Ron Perlman jak BRUCE CAMPBELL???
![]() |
Elvis Presley |
Pamiętacie newsa o poszukiwaniach kolesia podobnego do KRÓLA AKTORÓW? No więc chyba się znalazł. Po poszukiwaniach we wszystkich krajach świata, komisja castingowa znalazła gościa, którego fizyczne podobieństwo do BRUCE’A CAMPBELLA po prostu powala. I w dodatku jest on już aktorem w Ameryce, a nazywa się Ron Perlman.
Wychodzi więc na to, że to właśnie on zagra Elvisa w Bubba Nosferatu: Curse of the She-Vampires, kontynuacji kultowego Bubba Ho-Tepa. Jak pamiętamy, BRUCE CAMPBELL odciął się od sequela z uwagi na „różnice artystyczne”. Innym obsadzonym aktorem jest nadal Paul Giamatti, który gra płk. Parkera.
Wiemy już nieco o fabule filmu – jest on prequelem Bubba Ho-Tepa i rozgrywa się na planie filmu, który Elvis kręci w Luizjanie. Wnet natrafia tam na komunę wampirek, a tenże płk Parker doprowadza do zamiany samego Elvisa w wampira, dzięki czemu przez cały film możemy podziwiać jego studium postaci w toku dziwnych i surrealistycznych przygód.
In related news, BRUCE CAMPBELL wyjaśnia, że opóźnienie premiery My Name Is Bruce wynika z dodatkowej postprodukcji i dopasania efektów filmu, który nagle dostał dodatkowy budżet. Film będzie wyświetlany w kinach (!) i o dziwo dystrybutor nie domaga się żadnych przemontowań (!!).
A gdzie NEWS o rimejku ZAKAZANAEJ PLANETY ???!!!
W kolejce. Ten był ciekawszy.
Jest tajemnicą poliszynela, że Campbell i Perlman są bliźniakami jednojajowymi, różnią się między sobą tak samo jak kaczyńscy, tzn. jeden z nich ma pieprzyk a drugi dla odmiany nie ma!!!
jestem smutny i szczęsliwy/ smutny bo ominął mnie poprzedni news o tym ze KRÓL nie gra /a szczęśliwy bo Perlman może być godnym następcą/ chociaż uważam Bubba Ho-tep za najlepszą rolę zaraz po Armi Ciemności i troche żalll że bez króla sequel
Jasiu Ciast ====> Nie roń łez, KRÓL na pewno poświęca się teraz jakiemuś sczytnemu celowi w megaambintym projekcie !!! 😉