Wiking w Jeruzalem
Wśród dziesiątek mniej lub bardziej nudnych newsów z Cannes ten jest niezły. Za 30 zielonych baniek powstaje w Szwecji tzw. epicka historia z czasów krucjat. Całość oparta będzie na trylogii „Templariusz Arn Magnusson”, szwedzkiego pisarza Jana Guillou, a na ekranach kin składać się będzie z dwóch części.
Film opowiada losy Arna Magnussona, jak można się domyślać, Wikinga-templariusza podczas którejś z siedmiu wypraw krzyżowych. Trzymam kciuki, i swoją drogą żal dupę ściska, że w polskim kraju nikt nawet nie myśli o ekranizacji genialnego cyklu „Krzyżowcy” Zofii Kossak-Szczuckiej.
A oto i trailerek (na początku może polecieć reklama 16 Blocks, w imieniu Szwedów przepraszamy):
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.