Dokrętki do Indiany…
Na różnych sajtach filmowych z niezrozumiałą paniką podaje sie informacje o re-shootach do Indiany Jonesa IV. Właśnie realizowane dodatkowe zdjęcia redaktorzy przytaczają jako dowód na kiepskość filmu, ponieważ wiadomo, że nie poprawia się czegoś, co jest OK.
Dziwi mnie, że profesjonaliści zapominają, że re-shooty są najczęściej sprawą zaplanowaną i tak jest tym razem. Po wstępnym montażu robiono zaplanowane dokrętki zarówno we wszystkich LotRach, jak i Epizodach I-III. Do każdego filmu planuje je też Woody Allen. Żadna nowość, raczej objaw staranności twórców.
A w przypadku Indiany sprawa jest jeszcze prostsza – dokrętki obywają się bez zasadniczej obsady filmu i obejmują wyłącznie „wypełniacze” – czyli widoczki rodzajowe. Tak więc na razie paniki brak.
A przy okazji: jeszcze jedna pozostałość z Toy Faira w Nowym Jorku: Skan limitowanej graficzki przedstawiającej tajemniczy kadr z KotCS. Inne newsy o tym kiepskim filmie – tutaj.
A gdzie pozostałe 199 grafik? Ma ktoś kogo znamy?>
łeee tam. Już mogliby coś rzucić, bo ludzie pianę biją z braku nowego stuffu…
Przyznaj się lepiej, który masz numer! 🙂
E tam, to fake. Indy nie ma tu siwych skroni 😉
Może to przebrany Hell-Mutt.