Mega Rusek dusi Indianę!!!
Jak wiadomo, w każdym filmie o Indianie musi wystąpić brutalna walka z lokalnym kafarem. Wygląda na to, że mamy już fotę z takowej z IJ4:
![]() |
Ponadto, Dżordż i lizacz mang Spielberg udzielili ostatnio wywiadu do Entertainment Weekly, z którego wynika, co następuje:
– dziady starały się zakręcić fabułę wokół znanego artefaktu, a nie np. urojonych pamiętników chuja-muja zabójcy Lincolna czy równie urojonych piramid z 10 000 lat p.n.e.;
– stąd kacapy i Spalko, która jest mega zła od początku, nie to co miękka Elsa;
– Dżordż trenował Shię jak być greaserem.
I na deser Sasquatch przysłał taką fotę, chyba nie było:
![]() |
A to co było, jest tutaj.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to ta scenka rodzajowa była już pokazana wiele newsów temu w figurkowej formie. Było tam nazwane to coś na czym się tłuką (a raczej na czym tłuczony jest dziad). Zegar pokazuje ile zostało do startu rakiety kosmicznej E.T. 😛
Do roli mega ludzi obcych narodowości powinni wziąć tego gościa, który dusił Punishera w filmowej adaptacji.