Sigourney Weaver o Avatarze…

Dawne dzieje

Światło dzienne ogląda coraz więcej newsó o Avatarze Jamesa Camerona. Tym razem piję do wywiadu, jakiego ostatnio udzieliła magazynowi Premiere Sigourney Weaver grająca w tymże obrazie.

Dowiedzieliśmy się kolejny raz, że film będzie wymiatał jak nie wiem. Potwierdziła też, że obraz ma silne przesłanie ekologiczne – i to na wielu płaszczyznach. Inne jego przesłania dotyczą chciwości, miłości, a także stawania się mężczyzną. Nakręcone już sceny są bardzo wzruszające i robią wielkie wrażenie, a w 3D pewnie będą wzruszać jeszcze bardziej!

Koniec końców będzie to zatem fajna napierdalanka ze złymi chcącymi spacyfikować obcą planetę.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

8 Komentarze(y) na Sigourney Weaver o Avatarze…

  1. E, znowu ekologia. Ostatnio (Otchłań) wyszła ona Cameronowi "bokiem".

  2. "Rewelacyjne" zapowiedzi…

    potem premiera i rozczarowanie ze to nie TO

    i…

    Trzeba bedzie po raz trylionowy sobie zapuscic Aliens…

    Wzdech….

  3. Ja bym się z babci-Ripley nie podśmiechiwał. Trzyma się nieźle i dlatego podpis pod zdjęciem uważam za niestosowny.

  4. Oczywiście. Ale kiedyś trzymała się lepiej.

  5. Jednakże nie musimy o tym wspominać

  6. Dawniej była za chuda i płaska.

  7. Sigourney Weaver jest wieczna jak babcia Tina a co do filmu Camerona-pożyjemy,zobaczymy…

Dodaj komentarz