Alternatywne zakończenie I Am Legend!!!
Nasz oddany czytelnik Lobo podesłał taką ciekawostkę. W ostatnio aktualnym temacie alternatywnych zakończeń filmu możemy poznać „tę drugą” końcówkę I Am Legend.
Z jednej strony jest ono mniej optymistyczne, a z drugiej mniej dołujące 🙂 Tym niemniej wolę wersję kinową. Zapraszam:
Ja wolę to, przynajmniej nie ma "dzwonu i flagi".
Dzwon i flaga to najmocniejsze punkty filmu.
imho zadna z tych koncowek nie jest idealna. will ginie. obozu dla nie ma. tak powinno byc.
IMO: Zdecydowanie lepsze zakonczenie, bliższe "duchowi" ksiązki, (a i sztuczne monstery przynajmniej "zagrały" co oznacza, że zrobily sie mniej "gumowe")
Poza tym lubie niejednoznaczne, a nawet złe i dolujace zakonczenia, co prawda,to takie nie jest, ale nie tak patetyczne jak wersja kinowa.
Brak flagi, ukrytych wiosek z wieloma ocalalymi itp. bzdetow, jest milym ubytkiem … choc szalu nie ma.
mi sie rowniez to podobalo, ale oryginalne bardziej pasowalo. w samym filmie odnioslem wrazenie ze ten 'przywodca' zlych jest w jakis sposob zwiazany emocjonalnie z porwana mutantka. to zakonczenie je potwierdza.
Ale kicha, właśnie dzisiaj dorwałem w necie – typowo "amerykański" 🙂 shitingowy finał.
Ciekawe czy zrobią lternatywne zakończenie Indiany 4: Indy traci oko, Indy ginie, Indy trafia do zakładu opieki, Indy staje się zombi itd.
Albo lepiej, zombie Indy walczy z nazistowkimi zombie.
Serio to kiedys bylem pewien ze w 4-ce indiana bedzie mial brode i ze straci oko… IMHO bylo by to kultowe. Brody nie ma.. a i oko czuje sie dobrze…
eeeeeeeee tam lepiej jakby wszyscy zgineli
Oko straci w piątce.
Jak spadnie z wózka w autobusie.