Garstka newsów o Niesływnych bękyrtach!!!

Jak wiecie nie od dziś, Wujek Sasquach trzyma rękę na plusie i monitoruje newsy na temat Inglourious Basterds, po czym używając światłowodów przesyła najciekawsze na Zakazaną.

Dziś garstka tych Dobrych, Złych i Brzydkich:

– Praktycznie od początku produkcji spekulowano na granicy pewności, że soundtrack IB zgodnie z marzeniem Quentina stworzy Ennio Morricone – byłby to pierwszy film QT z autorską muzyką. Dziś na oficjalnej stronie Ennio pojawiło się oświadczenie, że owszem chętnie, ale NIE chce mu się z braku czasu, ponieważ jest zawalony robotą tj. tworzeniem muzy do innego filmu (pewnie o papieżu). Nerdy spekulują, że w tej sytuacji QT zapewne zastosuje myk z KilaBila i nawrzuca kultowej muzy z filmów Sergio Leone.

– Kilka dni temu w sieci zadebiutowała oficjalna stronka filmu, na której na razie nie ma NIC ciekawego, oprócz znanej już wszystkim fotki Lt. Aldo Raine w większej rozdzielczości. Dzięki temu możemy podziwiać jego piękną bliznę po operacji migdałków. Aha, jest też informację, że premiera filmu nastąpi 21 sierpnia! Pytanie czy IB sprawdzi się jako blockbuster?

– Występujący w programie „Charlie Rose show” Brad Pitt wyjaśnił paszczowo jak poprawnie wyartykułować w inglisz tytuł filmu.

– Sam Tarantino udzielił wywiadu Empire Magazine gdzie obwieścił, że IB będzie trochę jak Pulp Fiction, trochę jak True Romance i trochę jak Reservoir Dogs. Dopytywany o szczegóły był rzekł: „Mamy scenę w barze, jak Reservoir Dogs, ale z nazistami rozmawiającymi po niemiecku!” Tu się roześmiał i dokończył tymi słowami: „Każde 20 minut jest takie, że widz zadaje sobie pytanie ” Co to kurwa jest za film”.

– Na koniec jeśli kto ciekawy kilka fotek z produkcji w paryżewie.

Stay sharp!

Komenty FB

komentarzy

Komercha

3 Komentarze(y) na Garstka newsów o Niesływnych bękyrtach!!!

  1. Niech E.M. chociaz main theme raczy zrobic.

  2. nie, wole miec porzadna muzyke w filmie o moim ulubionym suberbohaterze.

  3. hm.. zawsze mi się wydawało ze Tarantino się tak jakoś zasuszy na starość, a tymczasem robi się coraz bardziej kartoflowaty

Dodaj komentarz