Animada

Hen daleko za horyzontem, zagraniczne nerdy oglądają sobie w kinach nowy animowany pseudoepizod Gwiezdnych wojen. My Lachy musimy jeszcze poczekać, ale nie smućcie się! Czas wyczekiwania umilę Wam przybliżając animowane wariacje na temat mainstreamowej klasyki. Jako że jestem w trakcie nauki na polconowy konkurs o Tytusie, dzisiejsza Tuba będzie, jak jego przygody, bawić i uczyć. Dziś uczłowieczamy przez naukę języków i umuzykalnianie.

Numer pierwszy. Obowiązkowa dawka esencji Star Wars.

Numer dwa. Znów galaktycznie. Podobnie jak w zeszłym tygodniu zwracam uwagę na motyw taneczny. Czego tym razem to prekursor?

Ralph Bakshi miał już dość, więc panowie Bass i Rankin dokończyli jego LotRa:

Hello fans of Zakazana Planeta! Moj dear friend Lord New Age prosił mnie bym show you my favorite cartoon. Nasz narodowy hero odzyskał for a while zdrowie psychiczne i odwalił kilka dobra robota dla Uncle Sam!

„Wiedz o Książę, że tysiące lat po tym, gdy ziemie hyboryjskie rozpadną się by utworzyć nowe kontynenty, pamięć o barbarzyńcy, który obutymi w sandały w stopy zdeptał trony cywilizowanego świata, nie przeminie. Kronikarze nowej ery pisać będą nowe kroniki pełne heroicznych przygód, a niepiśmienny motłoch całego świta dostanie na odczepne ruchome obrazy….”

Filmowcy wiele razy zabierali nas do Detroit przyszłości. Ale tyko raz, udało im się uwolnić od robocopowego gadżeciarstwa i skupić na wewnętrznym życiu Alexa J. Murphy.

Strzeżcie się małp w ubranku i artystycznych openingow!

To tyle, za tydzień aktorskie filmy studia Se-Ma-For.

Komenty FB

komentarzy