Simpsons Movie, The

Tytuł: The Simpsons Movie
Produkcja: USA 2007
Gatunek: Bajka
Dyrekcja: David Silverman
Za udział wzięli: Rodzina Homera, mieszkańcy Springfield, Green Day, Tom Hanks i prezydent Schwarzenegger
O co chodzi: Springfield na krawędzi zagłady ekologicznej. Zgadnijcie przez kogo?

Różne są dewiacje

Jakie to jest: Mainstreamowy recenzent rozpocząłby od kilku żelaznych faktów na temat Simpsonów. Nie obeszłoby się od przypomnienia, że serial debiutował na FOXie w 1989 roku, a do tej pory powstało 400 odcinków. Wypadałoby bystrze zauważyć, że po 18 latach emisji Bartholomew „Bart” Jojo Simpson powinien mieć około trzydziestki a Maggie popalać fajki w kiblu szkoły średniej (pochwalmy się wiedzą, że raz jako nastolatka pojawiła się w epizodzie Lisa’s Wedding,). Na koniec, po lajtowym przedstawieniu bohaterów, krytyk dorzuciłby parę mądrości o potędze amerykańskiej rodziny, kpinie z biurokracji, systemu, tolerancji (długo by jeszcze wymieniać) a na końcu przypomniałby czytelnikowi, że po 18 latach seria traci power, humor sięga rynsztoka a bohaterowie są wypaleni i zmęczeni. Cóż, z mainstreamem mam tyle wspólnego co Zakazana Planeta z recenzjami polskich seriali więc na luzie mogę się wypiąć na wszelkie, wydumane analizy, a liczne mądrości krytyków filmowych zamknąć w zbiorniku Homera o jasnym oznaczeniu – „Pig Crap”.

„The Simpsons Movie” to najzwyczajniej w świecie kolejny odcinek kreskówki, tyle że dłuższy. Właściwie mógłby być 401 epizodem i też byłoby fajnie. Jest historia o tym, jak Harry Popper, jego odchody (Barta w sumie też) i rzutka interwencja Homera przyczyniają się do globalnej katastrofy ekologicznej. Do tego kryzys rodziny, społeczności, ba – nawet państwa. Wszystko po to, aby Matthew Groening po raz kolejny, pod pretekstem ważnych spraw, nabijał się do woli z widza, popkultury, celebrities, wykształciuchów, pedałów, rządzących, kościoła.. och rzecz jasna lista jest bardzo długa. Jak zwykle wychodzi mu to rewelacyjnie. Humor miejscami mocno przaśny, ale podobnie jak aluzyjne czy naganne w politycznie poprawnym społeczeństwie skecze, bawi wyśmienicie. Nagi Bart na deskorolce, „gay gay gay gay” czy modlitwa do penisa to już dla mnie tego-odcinkowy klasyk.

I tyle o Simpsonach. Naprawdę niewiele rozsądnego można napisać o filmie dla fanów. Oni docenią i będą zachwyceni. A, że bekanie Homera jest zawsze śmieszne to i reszta będzie chichotać. To tylko jeszcze na dwa głosy z Homerem:

Spiderum Pigum!

SPIDER PIG
SPIDER PIG
Does whatever SPIDER PIG does
Can he swing
From a web?
No, he can’t
He’s a pig
LOOK OOOUUUTTT!!!!
He is a SPIDER PIG!!

Ocena (1-5):
Animacja: 2
Poprawność: 1
Logika: 1
Humor: 5
Fajność: 5

Cytat: Thank you, Lord, for this bountiful penis!

Ciekawostka przyrodnicza:
Fałszywy tytuł, pod którym dostarczano film do kin to Yellow Harvest.

Written by: garret

 

Komenty FB

komentarzy

Komercha

5 Komentarze(y) na Simpsons Movie, The

  1. Raczej <i>Sus araneae</i> nieuku.

  2. Bo tu są tagi w kwadratowych nawiasach, przeciw takim cwaniaczkom jak Antoni.

  3. Swoją drogą podobają mi się kosmetyczne zmiany na ZP !!! Dobra robota Commandorze !

  4. I nie jest to nasze ostatnie słowo!

Dodaj komentarz