Remake Aliena!!!

I od nowa

Od dawna dostajemy od naszych czytelników wiele listów i telefonów pełnych oburzenia, że w obecnych czasach rimejkowania czego się da, nie zabrali się jeszcze za Aliena Ridleya Scotta. Powiedzmy sobie szczerze: niedoświetlony plan, śmiechu warte efekty specjalne, archaiczne kostiumy i komputery, koleś ewidentnie przebrany za kosmitę. Nic dziwnego, że współcześnie film ten raczej śmieszy niż straszy.

No ale nadchodzą dobre wieści: ten sam scooper w Foxie, który jako pierwszy doniósł o rimejku Predatora, teraz informuje o planach odświeżenia Obcego. Na razie nie jest pewne, czy ma to być kompletny reboot czy „historia powstania” całej afery z naszym ufoludkiem. Póki co ta druga wersja jest bardziej prawdopodobna, a w każdym razie film ma jechać wg schematu „jeden obcy na statku z ludźmi”.

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że różnica jest kardynalna – o ile rimejk byłby wariacją na temat Ósmego pasażera i całkiem nową jakością, o tyle „origin story” jako prequel mógłby się załapać do istniejącej sagi. Należy jednak pamiętać, że biorąc pod uwagę współczesne trendy w prequelu okazałoby się, że Obcy to efekt wojskowego eksperymentu genetycznego…

Reżyseruje młody i utalentowany Carl Rinsch (nawet się nie fatygujcie na IMDB). Mam nadzieję, że w tej sytuacji Fox dojrzał już do zrimejkowania AVP.

Komenty FB

komentarzy