Kreskówka Spaceballs!
Konkurencja dla The Clone Wars? |
Jeśli komuś szczególnie podobało się Spaceballs Mela Brooksa i ma mniej niż 15 lat (ciekawa kombinacja by to była), z pewnością ucieszy go fakt, że robi się serial na podstawie tegoż filmu. Animowany taki.
Serial, podobnie jak film, będzie kręcił się wokół parodiowania filmów i seriali na masową skalę – poczynając od Piratów z Karaibów, poprzez LotRa, Pottera aż po Terminatora. Oryginalne w ciul. Generalnie już myślałem, że nie można upaść niżej od Jakiśtam Movie.
Scenariusz pilota serialu napisał sam Mel Brooks oraz Thomas Meehan (autorzy pierwotnego filmu). Opowiada on o tym, jak Dark Helmet porywa Vespę i znowu żąda w zamian powietrza od jej starego. Ten zatrudnia Lone Starra i jego kudłatego kolegę. Ci ratują księżniczkę i zwracają powietrze. Koniec pilota, sorki za spoiler.
Po godzinnym pilocie poleci kolejne 13 półgodzinnych odcinków. Ale super.
ciekawe jak pokażą dzieciom konsekwencje zamówienia dania firmowego, w pewnej kosmicznej knajpce…
Po cóż ten ostrożny optymizm? 😉 Rynek jest ogromny i być może pomysł zaskoczy. Lepiej napisz Pan Panie Dżej Dżej jak poszło, Clone Warsom, bo chyba nie bardzo.
I jeszcze jedno: ta dyskryminacja nieliczących jest niedopuszczalna! Dlaczego mogą wypowiedzieć się tylko Ci, co potrafią dodawać? Hę?
Mylisz pan Clone Wars z THE Clone Wars, nowym serialem.
Tym starym poszło natomiast chyba nie tak źle.
Stare Clone Wars są już kultowe!