Kabluey – dla odmiany coś smiesznego…

Kabluey to półamatorska produkcja w reżyserii Scotta Prendergasta (Celebrity Deathmatch) opowiadająca o pewnym nierozgarniętym facecie, który postanawia wspomóc finansowo swą bratową (Lisa Kudrow) – słomianą wdowę, gdyż mąż aktualnie dzielnie walczy w Iraku o wolność, równość, braterstwo oraz ropę. W tym celu zatrudnia się do pracy w charakterze maskotki pewnej megakorporacji.

Wiem – brzmi słabo, ale zwiastun jest naprawdę zabawny. Minimum kasy na gaże, maksimum fabuly.

Tutaj wersja HD, a tu Tuba:

Komenty FB

komentarzy

Komercha

3 Komentarze(y) na Kabluey – dla odmiany coś smiesznego…

  1. ja chce takie strój!! chce kurza twarz! chce!

  2. hehehe, fajne 😀

  3. Wygląda jak Marvin z "Autostopem przez galaktykę"

Dodaj komentarz