Będzie Blade Runner 2???
A może ekranizacja komiksu? |
Nie da się ukryć, że z pewnych przyczyn temat Blade Runnera jest ostatnio na rzeczy.
Aczkolwiek sam Harrison Ford ma raczej w zadku wszystko, co jest związane z BR (choć jego syn zagrał w zastępstwie ojca w dokrętkach do Final Cuta), Ridley Scott darzy film wielkim sentymentem i co parę lat rzuca coś na temat sequela. Tym razem jednak, na Comic Conie (bo gdzieżby indziej) Scott rzekł in front of 1000 people, że jeśli ktoś napisał jakiś dobry scenariusz dwójki – on z przyjemnością się z nim zapozna i zobaczy co dalej.
Zapowiedź Scotta, którą większość publiczności potraktowała jako żart, została dziś potwierdzona: Scott faktycznie oczekuje na scenariusze fanowskie/amatorskie/debiutanckie i, jeśli trafi mu się jakiś dobry, postara się go sfilmować.
Wszystkich, którzy już siadają do Worda, pozwolę sobie poinstruować: w poprzednich wywiadach Scott mówił, że chciałby w sequelu nawiązać do pochodzenia Deckarda i idei nieśmiertelności, którą on prezentuje.
Dodam też, że powstały już scenariusze na podstawie żenujących książkowych sequeli autorstwa K.W. Jettera i nie spotkały się one z dzikim entuzjazmem Scotta, więc w tym kierunku się nie kłopoczcie.
Ciekawe, czy Hollywood cierpi na taki niedobór talentu scenopisarskiego, że Scott musi się aż odwoływać do ludu? A może nie chce się od razu angażować w projekt i czeka na ZNAK w postaci scenariusza-cudu? A może chce dać komuś szansę?
Szkoda, tylko że zapomniał, że JUŻ ISTNIEJE OFICJALNY SEQUEL BLADE RUNNERA, a w każdym razie spin-off. Mowa oczywiście o świetnym Soldier Paula W.S. Andersona z Kurtem Russelem!
John, a skąd info, że syn zagrał w dokrętkach FC?
Np. stąd:
[url]http://www.filmjunk.com/2007/07/26/blade-runner-the-final-cut-dvd-announced/[/url]
Jak tak sobie wspomnę wybór niektórych scenariuszy przez mistrza ("Hannibal", "Królestwo Niebieski", "A Good Year", "GI JANE") to się zastanawiam czy nie byłoby lepiej gdyby doborem zajął się kto inny.
Hannibal nie był zły, ale Królestwo to faktycznie były dni hańby Ridleja.
Jeżeli brać pod uwagę reżyserię to faktycznie film jest dobry. Ale dialogi w tym filmie, sztucznie "twarda" Starling i to nieprzemyślane żonglowanie lokacjami. To wszystko zostało spaprane przez scenariusz oparty na kiepskiej książce, a od obydwu reżyser miary Scotta powinien się trzymać zdala.
Mi tam się podobał, acz faktycznie byłem zdziwiony że Scott zniżył się do zrobienia sequela "po kimś".
Hmmm jakby tak "na upartego"… "Gladiator" to był w pewnym sensie remake "Upadku Cesarstwa Rzymskiego"
P.S.
Mam pytanie odnośnie newsów na tej stronie. Rozumiem że pojawia się info na temat filmów GORE. Joh J, pytanie… Od jakiego poziomu musi być dany film GORE aby nie miał szans na podanie info na "zakazanej"
No jest gore i gore. Wolałbym żeby ludzie nie rzygali czytając newsy… Ale generalnie net dużo może przyjąć…
Nie, nie. Nie chodzi mi o treść newsa a o omawiany film w newsie. Nie oszukujmy się. Są filmy Gore, które przekraczają nie tylko granice dobrego smaku a mimo to uzyskały w "pewnych" kręgach status kultowy. O nich myślę. Czy zapodanie newsa o takim filmie jest OK?
Zapodaj newsa, to zobaczymy. O filmach klasy Cannibal Holocaust wolałbym nie pisać, chyba że w postaci jakiegoś fajnego opracowania 🙂
Kurde wklej jak człowiek, korzystając z Dodaj Newsa po zalogowaniu 🙂
Przeklejam do newsa