Chuck Norris nakręcił remake Zaginionego w akcji!!!
To była tylko kwestia czasu, jak mawiał Komediant (z jakiegoś powodu dziś newsy okraszam motywami Watchmenowymi). Będzie remake Missing in Action. Będzie on oparty na popularnym pomyśle uwalniania jeńców z obozu, z tym że oczywiście w naszych realiach, które nazywają się Irak.
Z gorszych wiadomości – film trafi zapewne prosto na video (byłoby szczytem lansu, gdyby wyszedł na VHS). Scenariusz jest autorstwa Jeremy Passmore’a (również remake Czerwonego świtu) i Andre Fabrizio. Co ciekawe, jednym z producentów filmu jest firma World Wrestling Entertainment – ciekawe więc, kogo zobaczymy na ekranie.
Ponieważ cykl wyprzedził swoje czasy nazywając część trzecią Braddock, trzeba będzie wymyślić jakiś inny współczesny tytuł. A teraz jedno z najlepszych otwarć filmu w dziejach:
Ja czekam na remake "Wjazd pociągu na stację w Ciotat". Wtedy krąg się zamknie i historia kina zakończy.
Nie ma powrotu Czak…
WWE 😀
to musi być john cena – już raz grał Marine (również wwe prodakszyns), to ma wprawę 😀
Ino mam dwa typy: Kennedy i Cena. Jericho za bardzo nie pasuje, a Stone Cold juz nad jakims filmem pracuje.
kurde, obejrzałem początek missing i jeśli to ostatnie zdanie w notce jest sarkastyczne, to jest to bardzo niesprawiedliwe…początek tego filmu jest naprawdę świetny, nawet Chuck jakos po ludzku wygląda, juz slabo pamietam ta slawetna trylogie, ale chyba czas najwyzszy odswiezyc 🙂
Żaden sarkazm, ten początek jest zajebisty jak nie wiem.
Aż dziw bierze, że chciało im się kręcić takie sceny do "zwykłej strzelaniny"