Whatever happened to Chuai Station…
W necie ukazały się właśnie cztery klipy z newsów o zniszczeniu Stacji Chuai!!! Newsy są „nagrane” z dzienników w języku niemieckim, włoskim, hiszpańskim i francuskim – aczkolwiek większość materiału się pokrywa, różnią się one nieco między sobą.
Możemy w nich zobaczyć szokujące sceny z ewakuacji platformy przez ninjów Tagruato i jej eksplodujące zatonięcie!
A oto interesujące fragmenty tekstów z poszczególnych klipów:
Niemiecki:
Zniszczeniu uległa platforma firmy Tagruato, ok. 1300 km od Nowego Jorku. Na pokładzie otwartej we wrześniu stacji Chuai, jednej z największych platform wiertniczych na świecie, było 355 pracowników. System wiertniczy platformy został opracowany przez firmę Zwichau Engineering z Lipska. Szef projektu, Dominik Möltken, twierdzi, że taki wypadek nie może być wynikiem błędu konstrukcyjnego.
Na zdjęciach można zauważyć strzały na pokładzie platformy.
Włoski:
Stacja Chuai eksplodowała 27 grudnia, jednak dopiero teraz ujawniono zdjęcia z tego wydarzenia.
Mimo, że Tagruato zrzuca winę na eko-terrorystów, na zdjęciach wykonanych telefonem komórkowym przez pracownika platformy widać ludzi uciekających przed czymś…
Hiszpański:
Platforma zatonęła w kilka minut, mimo że współczesne konstrukcje tego typu utrzymują się na wodzie przez 24h w gorszym stanie.
Rzecznik Tagruato poinformował, że firma podejrzewa o atak grupę TidoWave, której ekipa była widziana w pobliżu w momencie katastrofy.
Samo wydarzenie zostało zarejestrowane przez Instytut Sejsomologiczny w Ribadeo w Hiszpanii. Naukowcy z instytutu bardzo wątpią, czy taki wstrząs może być wynikiem sztucznej eksplozji.
Francuski:
Na zdjęciach widać wyraźnie członków formacji paramilitarnej z emblematami Tagruato. Rzecznik firmy mówi, że na razie w wypadku siedem osób uznaje się za zaginione – ale twierdzi, że zaprezentowany materiał NIE POCHODZI z platformy Chuai.
Matka jednego z inżynierów pracujących na platformie mówi, że nie dostała jeszcze żadnych informacji o synu, a firma o niczym jej nie informuje.
Co ciekawe, nowy wipis na blogu TidoWave ostrzega aktywistów przed powrotem do bazy. Informuje on o inwazji agentów Tagruato i próbie wrobienia TidoWave’owców w atak na platformę. Z wpisu wynika też, że w incydencie zaginęli członkowie organizacji.
Inne newsy o wybuchających platformach – tutaj.
Chyba przez Projekt-Monsterowego potwora! Nie po to Adam Słowacki, czy tam Maria Mickiewicz w rocie napisał, że "nie damy pogryźć mowy" żebyś teraz JJA nam tutaj jakiś kosmopolitan fundował. Wypraszam sobie. Z drugiej strony proponuję ogłosić bojkot, jako że nie załączono w filmie transmisji z globalnej telewizji towarzysza-ojca-jedynego-dyrektora
Jest wszystko co powinno być w dobrym kulcie.
Nindżasi, japoński evilkoncern, ekolewacy, platforma zbudowana przez Niemców (pewnie firmę założyli byli oficerowie Wehrmachtu, którzy uciekli do Argentyny, więc też nazikult).
kurde – mogli dac real modele zamiast tego syfnego czy-de. choc klimacik jest – ciekawe czy sam film bedzie o psychologicznych problemach kolesia z laskami jak razem uciekaja przed metaforycznym monsterem, ktory symbolizuje upadek wspolczesnej cywilizacji zachodu.