Wreszcie film Prince of Persia!
 |
| W filmie będzie wiele scen nabijania na kolce |
Jerry Bruckheimer, producent i miłośnik filmów w odcieniach żółtego, nabył drogą kupna prawa do adaptacji gry Prince of Perisa: The Sands of Time. Tytuł ponoć ma być wyprodukowany przez wytwórnię Disneya (próbując zapewne iść śladami pewnej serii o piratach).
W pakiecie z prawami Jerry nabył od razu scenariusz, który właśnie wychodzi spod pióra Jordana Mechnera, twórcy gry (ciekawe). Mechner nie ukrywa, że w swoich pracach jedzie równo z Piratów – nie będzie to dokładna adaptacja gry, a raczej nowa fabuła na jej głównych motywach.
Gra i film opowiada o przygodach młodego księcia w IX w. Iraku, który musi popsuć szyki złemu władcy. Główny bohater ma być kimś w stylu starożytnego Indiany Jonesa, prowadząc przy okazji lekkomyślne życie na krawędzi.
Czemu tak późno? Jerry się zgapił jak nic. Mumia się chowa.