The Good, the Bad, and the Weird
I oto mamy koreański western!!!
O The Good, the Bad, and the Weird pisał już onegdaj szalonyKP i zapodał czad plakaty. O fabule na razie niewiele wiadomo, ale po trailerze widzimy fascynacje spaghetti westernami Sergio Leone oraz oczywiscie Quentinem Tarantino! Na festiwalu w Cannes film dostał 10 minutowa owacje na stojąco!
Sprawdź jak smakuje spaghetti po koreańsku, a tu wersja lepsza.
Ja pindolę, teraz emo są nawet w westernach.
Nie zgodze sie, byli i dawniej tacy tylko kiedys sie mowilo na nich per w "ząbek czesany". Zreszta on jest ten ZłY co wszystko (?) tlumaczy.
o w morde, co za czad
a nie mowilo sie wtedy na nich po prostu depesze 🙂 ?
ciekawe czy przebije japonski sukiyaki western w ktorym gral sam maestro Tarantino 😀
@garret – depesze? niby emo to dzisiejsi pospunki ehhehe dobry zart . ja tam nie wiem bylem metalem i z depeszami i inna swołocza sie wtedy nie zadawalem…
PS. dzis oczywiscie depeche dyskografie mam 😉
No to ja polecam nowy film Takashiego Miike – Sukiyaki Western Django: http://www.youtube.com/watch?v=AYUecko6Vd0
film w podobnym klimacie, garsciami czerpie ze spaghetti westernów (głownie z "Django" Franco Nero z '66), kina japońskiego jak i filmów tarantina (który występuje tu po kumpelsku z całkiem dużą rólką!).
Chociaż nie ukrywam ze powyzszy trailer wyglada znacznie ciekawiej 😀
Kórde, chyba pierwszy raz podoba mi się coś Azjatyckiego…:D