówimy stanowcze i zdecydowane NIE !!!

  4. No cóż obstaje przy swoim. Na popracie swoich racji dodam tylko, że czasem wole japoński mecha design od zachodniego z tego względu, że graficy koncepcyjni z fabryki snów projektując futurystyczny stuff są za bardzo zafiksowani na teraźniejszości – co widać na przykładzie powyższej kabiny od śmigłowca bojowego na nogach.

  5. Można by odpalić, na czym są zafiksowani dizajnerzy mangi…
    A to że Cameron bazuje sprzęty na istniejących pojazdach widać od czasów dropshipa.

  6. trochę śmieszne by było gdyby Cameron inspirował się manga/anime, bo większość mangobajek to niestety kiczowate popłuczyny miedzy innymi właśnie po filmach Camerona. pomijajac kompletny brak juz nie tyle realizmu co choćby prawdopodobieństwa w mangowatych wynalazkach.

  7. Science fiction chyba musi mieć coś z tego 'science' oprócz 'fiction'. Duże roboty powinny być toporne i brzydkie, bo działają na mniej lub bardziej realnych zasadach, a nie na magii. Mnie tam czasem aż skręca jak widzę opancerzone monstrum wielkości wieżowca śmigające jak koliber. Częściej wolę te prymitywne dizajny maszyn, bo się bardziej prawdopodobne wydają.

  8. Koszmarek. Najgorsza jest giwera i łapki.
    Jeśli chodzi o mangowe dizajny mechów wszelakich to ciężko się zgodzić, żeby były zżynkami z filmów Camerona. Jeśli chodzi o bardziej realistyczne projekty to można czegoś poszukać np. w Armored Core.
    Zachodni artyści też potrafią projektować fajowe power suity i inne dziwactwa – po prostu tutaj ktoś się nie popisał.

  9. >>>A to że Cameron bazuje sprzęty na istniejących pojazdach widać od czasów dropshipa

    No tak ale teraz już praktycznie nie znajdzie się filmu czy też nawet gry w której militaria nie bazowałoby na tym co już jest. Redesigny Pulse Rifle okrutnie mi już obrzydły.

    Wiem, że teraz trudno jest o coś nowego ale przyobiecano nam rewolucję… Jak narazie jej nie widzę.

    BTW jaka jest różnica między Mechem a Power Suitem? Bo tu chyba o tym drugim mowa.

  10. power suity to ogólnie wariacje na temat egzoszkieletu wspomaganego (który czasami bywa całkiem spory), a mechy to przerośniętę miśki od Madcata po Gundamy.

  11. …pilotowane przez osoby w wieku lat max. 12.

  12. @Atue – Cameron zapowiedział rewolucje w designie mechow? A gdzie to można przeczytać?

  13. A będą mechy w jego filmie?

  14. A to na fotkach to co to?

  15. Umówmy się Power Suit to taki, mniejszy lub większy wspomagany kubraczek, gdzie raczki i nóżki wchodzą we wspomagane nogawki i rękawki, to, co widzimy na zdjęciach to mech, bo ma KABINĘ.

    Tak, więc gdzie Cameron zapowiedział rewolucje w designie?

  16. Cameron zapowiadał rewolucję ja jej dotychczas nie widziałem, a Ty?

  17. Z tego co wiem to to co widzimy na fotach wygląda podobnie do jednego z projektów ładowarki z Aliens, (który gdzieś tak kiedyś widziałem) więc rewolucji w designie nie ma. Ale też nie czytałem nigdzie żeby Cameron rewolucyjny design w wyglądzie ludzkiej technologii zapowiadał. Za to czytałem o rewolucji efektów – zwłaszcza 3D.

    Dlatego pytam skąd masz takie przekonanie? Podaj linka poczytam z chęcią gdzie o tym mówił.

  18. Cameron jest znany z tego iż jego poprzednie filmy przełamywały schematy jeżeli chodzi o design. ALIENS – takich broni jakie zaprezentowano w tym filmie poprzednio w filmach sf. nie widziano to samo z designem Sulaco. Dobrze wiem na co stać tego człowieka i fakt iż widać jak odcina kupony jest smutny.

    Film zasługuje nie tylko na rewolucję 3D (gówno mnie ona obchodzi) ale przede wszystkim na rewolucyjne i odkrywcze pomysły, które znalazły się w poprzednich filmach sf Camerona. Bo dla mnie każdy jego film sf. to dotychczas była rewolucja.

  19. A ja tam widzę podobny design we wszystkich jego filmach s/f T1,T2, Obcym2, Głębi.. widać że reżyserował je jeden facet, widać jeden concept, Camerońskiego ducha.
    Więc nie wiem co to za halo przy Avatarze?

    Natomiast Cameron zapowiadał rewolucje w kinie 3D. Ma to być REWELKA. I za to go skrytykujemy jeśli da ciała.

    Widzę, że linka o rewolucji w designie nie dasz, więc to było tradycyjne bolandzkie malkontenctwo i sranie w banie.

  20. Nie ma żadnego Camerońskiego ducha jest jego kreatywność i profesjonalizm, których narazie nie widzę. Domyślam się czemu ale poczekam z tym aż do ukazania się filmu.

    Jak zwykle kończysz wymianę zdań w swoim ograniczonym stylu.

  21. Faktycznie jestem ograniczony, nie potrafię z literek, które wyprodukowałeś powyżej złożyć linku z wywiadem Camerona potwierdzającego Twoje frazesy, bo przecież nie dopuszczam myśli że… OLABOGA! Takiego wywiadu nie ma?

  22. Pokój między Nerdy! To wszystko są pierdy!
    Jakie ma znaczenie czy jest wywiad czy nie, duch czy kreatywność? Ważna jest spójność przedstawionego świata i wpasowanie weń technologii, współgrająca z dbałością o detale. Jeśli np. akcję osadzi w przyszłości + 20 lat (nie znam szczegółów więc strzelam) to raczej statków o napędzie magnetycznym czy innych mangoidalnych wstawek nie należy oczekiwać, a całość ma duże szanse wyglądać bardzo realistycznie. Tak jak np. w A2 (filmie znaczy) mógł pójść po całości i uzbroić ekipę w laserowe fiu bździu, ale po co? Technologię, którą umieścił kupiłem bez zastrzeżeń, a fakt, że nie była mega high techiem tylko dodało filmowi realizmu.

    Inną sprawą jest, czy film mu wyjdzie, lecz o tym zadecyduje fabuła, akcja, wątek, a nie rewolucja czy kontynuacja w dizajnie. 😉

  23. @Lele25 – Racja, podpisuje się pod tym co napisałeś.Byłem ciekawy tylko gdzie Cameron zapowiedział rewolucje w designie, bo jeśli to powiedział to sam bym krytykował, że jej nie ma. Bo krytykować można i trzeba, ale tylko fakty a nie własne wymysły.

    Rewolucja w filmach Camerona? IMO bzdura! 2 przykłady Terminator Hunter i Dropship, Giwera Inflintratora z T1 i Smartgun z Aliens! Toż to ewolucja pomysłów.

  24. …dla mnie to taki nowoczesniejszy o 20 lat powerloader, zmieniony na potrzeby wojska…ihmo jakby mi ktos powiedzial ze to nowy model to kolejnej czesci obcego to bym byl sklonny uwierzyc…

  25. Designu sprzętu z ALIENS nie przebiło chyba na razie nic !!! Choć Mechy z Matrixa 3 wyglądały całkiem spoko i były chyba jednymi z niewielu pozytywów tej części trylogii.

    PS. Popieram uwagę towarzysza obywatela nerda Sasquatch'a, że jeśli się chce kogoś (szczególnie kogoś uznanego jak Mr C)opluwać lub inaczej krytykować twierdząc, że ten ktoś coś tam obiecał, to warto najpierw sprawdzić fakty, a nie konfabulować i później sie obrażać jak jakiś misio-pysio 😉

  26. Aliens był po prostu pierwszym filmem, który na taką skalę zastosował ekstrapolację współczesnego designu w przyszłość. Stąd też atrakcyjność tegoż designu i jego niepowtarzalność. Wszystko co było potem to niestety już tylko podróby tego podejścia (miliony gier, setki filmów), łącznie – jak się okazuje – z samym Avatarem.

    No a druga przyczyna sentymentu do Aliens jest taka, że w onych czasach każdy duży rekwizyt czy efekt robił wrażenie. Stąd jeden dropship bardziej się podoba niż horda matrixowych zordów, choć one same w sobie też są niczego sobie.

Dodaj komentarz