Jest Freddy!!!
The wait is over, wiemy kto zagra nowego Freddy’ego – Rorschach.
Tak jest, za ikonicznego Freda będzie teraz Jackie Earle Haley, który chyba dość dobrze udowodnił ostatnio, że granie charyzmatycznych psychów całkiem nieźle mu idzie. Właśnie kończą się negocjacje, oficjalne ogłoszonko – w ciągu tygodnia.
Wiadomo, że każdy wolałby Englunda, ale takie są prawa rimejku – no i wybór wydaje się ze wszech miar trafny. Premiera w przyszłym roku.
Jaki Freddy jest – każdy widzi, więc daję fotę samego Haleya w dwóch wersjach:
![]() |
Kolo w Strażnikach się wykazał, chociaż przy Freddym raczej nie będzie musiał…
Trzeba przyznać, że role dobiera umiejętnie – w "Dużych dzieciach" też nie zagrał św. Franciszka.
freddy bez roberta to nie freddy. kropka.
No. Wreszcie będzie porządny Freddy. A nie ten przeciętniak Englund.
No chyba jaja jakie, Englund i nic poza nim!!
Kolo ma całkiem sympatyczne ryło 😉 Ale fakt, Freddy bez Roberto, to już nie Freddy :/
Banda nerdów. Jeszcze gościa nawet w mejkapie freddowym nie widzieli, a już mówią, że to nie to. Oglądać nikt Wam nie każe. Ja jestem bardzo ciekaw, jak to wyjdzie i na całe szczęście mam otwarty umysł, a nie wąskie horyzonty i ciągłe narzekanie. Gościu wystąpił już w dziewięciu filmach z Freddym, mało? Ech… dyskutuj tu z takimi argumentami… banda nerdów…