Mouse Trap

Angole z Microvalue (m.in. Chrono Quest II, Ninja Rabbits, Time Paradox jak i również remake na PC atarowskiej A.D. 2044) popełnili w 1987 roku jedną z moich ulubionych, na małe Atari platformówek – Mouse Trap.

Mimo, jakby nie patrzeć licznej konkurencji Mouse Trap urzekało przede wszystkim kolorową, dokładną grafiką, przemyślanym zaprojektowaniem plansz i skoczną muzyczką. W sumie nawet teraz rzucając okiem na poniższe filmiki grafika, animacja i ogólny lajt klimacik budzą podziw. Kolejny raz, przy okazji Atari Finest wypada napisać, że brakowało takich tytułów.

Mouse Trap jako czystej krwi platformówka miała prostą i mało skomplikowaną fabułę. Ot, skaczemy myszą po licznych platformach, unikamy wszelakich przeszkadzajek (niezła gama, od mrówek, po dinozaury i bomby lotnicze) oraz zbieramy ciacha, ser i baloniki – czyli niezbędne każdej myszy fanty. Zabawę oprócz enemy utrudniały znikające stopnie, ruchome platformy jak chmurki czy szybko bujające się liny.

Upadek z niskiej wysokości był w zasadzie niegroźny, te poważniejsze odbierały nam energię czy zabijały na miejscu. Fatalne dla zdrowia (czyli zgonem) kończyły się również wszelkie, bliskie spotkania ze wspomnianymi już przeszkadzajkami. Grę kończyliśmy zgarnięciem kawałka sera i wielkim żarciem.

Tyle na dzisiaj. Mimo, że dla mnie Mouse Trap to świetny tytuł i kultowa klasyka, sama gra, zwłaszcza na Atari ST czy Amigę przeszła bez większego echa. Nie należy również jej mylić z wydanym na konsolę Atari 2600 klonem Pac-Mana o identycznej nazwie.

Gameplay:

Finał:

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz