Kręcą Anioły i Demony…
To niech lepiej sfilmują |
Mam nadzieję, że żadnemu z czytających te słowa userów nie przypadły do gustu wypociny pana Dana Browna, który postanowił napisać „Kod Leonarda Da Vinci” licząc na to, że cały świat przespał ostatnich 500 lat teorii spiskowych.
W każdym razie z kronikarskiego obowiązku donoszę, że startuje właśnie ekranizacja „Angels & Demons”, czyli prequela „Da Vinci Code”. O ile pamiętam tę grafomanię, chodzi tam o to, że ktoś podkłada bombę z antymaterii w Watykanie, szef Gwardii Szwajcarskiej szuka co to jest antymateria w słowniku, a główny nerdzik bzyka super laskę.
Columbia dosłownie 6 dni przed strajkiem scenarzystów musi zamknąć pracę nad scenariuszem i uruchomić produkcję. Reżyserem jest ponownie całkiem już stoczony Ron Howard, a w roli głównej pojawi się znowu nie mniej stoczony Tom Hanks z dywanem na głowie. Scenarzystą również znowu jest Akiva Goldsman, który przerobił prequel na sequel. Zdjęcia ruszają w lutym w kraju Europa, a premiera przewidziana jest na grudzień 2008.
Ciekawe kto zagra włoską lasię 🙂
Najlepszy patent to dziecko Papieża z probówki.
Najlepszy patent to główny bohater (jak mu tam) lecący ze śmigłowca do Tybru bez spdochronu 🙂
Najlepszy patent to ten samolot którym główny bohater (jak mu było) leci z Usa do Genewy w państwie Europa w ciągu godziny.
No akurat scramjet czy jak mu tam to nie fikcja 😉
A myślisz, że Papież nie miał dzieci?