Coś na progu i w filmie!

Wziął i napisał

Stuart Gordon, reżyser mniej i bardziej udanych ekranizacji Lovecrafta (Re-animator, From Beyond, genialny Dagon) przymierza się do kolejnej.

Tym razem padło na „The Thing on the Doorstep” („Coś na progu”). Film ma już scenariusz, kaskę i zdjęcia rozpoczną się w przyszłym roku.

Książka dotyczy popularnego u HPLa motywu nietypowej nieśmiertelności i problemów jakie z tego tytułu wynikają dla postronnych osób, a także dziwnych posłańców na progu.

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz