Poradnik Buraczany

Nowy odcinek X-Files jest wyjątkowo podatny na zburaczenie. Już raz opisaliśmy jak z nim pojechał Empik, dziś przechodzimy do prasy popularnej.

Nowy Poradnik Domowy w poniższy sposób zachęca wszystkie gospodynie do zapoznania się z kinowymi przygodami Muldera i Scully. Nie ma sensu tego za szeroko komentować – niech każdy sobie sam przeczyta.

Rozumiem, że ciocie klocie z redakcji Poradnika w życiu się nie zhańbią wycieczką do kina na X-Files. Rozumiem, że bazują na mglistych materiałach dystrybutora i własnym mglistym pojęciu o serialu. Rozumiem, że filmu nie widziały i nie mają zielonego pojęcia o czym jest. Rozumiem też, że zdają sobie sprawę, iż chyba żadna z ich czytelniczek z własnej woli tego filmu nie obejrzy. Ale niestety nie rozumiem, dlaczego tak jak wielu przedstawicieli mediów w kraju uważają, że ich odbiorca jest debilem, który łyknie wszystko, co mu się poda, w dodatku w tak dowcipny sposób.

Więc debila robi z siebie co najwyżej autor poniższych słów:

Komenty FB

komentarzy