To nie zemsta…

Puk, puk

Nie wszystkim podobał się ostatni The Punisher z Thomasem Jane w roli tytułowej, trzeba jednak przyznać, że film i tak był znacznie lepszy niż się można było obawiać.

Jednak nie ma najlepszych widoków na sequel: po dwóch latach katorżniczych ćwiczeń, drakońskich diet, obejrzeniu każdego filmu komiksowego i akcji na Ziemi, treningów strzeleckich i nożownickich, Jane ostatecznie stwierdził że to wali i nie chce mieć z kontynuacją nic wspólnego.

Powodem decyzji neo-twardziela jest podobno beznadziejny scenariusz filmu, bez widoków na lepszy. Jane gotów jest zatem poświęcić swoje lata przygotowań w imię własnego dobrego imienia. Proszę, oto człowiek z zasadami!

Komenty FB

komentarzy

Komercha

Dodaj komentarz